Tak ostatni album PERFEKCJONIZM na pełnej!!!Pogan696 pisze: ↑rok temuPrzypomniałem sobie o Antigama przy okazji seansu anime Cyberpunk na Netflix. W pewnym odcinku słyszę w tle pewną znajomą nutę... myślę "Antigama?!"... i bingo. Grzeją singla Kevin i wjeżdża, aż miło. Po tym wpadłem na Whiteout, które na rzecz produkcyjnej i brzmieniowej perfekcji, rezygnuję z eksperymentów, które tak charakteryzowało naszą grind dumę. Piękny, bezpośredni i pierwszoligowy album. Bliżej Napalm, się nie da. Cudo!
"Discomfort" NAJLEPSZY!