TSA

[Bartz Blaue Reiter]

Jeden z pierwszych polskich zespołów metalowych.

Tematyka tekstów dość naiwna, oscylowała wokół szalonego wielkomiejskiego życia, kultu metalu, krytyki szeroko pojętego "zakłamanego świata", imprez ale nieobce muzykom były także ambitniejsze tematy.

Kiedyś naprawdę solidna marka, ale dzisiaj chyba już prawie nic nie robią poza niewielkimi koncertami w klubach i na zlotach motocyklistów. Gitarzysta Andrzej Nowak bardziej drąży swój projekt "Złe Psy", a wokalista Marek Piekarczyk chyba wydał jeden, bądź dwa albumy solowe, ale chyba przeszły bez większego echa. Natomiast można go często zobaczyć jako jurora w różnych telewizyjnych talent show.

Osobiście cenię sobie płyty TSA (czerwona okładka) i Heavy Metal World. Przyjemne i na ówczesne możliwości polskiej sceny na prawdę dawało radę.

Skład:
Andrzej Nowak - Guitars (lead) (1979-1983, 1987-1989, 1991-1992, 1998-1999, 2001-present) Złe Psy, ex-Harley Davidson Band, ex-Leszek Winder, ex-Martyna Jakubowicz, ex-Tadeusz Nalepa
Janusz Niekrasz - Bass (1980-1989, 1990-1992, 2001-present) Janusz Niekrasz Band, ex-Martyna Jakubowicz, ex-The Blues Power, ex-TSA-Evolution
Marek Kapłon - Drums (1980, 1981-1983, 2001-present) ex-Banda i Wanda, ex-Blues Power, ex-Dżem, ex-Martyna Jakubowicz, ex-Nocna Zmiana Bluesa, ex-Tadeusz Nalepa, ex-Złe Psy
Stefan Machel - Guitars (1980-1989, 1990-1992, 1998-1999, 2001-present) Blues Power, Proletaryat (live)
Damian Michalski - Vocals (2018-present)

▼ Byli muzycy

Tomasz Zatwarnicki - Bass (1979) ex-Tadeusz Nalepa
Leszek Wojtas - Drums (1980-1981) ex-Kukiz & Hak
Ryszard Patelnik - Guitars (1980) Maska
Marek Raduli - Guitars (early Drums) (1980) Marek Raduli, ex-Bajm, ex-Banda i Wanda, ex-Budka Suflera, ex-Carrantuohill, ex-Funk dE Nite, ex-Krzysztof Ścierański, ex-Laboratorium, ex-Maryla Rodowicz, ex-Pi-eR-2, ex-Raduli's SQUAD, ex-SQUAD, ex-Tadeusz Nalepa, ex-Zbigniew Jakubek, ex-ΠR2
Marek Piekarczyk - Vocals (1981-1989, 1991-1992, 1998-1999, 2001-2018) ex-Ball's Power, ex-Biała 21., ex-Marek Piekarczyk i Przyjaciele, ex-Sektor A
Zbigniew Kraszewski - Drums (1984-1989, 1990-1992) ex-Blues Power, ex-Chylińska, ex-Cytrus, ex-Kombi, ex-Mietek B.B., ex-O.N.A., ex-Skawalker, ex-TSA-Evolution
Antoni Degutis - Guitars (1984-1986, 1998-1999) ex-Argus, ex-Jeep, ex-Mietek B.B.
Piotr Łukaszewski - Guitars (1990-1992) Fuzz, Ptaky, ex-Angellica, ex-IRA, ex-Karmacoma, ex-Modor, ex-Postscriptum, ex-Skawalker, ex-Artur Gadowski (live)
Janusz Pyzowski - Vocals (1990-1992) ex-Deef, ex-Fatum, ex-Sekcja Zwłok
Andrzej Walczak - Bass (1991-1992) ex-Vincent, ex-Indians
Dariusz Biłyk - Drums (1991-1992) ex-Kreon, ex-Vincent, ex-Defekt Muzgó, ex-Indians, ex-Janerka, ex-Konkwista 88, ex-Poerox
Paweł Stompór - Guitars (1991-1992) ex-Ball's Power
Paweł Mąciwoda-Jastrzębski - Bass (1998-1999) Scorpions, Stirwater, ex-Virgin Snatch, ex-Dreszcz, ex-Düpą, ex-Funk de Nite, ex-L.A.P.D., ex-Little Egoist, ex-Oddział Zamknięty, ex-Pudelsi, ex-Walk Away
Duane Cleveland - Drums (1998-1999) Al Green, Dexy's Midnight Runners

