Pan Efilnikufesin
Tormentor
Posty: 2667
Rejestracja: 6 lata temu

Re: Ścieżki dźwiękowe (OST)

#51

Pan Efilnikufesin 4 lata temu

Awatar użytkownika
Belzebóbr
Tormentor
Posty: 1330
Rejestracja: 6 lata temu

#52

Belzebóbr 4 lata temu

Świetnie się tego słucha na kanapie po szklaneczce barszczu z kapustą.

Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3115
Rejestracja: 5 lata temu

#53

kurz 2 lata temu

Masa dobrego stuffu tu się znajduje, a jako całość broni się rewelacyjnie. Bez oznak zgnilizny;
Obrazek
Pan Efilnikufesin
Tormentor
Posty: 2667
Rejestracja: 6 lata temu

#54

Pan Efilnikufesin 2 lata temu

kurz pisze:
2 lata temu
Masa dobrego stuffu tu się znajduje, a jako całość broni się rewelacyjnie. Bez oznak zgnilizny;
Obrazek
Nawet Kobong mial tam byc.
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3115
Rejestracja: 5 lata temu

#55

kurz 2 lata temu

Pan Efilnikufesin pisze:
2 lata temu

Nawet Kobong mial tam byc.


Chyba mój ich ulubiony kawałek, chociaż mało charakterystyczny dla stylu (a może nie..).
Pan Efilnikufesin
Tormentor
Posty: 2667
Rejestracja: 6 lata temu

#56

Pan Efilnikufesin 2 lata temu

:o :o :o :o :o :o :o :o
Obrazek
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3115
Rejestracja: 5 lata temu

#57

kurz 2 lata temu

Nie chce mi się teraz iść cykać fotę, ale jak w klimatach umarlakowych, to kurwa

TRUPOSZ JIM JARMUSH!!!!!

You Are a dead Man, White stupid Man!
Awatar użytkownika
bogusz
Posty: 97
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: G. Śląsk

#58

bogusz 2 lata temu

kurz pisze:
2 lata temu
Nie chce mi się teraz iść cykać fotę, ale jak w klimatach umarlakowych, to kurwa

TRUPOSZ JIM JARMUSH!!!!!

You Are a dead Man, White stupid Man!
Jedyny album Neila Younga jaki słuchałem i słucham :P
Klimat robi niesamowity ta muzyka.
o.p.v.e.a
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3115
Rejestracja: 5 lata temu

#59

kurz 2 lata temu

bogusz pisze:
2 lata temu

Jedyny album Neila Younga jaki słuchałem i słucham :P
Mam podobnie. Nigdy mi jego typowe albumy nie podchodziły, ale...
bogusz pisze:
2 lata temu

Klimat robi niesamowity ta muzyka.
w połączeniu z dialogami z filmu.
Awatar użytkownika
Belzebóbr
Tormentor
Posty: 1330
Rejestracja: 6 lata temu

#60

Belzebóbr 2 lata temu

Przypadkowo trafiłem na filmik z tej kultowej gry przełomu wieków i przypomniało mi się, że muza była w chuj klimatyczna.

Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3115
Rejestracja: 5 lata temu

#61

kurz 2 lata temu

Utopia Cristobal Tapia De Veer



Jak ktoś nie widział serialu, to przykurwiście polecam
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 3693
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Gniezno

#62

Zsamot rok temu

Wielbię za klimat, a już finał to totalny odlot. Film dziś widziałem (16, 17 raz pewnie...), to i po raz n-ty poleciała muzyka. Vangelis to po prostu ma takie perełki filmowe.
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17447
Rejestracja: 7 lata temu

#63

yog rok temu

It's too bad she won't live, but then again who does...
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 3693
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Gniezno

#64

Zsamot rok temu

Otóż to... Jak łzy w deszczu.
Magia.
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.
kataton88
Fallen Angel Of Doom
Posty: 387
Rejestracja: rok temu

#65

kataton88 rok temu

<


Na jewtubie jest wersja z kadrami z "Igły", w której Coj zresztą aktorzył, mnie się kojarzy jako przewodni motyw "Durnia".

<


Film mocny. Jeśli ktoś nie bojkotuje towarów z Rosji albo chce się utwierdzić w bojkocie, to warto. Bo w Rosji w ramach oczywistej propagandy, jeśli ktoś chce przytulić kasę z ministerstwa, zgnilizna systemu jest motywem równie niezbędnym jak pedał w familijnej telenoweli w społeczeństwach nieprzegnitych.

