Swordwielder

[Derelict]

Kolejna zajebista crustowa ekipa ze Szwecji. Miejscami fajnie wplatają thrashowe riffy i doomwe zwolnienia. Materiału niestety trochę mało. Jeżeli ktoś lubi Agnosy to raczej na bank mu podejdzie Swordwielder.

Skład:
Patrik - Guitars (2012-present)
Sikas Larsson - Vocals (2014-present) Rust (live), ex-Modorra

Dyskografia:
2012 - Demo-12 [demo]
2013 - Grim Visions of Battle
2019 - System Overlord
2023 - Wielding Metal Massacre [EP]

MA: https://www.metal-archives.com/bands/Sw ... 3540376538
BC: https://wieldthesword.bandcamp.com/music

[yog]

Rzut okiem na okładki i może nie wiem czy lubię Agnosy, bo nie znam, ale wiem, że lubię Amebix, a te typy jak się nazywają Swordwielder to na pewno lubią Amebix. Zresztą jak by mogli nie lubić, z taką fotą?


Jak na crustowników przystało wszystkie materiały do pobrania za darmo, co skwapliwie uczyniłem. Słucham sobie demka właśnie i nie da się ukryć, Amebix worship na pełnej, czyli zgodnie z zapowiedzią z metallum crusto-thrashe, ale i niepozbawione doomowanka, które jest przecież niemal podstawą wczesnej muzyki angielskiej hordy bezdomnych szatanistów.

Będą słuchane i albumy.

Edit: I zdałem sobie sprawę, że debiut już kiedyś pobrałem i słyszałem, także będzie przypominany po 3 latach.

[Hajasz]

Rzut okiem na okładki i może nie wiem czy lubię Agnosy, bo nie znam.

Mój kolega o semickim imieniu Dawid mawia tak "nie znasz Agnosy? Chłopaki ci dopierdolą".

Ja mówię, że kiedy w temacie crust nie zna się Agnosy to zakrawa na wielkie faux pas. Proponuję posłuchać bo lepsi są od Amebix.

[pit]

Ja mówię, że kiedy w temacie thrashu nie zna się Angelus Apatrida to zakrawa na wielkie faux pas. Proponuję posłuchać bo lepsi są od Slayera.

[yog]

Ja mówię, że kiedy w temacie thrashu nie zna się Angelus Apatrida to zakrawa na wielkie faux pas. Proponuję posłuchać bo lepsi są od Slayera.

Tak to i mi zabrzmiało mniej więcej

[yog]

Wielding Metal Massacre - nowe Mini-LP, cokolwiek to znaczy. Z piątku:

[pit]

Na tym pełniaku wpływ Amebix jest ewidentny, jednak obyło się bez ordynarnych zrzynek. Obstawiam album roku w kategorii crust punka.

[brzask]

^Ten nowy miniak 'Wielding...' faktycznie pierwsza klasa...i choć może nie zebrałem szczeny z podłogi jak dawno temu pierwszy raz słysząc Axegrinder czy kilka tygodni temu Spine Wrench i Sin (dzięki Pio!)...ale jest i tak bardzo konkretnie.

[brzask]

Obstawiam album roku w kategorii crust punka.

Właśnie się kręci - jest bardzo dobrze. Całość dopełnia ponure, celowo słabo doświetlone zdjęcie..