Dyskografia:
1982 - Mass Media / Wpadka [single]
1982 - Zwierzenia kontestatora / 51 [single]
1982 - Na co cię stać? / Nocny sabat [single]
1983 - Live [live]
1983 - Heavy Metal Rock - Press Materials [boxed set]
1983 - TSA
1984 - Spunk!
1984 - Live - Rockowisko '83 Łódź [live]
1984 - Heavy Metal World
1985 - Heavy Metal World
1986 - Wielka fiesta / Francuskie ciasteczka [single]
1988 - Rock'n'Roll
1992 - 52 dla przyjaciół
1993 - USA '92 - Live [live]
1993 - We Are Together [single]
1997 - 51 / Bez podtekstów [single]
1997 - The Best of TSA [kompilacja]
1998 - Live '98 [live]
1999 - Jodyna [single]
1999 - TSA w Trójce-Koncert Akustyczny [live]
2004 - Proceder
2004 - 1981 [live]
2004 - Live 1982 [video]
2005 - Marsz wilków [single]
2006 - Box [boxed set]
2007 - Gwiazdy polskiej muzyki, lat 80. TSA [kompilacja]
2007 - Gwiazdy polskiej muzyki, lat 80. TSA Vol. 2 [kompilacja]

MA: https://www.metal-archives.com/bands/TSA/8617

[Vortex]

Cóż dobry zespół, z kilkoma naprawdę dobrymi kawałkami. Koncertowo rewelacja (przyanajmniej kilka lat temu...) a i głos Piekarczyka niczego sobie.

[Zsamot]

Cóż dobry zespół, z kilkoma naprawdę dobrymi kawałkami. Koncertowo rewelacja (przyanajmniej kilka lat temu...) a i głos Piekarczyka niczego sobie.

Mam dokładnie takie samo zdanie. Z 2-3 razy widziałem na żywo. Jest klimat, są emocje.

A jeżeli ktoś ma wątpliwości jakie: to link do 51

[Haghi]

Widziałem parę razy live. Mam cała ich dyskografię a obok Kata to najlepszy polski zepół tamtej ery. Więcej chyba pisac nie musze Ta kapela to zapis historii ciezkiego grania w naszym kraju.

[Pogan696]

Co jakiś czas oglądam sobie archiwalne koncerty TSA i uważam, że w latach 80'tych wyglądali jak milion dolców. W całej tej gównianej komunie musieli być uważani jak PEWEX na nogach. Klasa. Led Zeppelin komuny. Musieli być bogami wtedy? Te wąsy, pióra, getry....

[deathwhore]

I jednocześnie w Pollsce mogli robić karierę z plagiatami

[Pogan696]

Aaaa daj spokój, wtedy to wszyscy mieli to w dupie .

[deathwhore]

Po prostu w PRL był mocno utrudniony dostęp do płyt z zachodu. Nowak zresztą sięgnął dość głęboko, bo do brytyjskiej Andromedy. Szkoda, bo 51 to ładna piosenka, ale za dużo rzeczy jest identycznych co u nieco starszych kolegów (z solówką włącznie), żeby nie zrobiło się trochę przykro jak się tego słucha.

[yog]

Nigdy mnie totalnie ani trochę do tej pory nic do TSA nie przekonało. Coś mi umknęło?

Andrzeja Nowaka widziałem jak grał z SBB koncert - trochę śmiesznie wypadał przy reszcie zawodników, ale kto by nie wypadał.

[CzłowiekMłot]

Nowak zresztą sięgnął dość głęboko, bo do brytyjskiej Andromedy.

Jaki tytuł oryginału? Nazwa kapeli kiedyś się przewinęła, ale nie miałem parcia na stare rocki/heavy to i nie sprawdzałem.

