Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17501
Rejestracja: 7 lata temu

Mein Kampf

#1

yog 5 lata temu

Obrazek
Pod tą kontrowersyjną nazwą, wbrew temu, co podaje o tej kapeli MA, nie kryje się raczej kontent liryczny w temacie: War, Anti-Humanity, Hate, Death, a miłosne pioseneczki na pełnej prędkości, ale może się mylę i po japońsku śpiewają o równaniu miast Izraelitów.

Obrazek
W każdym razie, Mein Kampf to jeden z kilku w tamtym czasie zespołów speedmetalowych z kraju kwitnącej wiśni - obok kapel takich jak Rommel czy Rosenfeld, w których głównym motywem estetycznym (prócz widocznych powyżej szminek i sprejów do włosów), były nazistowskie Niemcy. Muzycznie najmniejszego związku nie słychać, brzmi jak to japoński heavy metal. Wiadomo, że będzie dużo włosów, jakiś cytacik z muzyki klasycznej i cała naprzód. No dobra, jeden wybuch jest wsamplowany.

Po nagraniu dema i ostatecznie prawie dziewięciominutowej EP-ki Speeder!! / Warning For You, zespół wkrótce ulega rozwiązaniu i wraca do pierwotnej nazwy po niecałych dwóch latach działalności. Na jego gruzach formuje się ponownie Aion - początkowo speed/thrashowy, a później skręcający w plastik power metalu, a ostatecznie i j-rocka.

Po latach, w dniu dzisiejszym, za jedyną, wydaną przez ich własne Deathrash Bound EP-kę Mein Kampf, trzeba podobno zapłacić kwotę rzędu 10 tysięcy dolarów, a przynajmniej za takie pieniądze została jakiś czas temu sprzedana. Nie jest to może materiał wybitny, ale z pewnością ma swoje miejsce w historii japońskiego metalu, prezentując heavy na bardzo wysokim poziomie, utrzymanym w typowo japońskim, niesłychanie szybkim stylu - jak to tylko oni potrafią jechać - takie kamikaze na złamanie karku. Słucha się tego w każdym razie znakomicie.

Pojawiło się chyba więcej nagrań (zapewne z koncertów), ale nie mam o nich bladego pojęcia. Pierwszy kawałek z siedmiocalówki Speeder!! / Warning For You, Aion grywał jeszcze długie lata później (a może grywa i nadal, jeśli w ogóle ktoś ich jeszcze słucha). Sam Mein Kampf wg. MA się w zeszłym roku przerwał 32-letnią hibernację, by zreformować się na jeden koncert i znowu pogrążyć się w mroku dziejów. Tym razem zapewne już na zawsze.

Skład:
Dean - Bass (1985-1986, 2007, 2018-present) ex-Aion, ex-Rosenfeld (live), ex-Virus, ex-Jesus Believe Me, ex-Syxe
Toshi - Drums (1985-1986, 2007, 2018-present) ex-Color, ex-Jail Bait
Kerry - Guitars (1985-1986, 2007, 2018-present) ex-X Japan
Koushiro - Guitars (2018-present) ex-Delight Slight, ex-The Day of Revenge, ex-Outerlimits, ex-Walk, ex-革命
Hisayoshi - Vocals (2018-present) Rosenfeld, Unholy the 13th Preachers, Sasori Dan (live), ex-Aion, ex-Manipulated Slaves, ex-Thread Worm (live), ex-Buzz Devil, ex-Hisayoshi Unit, ex-Misery
▼ Byli muzycy
Izumi Ochiai - Guitars (1985-1986, 2007) Aion, Izumi, The Braincase
Kenichi "Rod" Fujisaki - Vocals (1985-1986) ex-Aion, ex-6, ex-Craze, ex-Jailbait, ex-Justy Nasty, ex-London Kills Me
Nov - Vocals (2007) Volcano, 地獄カルテット, ex-Z-Sect, ex-Aion, ex-Paranoia
Dyskografia:
1985 - Demo [demo]
1985 - Speeder [EP]
2005 - D.B. Classics - Mein Kampf - [video]
2006 - D.B. Classics II - Aion is Mein Kampf - [split video]
2020 - Deathrash Metal Never Die!! [live]
2020 - Deathrash Metal Never Die!! 2 [live]
2020 - Deathrash Metal Never Die!! 3 [live]
2020 - Drug Queen (1985 Rehearsal) [single]



MA: https://www.metal-archives.com/bands/Mein_Kampf/36601
Discogs: https://www.discogs.com/artist/3384142-Mein-Kampf
Destroy their modern metal and bang your fucking head

Tagi:
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6238
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej. Specjalista ds. Złej Reklamy.

