Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17538
Rejestracja: 7 lata temu

Ranger

yog 7 lata temu

Obrazek
Ranger to wąsata speedmetalowa załoga z Finlandii. Charakteryzują ich przebojowe riffy w znacznych ilościach, pędząca perkusja i okrzyki godne agentów stali. Ale co innego by mogło, skoro grają speed metal?

Mania szybkości, seks, przemoc, porwania i morderstwa, a przede wszystkim dobra zabawa w rytm diabelsko szybkiego heavy metalu datowanego na lata 1982-84 z jedynie szczyptą thrashu - choć oczywiście riffów nawiązujących do Show No Mercy jest tu dostatek to inspiracji jest nieskończenie więcej. Lubią sobie dla przykładu posłuchać 666 Kata albo Heavy Metal World TSA.

Zaczęli grać w 2008 roku pod nazwą Turbin. Od 2009, już pod aktualną nazwą zespół nagrał trzy dema, czym zwrócił na sobie uwagę wytwórni Full Contact Records. Pod ich szyldem nagrali dwie EP-ki, Knights of Darkness oraz Shock Skull. Następnie, a w 2014 roku wychodzi kompilacja Skull Splitting Metal!, na której znalazły się wszystkie dotychczasowe nagrania kapeli oraz utwór Touch of Death we wcześniej niepublikowanej wersji.

Obrazek
W 2015 roku nagrywają debiutancki album - ambitny, rozbudowany kompozycyjnie Where Evil Dwells - dla Spinefarm Records. Do ostatniego kawałka z płyty, Storm of Power powstaje teledysk. W 2016 roku Ranger wydaje drugi album - Speed & Violence. Utwory na nim zawarte są krótsze i szybsze, a Finowie przez całą długość krążka dociskają gaz do dechy, nie zwalniając galopu ani na chwilę.



Dla fanów: starego Slayera, Agent Steel, Tank, Accept, Speedtrap, Exciter, Razor, Raven, In Solitude itp.

Skład:
Miko - Drums (2009-present) ex-Tornado
Dimi - Vocals, Bass (2009-present) ex-Foreseen
▼ Byli muzycy
Joel - Bass
Ville Kojonen - Drums ex-Swallowed, ex-Desolator
Jaakko - Guitars (2009-2014) Foreseen, Initiated, ex-Damnations Pride, ex-Deathraiser, ex-Speedtrap, The Phonochromes, ex-Steel Machine, ex-Swallowed
Verneri - Guitars (2013) Chalice, ex-Damnations Pride, ex-Deathraiser, ex-Swallowed
Mikael Haavisto - Guitars (2013-2017) Chalice, Necrolepsy
Ville Valtonen - Guitars (2014-2018)
▼ Muzycy koncertowi
Atte "Spectre" Nikku - Guitars (2018-present) Rapid, ex-Excuse

Kode Vertanen - Guitars (2013) Rivette, Forced Kill, ex-Armageddal Age, The Phonochromes
Alan Davey - Bass, Vocals (2016) Gunslinger, Headcat 13, Pink Fairies, Spirits Burning, Thunor, ex-Space Mirrors, ex-The Meads of Asphodel, ex-The Wolves of Avalon, ex-Ace of Spades (UK), ex-Andromeda, ex-Bedouin, ex-Dumpy's Rusty Nuts, ex-Eclectic Devils, ex-Hawklords, ex-Hawkwind, ex-Pre-Med, ex-The Psychedelic Warlords
Jari Filppu - Guitars (2019) Asphodelus, Repression, ex-Cemetery Fog, Fallen Icons, Hylätyt huvilat
Dyskografia:
2009 - Enter the Zone [demo]
2012 - Ranger [demo]
2013 - Combat Metal [demo]
2013 - Knights of Darkness [EP]
2014 - Shock Skull [EP]
2014 - Skull Splitting Metal! [kompilacja]
2015 - Storm of Power [single]
2015 - Where Evil Dwells
2016 - Lethal Force [single]
2016 - Speed & Violence
2021 - Insurgency [demo]



Ostatni album (ode mnie 9/10):



Ranger zagra w towarzystwie Brüdnego Skürwiela 15 czerwca 2017 roku we wrocławskiej Ciemnej Stronie Miasta, a 16 czerwca w warszawskich Chmurach. Bilety za 30 zł.

Polecam mocno.