Piekarczyk bawi się też w musicale, niejednokrotnie grał Jezusa w polskiej wersji Jesus Christ Superstar. Nadal potrafi śpiewać za co szacunek się należy. O macierzystej kapeli się nie wypowiem, bo praktycznie nie znam.

[kurz]

Klasyka dla wąsatych wujaszków, dla niewąsatych też. Niewątpliwie należał do nich początek lat 80-ych. Teraz chyba zapomniana kapela. Chyba sobie w weekend zapodam na LP ich pierwszy, najlepszy album.

[deathwhore]

Nowak zresztą sięgnął dość głęboko, bo do brytyjskiej Andromedy.

Jaki tytuł oryginału? Nazwa kapeli kiedyś się przewinęła, ale nie miałem parcia na stare rocki/heavy to i nie sprawdzałem.

Piekarczyk bawi się też w musicale, niejednokrotnie grał Jezusa w polskiej wersji Jesus Christ Superstar. Nadal potrafi śpiewać za co szacunek się należy. O macierzystej kapeli się nie wypowiem, bo praktycznie nie znam.

W sumie chyba musiał odszczekać, bo wróciłem teraz do "Return to sanity" i podobieństwo nie jest tak duże i oskarżenia o plagiat są stanowczo na wyrost. Równie dobrze mogli nie znać. Na swoje usprawiedliwienie dodam (chociaż wiadomo, że używki nie są żadnym usprawiedliwieniem), że słuchaliśmy tego na jakiejś imprezie i było rycie z plagiatowania, aczkolwiek w średnio trzeźwym stanie. Mogło się popierdolić, bo 51 jest zwyczajnie trochę podobne, ale z otwieracza na tej płycie inny zespół zajebał faktycznie inny motyw 1 do 1. Mianowicie Diamond Head w swoim największym hicie, spopularyzowanym później przez Metallikę podjebało otwieracz z tego samego numeru.

[Schoolboy]

Ej ziomale ja słyszałem Heavy Metal World i uważam, że to dobry światowy poziom rockowego grania. W stanach na max by się wybili.

[Sacrum_Profanum]

TSA to jeden z paru zespołów które pokazał mi mój starszy, jak byłem łebkiem. Bardzo mi się spodobało, chociaż teraz za często nie wracam, ale lubię i szanuje dalej bardzo. Rock&Roll mój ulubiony album. Miałem razem z debiutem na winylu, ale chuj je strzelił i tylko święty Antoni wie gdzie są.

Miałem również HMW na CD, ale w wersji anglojęzycznej co było dla mnie nie do przyjęcia. Wtrącę, że kat po angielskowemu też mi nie leży za bardzo, czasem to pasuje, ale wole język ojczysty. Bardzo miło wspominam również koncert w Katowickim Megaclubie, nawet kurwa datę pamiętam!. 15 Marca 2010 . Dali radę wtedy, jak na swój wiek. TSA świetny zespół, ale dodam, że z tych wszystkich Polskich klasyków i kapel które zaczynały w dawnych latach, Jarocin (choć i tak pewnie coś popierdolę), Tsa, Kat, Wilczy Pająk, Dragon, Destroyers, Turbo i bodajże Stos. Kat to jedna inna półka, muzycznie i lirycznie, trochę spam, bo to nie ten temat, ale KAT to dla mnie najlepszy Polski zespół tamtych czasów, i na dzień dzisiejszy dalej ścisła czołówka.

Mimo że te ostatnie albumy mało dla mnie znaczą, to patrzę do Szyderczego Zwierciadła. Dziwny album, ale ma swoje zajebiste momenty, taki Oddech, to jest niestarzejące się kurwa arcydzieło, Bastard, Róże, czy Metal i piekło, które brzmi mocno blackmetalowo. Toż to dzieła sztuki, tu nie ma co pierdolić.

TSA wrzuciłbym na drugie miejsce, ale to i tak głupie, bo klimat i podejście zupełnie inne. Aż sobie Rokendrola z Jutub pierdolnę, bo winyl wypadł z kocyka. Jak ktoś doczytał do końca, to kurwa szacun, i pokłon mojej osobistej cyganki w wyrazie szacunku.

[Pogan696]

Dragon chyba wytrzepał się z naftaliny i wydał teraz coś nowego?

