Poważna sprawa, Vader XXX-lecie, Frontside XXX-lecie... lata jedna lecą. W Poznaniu był finał trasy. Minus taki, że sprzedane sporo z koszulek.
Klub Tama to chyba obecnie najlepsza opcja w Poznaniu na dobry koncert. Wysoka sala, rozsądny czas na dotarcie do baru, sporo miejsca na merch, fotele itp. Do tego najlepsza lokalizacja- do dworca PKP kwadrans spacerkiem.
Wszystko poszło profesjonalnie, czasowo i organizacyjnie tip top. W skrócie : perfekcyjny wieczór.
Dopelord jak zawsze sabbathowo- zielnie. To akurat niezawodna sprawa. Nie moje klimaty, ale są dobrzy w tym. Widziałem kilka razy i są świetni.
Frontside - dla mnie debiut z nowym wokalem. Będzie chyba ok, jest jeszcze sporo czasu na dogranie. Sam Frontside jak zawsze - dechy są dla nich stworzone. Kowerek Sepultury "Territory" odegrany wzorowo. Na deser Astek w numerach z debiutanckiej płyty dla Mystic. Sympatyczny akcent.
No i Vader. po 1-2 kawałki z każdej płyty. Kapela naoiliwiona, żadnych zgrzytów, w bonusie Mauser w kawałkach, gdy był w kapeli. No i Tytus w kowerku Motorhead "Overkill". Sporo pirotechniki, fajne światła, kolorystyka wręcz pod okładkę danej płyty. Może moje złudzenie. No i świetna konferansjerka Petera.
Dla mnie mega.