#2

Vexatus 5 lata temu

yog pisze:
5 lata temu
W każdym razie, Mein Kampf to jeden z kilku w tamtym czasie zespołów speedmetalowych z kraju kwitnącej wiśni - obok kapel takich jak Rommel czy Rosenfeld, w których głównym motywem estetycznym (prócz widocznych powyżej szminek i sprejów do włosów), były nazistowskie Niemcy.
Japończycy są niestety dość poważnie upośledzeni pod względem elementarnej wiedzy historycznej i należy to traktować właśnie jako element estetyki.
Raw Black Metal w rowie!!!
Awatar użytkownika
pp3088
Moderator globalny
Posty: 1495
Rejestracja: 7 lata temu

#3

pp3088 5 lata temu

Vexatus pisze:
5 lata temu
yog pisze:
5 lata temu
W każdym razie, Mein Kampf to jeden z kilku w tamtym czasie zespołów speedmetalowych z kraju kwitnącej wiśni - obok kapel takich jak Rommel czy Rosenfeld, w których głównym motywem estetycznym (prócz widocznych powyżej szminek i sprejów do włosów), były nazistowskie Niemcy.
Japończycy są niestety dość poważnie upośledzeni pod względem elementarnej wiedzy historycznej i należy to traktować właśnie jako element estetyki.
Aż się Treblinka i Johan przypominają :P

Pod nazwą Auschwitz występuje kilka zespołów z Brazylii, zespół z Kolumbii czy Boliwii i o ile M-A nie kłamie raczej nie śpiewają o zagładzie.

https://www.metal-archives.com/bands/Lord_Hitler/54430 - sosnowiec. Wow.
Screaming Into The Blackness, Needing No God But Himself

Beneath the Veil of Sanity Beats the Throbbing Process of Decay

"ja pierdolę przeczytałem cały temat Kid Rock i muszę się napić"
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17501
Rejestracja: 7 lata temu

#4

yog 5 lata temu

Ten Lord Hitler to żart dość ewidentny :p

Wspomniany przeze mnie speedo/thrash Rommel tak się prezentował na scenie:

Obrazek

I wygląda na to, że niezgorsze hity grali:



Wokal to na stówę lepszy niż w tym Mein Kampf.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17501
Rejestracja: 7 lata temu

#5

yog 2 lata temu

Dziś mi się speedowcy z Mein Kampf rzucili na wspomnienie za sprawą fejsbukowej trade-grupy poświęconej Black Magick SS, gdzie się koleś pochwalił zakupem jedynej epeczki/singla japończyków, na co następny skomentował, że jego kumpel to kupił za 1000 euro, na co tamten pierwszy, że skromnie z jego strony było, bo jedynie połowa tego plus LP jakiegoś Hammeron, którego nie znam. Jeśli dobrze rozumiem, co to za LP, to poszło na discogs raz, za 409 euro. Sądząc po rekomendacjach discogs też jakiś solidny cios chyba. No, ale 4 kafle za 7" Mein Kampf, uważam, dość srogo, choć zawsze to sporo taniej niż przytaczana przeze mnie powyżej kwota $10000.

Tak się to prezentuje:

Obrazek

[fot. Ben z facebooka]

Jest też wersja zielona (lim. 200, różowej jest/było 300):

Obrazek

Przy okazji dodam, że jak już temat o tym relikcie jest na forum, to wiadomo, co robi zespół - Mein Kampf wydał w 2020 początkowo na CD-R, a chwilę potem tłoczone trzy koncertówki zatytułowane Deathrash Metal Never Die!! (1, 2, 3) i starego reha.
yog pisze:
5 lata temu
Sam Mein Kampf wg. MA się w zeszłym roku przerwał 32-letnią hibernację, by zreformować się na jeden koncert i znowu pogrążyć się w mroku dziejów. Tym razem zapewne już na zawsze.
A jednak rzekomo wciąż kapela działa i to we wzbogaconym składzie.

Dla chętnych, w ramach pracy domowej, polecam też uliczno-thrashową odsłonę tych panów - Aion (nie polski) i ich debiutancki album Deathrash Bound. Co grali później, tego nie wiem, chyba poszli w klimaty X Japan bardziej, visual kei i te sprawy.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6091
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#6

Wędrowycz 2 lata temu

Nazwa, zdjęcie, styl grania - CO DO CHUJA

Top kek, iks de
Odium Humani Generis

Wróć do „Heavy / Speed / Power Metal”