A Kino i Coja przedstawiać chyba nikomu kto się otarł o zimne fale nie trzeba. W Rasiji kvlt.
Molotow 666
Tormentor
Posty: 983
Rejestracja: 6 lata temu

#66

Molotow 666 rok temu

Obrazek
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 2649
Rejestracja: 7 lata temu

#67

dj zakrystian rok temu

Pan Efilnikufesin pisze:
2 lata temu
:o :o :o :o :o :o :o :o
Obrazek
Śwwietny klimat. Taki proto dark ambient. I film też godny. Scena ze statkiem i plagą szczurów. Lubię szczury.
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3115
Rejestracja: 5 lata temu

#68

kurz rok temu

Aguirre gniew boży też konkretnie dojebana rzecz, a już z obrazem to potęga do potęgi.
Wogóle popolvuhowe szwaby robiły muzę jakby stworzoną do filmu. Taka Hosianna Mantra idealnie by pasowało np do pornola z zakonnicami. Piękna rzecz.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17447
Rejestracja: 7 lata temu

#69

yog rok temu

kurz pisze:
rok temu
Aguirre gniew boży też konkretnie dojebana rzecz, a już z obrazem to potęga do potęgi.
Ten motyw z łódką na drzewie najlepszy i cały ten monolog z zakończenia masakra. Po Fitzcarraldo najlepszy Herzog, bo jednak gościu jeszcze bardziej pojebany niż Aguirre, der Zorn Gottes. Muzyka również Popol Vuh.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3115
Rejestracja: 5 lata temu

#70

kurz rok temu

To ten koleś co chciał wybudować operę w puszczy amazońskiej? Pojechany film, aczkolwiek muzycznie nie zapadł mi w pamięć. Muszę na kilkaset chwil przerwać cudowne doznania z muzyką Jamesa Browna i przesłuchać. Herzog to taki germański Sergio Leone. Mocno pokręcony gość. A Kinski idealna twarz do jego, wydaje się, autoportretowych bohaterów. Facet wyglada jak pozornie psychopatyczny bokser, który 80% pojedynków przegrał z kretesem, ale te co wygrał, to przeciwnik był totalnie zmasakrowany.

Jak już wspomniałem o Leone, to cóż cała westernowa trylogia to majstersztyk muzyczno/wizualny. Przykład niezwykłej synergii dwóch fantastycznych twórców.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17447
Rejestracja: 7 lata temu

#71

yog rok temu

Opera jak tam opera, przeciąganie 300 tonowego statku przez górę w puszczy lepsza faza. Jak dla mnie chyba najlepszy film w tematyce obsesji, ulubionej zresztą przez tego reżysera, bo jednak trzeba być niezłym pojebem, żeby się coś takiego nakręcić bez jakichkolwiek efektów, tylko z pomocą lin i tubylców.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3115
Rejestracja: 5 lata temu

#72

kurz rok temu

yog pisze:
rok temu
w tematyce obsesji
Bardziej to widziałem, z tego co pamiętam, jako marzenie życia, dążenie do swojego sensu istnienia, No ale granica między szaleństwem i spełnianiem marzeń, wizji jest chyba dość cienka.
yog pisze:
rok temu
Opera jak tam opera
Posłuchałem, zresztą późną nocą do późnego snu i byłem niezwykle poruszony, te wysokooktanowe śpiewy to taki trochę brat bliźniak black metalu. Coś jak dr Jekyll i mr Hyde. Wyjątkowy soundtrack.
Awatar użytkownika
Derelict
Tormentor
Posty: 1091
Rejestracja: 5 lata temu

#73

Derelict rok temu

John Corigliano i jego score do Altered States

Obrazek
"Jeżeli black metalowcy są ludźmi, to karaluchy również nimi są"
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17447
Rejestracja: 7 lata temu

#74

yog rok temu

kurz pisze:
rok temu
yog pisze:
rok temu
w tematyce obsesji
Bardziej to widziałem, z tego co pamiętam, jako marzenie życia, dążenie do swojego sensu istnienia, No ale granica między szaleństwem i spełnianiem marzeń, wizji jest chyba dość cienka.
Może być jak najbardziej obsesyjne dążenie do sensu istnienia. Jest to bodaj ulubiony temat filmów Herzoga - Nosferatu u niego też przeżywa swego rodzaju kryzys egzystencjalny widząc szyję Isabele Adjani i krew z palca przyszłego Hitlera. Jego dokumenty też zwykle opowiadają o wyrzutkach szukających sensu życia na krańcach ziemi, czy to rozmawiający z niedźwiedziami i kończący tragicznie Grizzly Man, czy naukowcy na Antarktydzie w Spotkaniach na krańcach świata, czy ludzie na Syberii w Dzwonach z głębi, czy też conradowski bohater Aguirre. Sądzę, że i Herzog go szuka, bawiąc się w tę hardkorową kinematografię pośród dżungli trzeciego świata, z jakiej przecież większość życia pieniędzy w zasadzie nie miał, sławę niewielką, a trudności co nie miara.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
blue_calx
Fallen Angel Of Doom
Posty: 348
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: Judaszów

#75

blue_calx rok temu



Jeden z moich ulubionych OST z gier. Przeważa ambient, raczej do spania.
Nothing inside.
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3115
Rejestracja: 5 lata temu

#76

kurz 9 mies. temu



Zwariowany soundtrack, czego tam nie ma. Blues, Country, Folk, Jazz. Wszystko wymieszane w iście słodko, kwaśno, pikantnym sosie.
Świetna zabawa dla grzecznych chłopców.
Awatar użytkownika
biały86
Posty: 20
Rejestracja: 9 mies. temu
Lokalizacja: skup metali kolorowych MIEDZIEX

#77

biały86 9 mies. temu

kurz pisze:
9 mies. temu


Zwariowany soundtrack, czego tam nie ma. Blues, Country, Folk, Jazz. Wszystko wymieszane w iście słodko, kwaśno, pikantnym sosie.
Świetna zabawa dla grzecznych chłopców.
Grałem wieki temu, ale do dzisiaj raz na ruski rok nachodzi mnie i podgwizduję sobie ten "gwiżdżący" kawałek. OST trochę taki muchomorowy, w tej klasie - mistrzostwo.

