DiabelskiDom 6 lata temu
Było jednym słowem bdb. To pierwsze co grało to jako jedyne chyba było pomyłką, death metal dwudziestej jak nie trzydziestej ligi. Kolejni panowie w kominiarach czyli Expulsed Angel już o piekło lepiej, a ten cały Undertaker pozytywnie mnie zaskoczył, bo spodziewałem się takiego chłamu jak otwieracz. 3/4 Warfista odpoczywałem bo widziałem już ze cztery razy a Lihhamon w całości poprzepychałem się ze spoconymi grubasami pod sceną. Świetny występ, krótki, treściwy i pełen chaosu. Tak powinno wyglądać warmetalowe misterium.
Aha, pozdrowienia i całuski dla użytkownika TITELITURY, którego miałem przyjemność spotkać po raz pierwszy, a wiadomo, że drugi raz się już po raz pierwszy nie spotkamy.
Panzer Division Nightwish