Nie sądzę, aby TSA było jakoś wielce zapomniane. Piekarczyk jest znany w środowisku muzycznym nie związanym tylko z rockiem/heavy. Bardziej szkoda, takiego Turbo, Mech, Hamer czy innych dziadów.

[Slayer]

TSA było dla mnie zawsze czymś świeżym jak zaczynali dobre lata 80 te to jest to do czego zawsze wracam.

Gdyby grali wtedy na zachodzie napewno byli by znanym zespołem mimo że wydali płytkę w języku angielskim to nic z tego nie wyszło a szkoda bo to była naprawdę dobra kapela.

[Pogan696]

Gdybym miał 16-19 lat w 83' roku i usłyszałbym TSA, to bym pewnie sprzedał galoty za naszywkę, od jakiegoś chlora? Po Spunk bym zwątpił, i z ciekawości wziąłbym się za Heavy Metal World. Po tym, doszłyby mnie słuchy o Kat i jego 666. I wtedy byłbym wyznawcą... KAT:). Po tym, pewnie mieliłbym punkowe pierdy do Vader... . Jednak moja historia potoczyła się inaczej. Pierwsza kaseta.... 1996 - The World of Music Instructor, Music Instructor . Reszta historii to historia .

[porwanie w satanistanie]

Sądząc po focie ze Spotify chłopaki dobrze się trzymają

[Elementw]

Hejwi metal zawsze był czarny , także w Prylu.

[yog]

Nie żyje Andrzej Nowak, gitarzysta i założyciel TSA.

[Zsamot]

Smutny początek roku, jak i mocne zaskoczenie. Chorował?

[Hajasz]

Chorował?

Niestety ale tak jak 8 mld ludzi na chorobę, która nazywa się życie. Szczepionki nie ma a jest 100% śmiertelna.

[dj zakrystian]

Mnie on zawsze wyglądał na twardego zawodnika. Ponoć przewlekle chorował.

[Sacrum_Profanum]

Nie żyje Andrzej Nowak, gitarzysta i założyciel TSA.

O 41 minut się rozjechaliśmy z wpisami, ale i tak zrobiłem to w innym wątku więc...
Bardzo przykra sprawa . Cieszę się że miałem okazję widzieć TSA w 2010, 15 Marca, Katowice MegaClub.
Nie zapomniany koncert, szkoda Andrzeja . Mam przed oczami jego wczute solówki, choćby to wpada mi na myśl -

Oraz ten, dość bekowy wywiad, oglądany przeze mnie z wielkimi gałami i podjarem, lata temu.

Przykro się ten rok zaczął dla Polskiej muzyki .

[Jakub]

Wielka szkoda, był świetnym gitarzystą i pasjonatem motocykli. Pamiętam, jak na naszą lokalną siłownię przyszedł gościu po 50 i poprosił, żebym włączył coś w jego klimacie, więc cały trening słuchaliśmy TSA.


Niech odpoczywa w spokoju.

[Slayer]

Szkoda dużą strata dla polskiego metalu wychowałem się na TSA .

[big lebowski]

Szkoda dużą strata dla polskiego metalu wychowałem się na TSA .

Me too. Szkoda chłopa. Wieki temu byłem na koncercie TSA jak grali w mojej okolicy na jakichs "dniach" a zapamiętałem bo to był pierwszy mój koncert metalowy w zyciu.

[Vortex]

Pod względem "feelingu" to nasz taki Slash, a za feeeling Slasha cenię bardzo...

[big lebowski]

Pod względem "feelingu" to nasz taki Slash, a za feeeling Slasha cenię bardzo...

Dokładnie takie samo skojarzenie miałem zawsze do tego jeszcze Gibol LP w łapach u obu.

[CzłowiekMłot]

Z tego co zdążyłem się dowiedzieć z wywiadów
- to bardziej feeling stricte bluesowy, bezpośrednia inspiracja Nalepą, ale pan z Gunsow również mocno zainspirowany czarną muzyką, więc może się kojarzyć.

[Haghi]

Oglądałem dzisiaj wywiad Marka w TVP. Chyba brakuje mu kasy Tak, wiem , że odpierdalał w teatrze Jezuska no ale...