MA: https://www.metal-archives.com/bands/Ranger/3540279861
BC: https://rangerheavymetal.bandcamp.com/music
Destroy their modern metal and bang your fucking head

Tagi:
Awatar użytkownika
Nucleator
Moderator globalny
Posty: 1726
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: LIPSK

Nucleator 6 lata temu

Ech, zebrałem się w końcu i przesłuchałem oba longplaye, choć po obejrzeniu tego klipu do Storm of Power jakoś nie śpieszyło mi się do tego. Pierwszy album to niestety porażka, jest po prostu zbyt przekombinowany, nudny i jakiś bezjajeczny w ogólnym rozrachunku. Drugi twór na szczęście lepszy, Speed & Violence to prawdziwa petarda, tym bardziej więc cieszy, że nie ma już tylu kawałków ponad 5-minutowych. Podoba mi się, jak ten materiał brzmi - jest oldskulowo, ale przy tym klarownie, bez niepotrzebnego brudzenia, byle brzmiało to jak ejtisowe wykopaliska. Oryginalności w tym 0, ale słucha się tego dobrze.
Ryszard pisze:
5 lata temu
Trochę za dużo wina, przystojny kolega w koszulce Dissection, At the Gates z dyktafonu... I zaraz pedałują się tekie satany w parku na ławce, za ręce się trzymają... Teczowy Black Metal hahahaha
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17538
Rejestracja: 7 lata temu

yog 5 lata temu

Po tej ich trasce z zeszłego roku miałem trochę złe przeczucia co do dalszych losów Rangera.

Koncert sprawiał nieco wrażenie, jakby kapela nie do końca wiedziała, czemu publika się lepiej nie bawi, a i ilościowo była straszna bieda, obawiam się kasy z tego nie mieli żadnej zupełnie. Wiek u nich akurat taki na wchodzenie w dorosłość, studia jakieś można zaczynać i tak dalej.

No i dzisiaj tak sobie patrzę - od tej trasy Ranger stracił obydwu gitarzystów. Chyba nie byli gotowi na jeżdżenie po świecie za chlebem, grając w najmniejszych klubach w mieście ;) Plus jest taki, że założyciele pozostali.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
karp
Fallen Angel Of Doom
Posty: 357
Rejestracja: 5 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

karp 5 lata temu

Kurcze, jak usłyszałem w 2013 EPkę Phantom Knights to wiązałem spore nadzieję z tym zespołem. No nie powiem, będąc fanem takiego Razor czy Excitera to napalałem się na długogrający materiał jak na paprykarz szczeciński, a apetyt zaostrzyło jeszcze Shock Skull które wyszło w międzyczasie.

Cały czas śledziłem temat, wjeżdża singiel Storm of Power zapowiadający album i... entuzjazm opadł. Nie sądziłem, że można się wynudzić tak w ciągu kilku minut - a następnie cały album niestety potwierdził obawy. Nudno, bez polotu i jak napisał Nucleator bezjajecznie. Tylko, że w moim przypadku drugi LP też nie jest dobry. Podchodziłem do niego już z pewnym dystansem i znowu się okropnie wynudziłem. Dla mnie to brzmi jak garażowy band który chcieli pograć speed metal, ale nie ma na to zbytnio pomysłu. I jeszcze ten wokalista - nie wiem co się z nim stało, bo na starych materiałach było okej, a na nowych albumach jego wokale brzmią jakby były bardzo wymuszone i totalnie oderwane od tego co gra zespół. Ale to może być też wina masteringu, choć nie zmienia to faktu, że efekt ostateczny jest słabiutki. Nie wiem, dla mnie to nawet trzecia liga nie jest i szkoda na to czasu, lepiej sobie już odświeżyć debiut niemieckiego Warrant, czy jakiś klasyczny kanadyjski speed. Albo wrócić do Knights of Darkness.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17538
Rejestracja: 7 lata temu

yog 5 lata temu

Wiadomo, że debiut Warrant to nie jest, ale trochę przesadzacie moim zdaniem ;) Z tą garażowością to się zgadzam i to było dość widać na żywo, że to tak trochę z przypadku wszystko ;) Ja się na nic nie nastawiałem i poznałem kapelę od dupy strony, dostałem masę dobrej zabawy na parę dni, na koncercie się raczej zawiodłem i od tego czasu chyba nie wróciłem ;)

Z tego mojego pierwszego posta to trochę wynika, jakbym uważał debiut za jakieś niesamowite osiągnięcie, a to jest taki bardziej ambitny pomysł, który totalnie spalił na panewce. Dwójka już nie ma takiej spiny, nie bawią się w speedmetalowy Vektor nie umiejąc grać za dobrze i jako jajcarski-speed sprawdzało mi się świetnie. Aż sobie sprawdzę, czy mi przeszło, czy może zwyczajnie mi Speed & Violence leży. Teledysk mi się podobał, więc chyba to nie rokuje dobrze i mam spierdolony gust :D

Knights of Darkness na pewno lepsze od debiutu, ale znacznie wolę drugi album :P
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17538
Rejestracja: 7 lata temu

yog 3 lata temu

Choć jedną nogą stojąc w grobie, to wąsaty speedmetal powraca z tegorocznym demoskiem Insurgency (zdążył się rozejść, ma być dodruk kaset):



For speed maniax only.
Destroy their modern metal and bang your fucking head

Wróć do „Heavy / Speed / Power Metal”