Ja natomiast od siebie mogę polecić ścieżkę do "najbardziej" ulubionego przez wszystkich, pierwszego Wiedźmina. Tak, TEGO z gumowymi potworami.
Otóż ścieżka dźwiękowa nieodżałowanego mistrza Ciechowskiego jest - odwrotnie proporcjonalnie do jakości samego filmu - genialna. Z wyczuciem, zrozumieniem materiału źródłowego, bezpretensjonalna, w punkt.
Rogi, waltornie, drumle i wszechobecne wokalizy ala klątwy Necro z Diablo 2. Dla mnie - bomba.
Awatar użytkownika
Kozioł
Tormentor
Posty: 2046
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Forteca trolli.

#78

Kozioł 7 mies. temu

kurz pisze:
7 mies. temu
Kozioł pisze:
7 mies. temu
jutro..... gejoza będzie grana.
Ja na twoim miejscu bym się nie siłował.
Lepiej daj jakieś fajne albumy z czystym wokalem, oprócz Swans. Mam dosyć ukrywania za growlami, pomrukami, charkami i innymi skwarkami brak umiejętności śpiewania. Mogą być oczywistości.
Turris Babylonica e stercore facta est.
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3115
Rejestracja: 5 lata temu

#79

kurz 7 mies. temu

Bardzo dziękuję!
Będzie słuchane!
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3115
Rejestracja: 5 lata temu

#80

kurz 7 mies. temu

Kozioł pisze:
7 mies. temu

@Kozioł, ale żeś dojebał. Coś niesamowitego. Dawno nie słyszałem tak czystego piękna w muzyce.
Awatar użytkownika
Kozioł
Tormentor
Posty: 2046
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Forteca trolli.

#81

Kozioł 7 mies. temu

Dzięki dziękuję. I gratulacje - gratuluję! Świeżo po pięknym ochydztwie EHG w lokalnej koncertowni, Rysio pyta, gdzie odwdzięczajka polecanka dla Mię? Humor i elektrolity po gigu doładowane, więc poproszę o coś pozytywnego, z patosem i połamanego w strukturze. Dzięki i dziękuję :D
Turris Babylonica e stercore facta est.
deathwhore
Tormentor
Posty: 4411
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

#82

deathwhore 7 mies. temu

Odpal blanta, rozpierdol się na kanapie, podłacz tv pod stereo i włącz Piknik pod wiszącą skałą. Tego się bardziej słucha niż ogląda. Chociaż obrazki też dojebane. Nie wiem jak się sprawdza na trzeźwo.
Nebiros pisze:
4 lata temu
A w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17447
Rejestracja: 7 lata temu

#83

yog 7 mies. temu

Ogólnie fajny, kwintesencja słowa oniryczny. Ale nie jestem pewien, czy na trzeźwo oglądałem.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Derelict
Tormentor
Posty: 1091
Rejestracja: 5 lata temu

#84

Derelict 7 mies. temu

Paul Buckmaster – Score do 12 Monkeys

Obrazek

"Jeżeli black metalowcy są ludźmi, to karaluchy również nimi są"
Molotow 666
Tormentor
Posty: 983
Rejestracja: 6 lata temu

#85

Molotow 666 6 mies. temu

Obrazek

Trzy taśmy z "saundtrakiem". Lubię tak przy niedzieli.
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3967
Rejestracja: 7 lata temu

#86

Pioniere 6 mies. temu

Obrazek
bardzo miła około jazzowa muza
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5423
Rejestracja: 6 lata temu

#87

pit 6 mies. temu

Molotow 666 pisze:
6 mies. temu
Obrazek

Trzy taśmy z "saundtrakiem". Lubię tak przy niedzieli.
Soundtracki do Draculi i Wiedźmy były utrzymane w stylu tych ze Spawna i Judgment Night?
Molotow 666
Tormentor
Posty: 983
Rejestracja: 6 lata temu

#88

Molotow 666 6 mies. temu

Dokładnie tak...
deathwhore
Tormentor
Posty: 4411
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

#89

deathwhore 6 mies. temu

Ostatnio rozjebała mie dźwiękościeżka do pięknego czeskiego filmu Waleria i tydzień cudów. Podobnie jak Piknik, można się rozjebać, słuchać i patrzeć, nie myśląc nad tym co się widzi, bo obrazki prima sort.

Chociaż wtedy traci się zajebistą historię.
Nebiros pisze:
4 lata temu
A w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5423
Rejestracja: 6 lata temu

#90

pit 6 mies. temu



Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3115
Rejestracja: 5 lata temu

#91

kurz 2 mies. temu



Nieźle to jest
Awatar użytkownika
Sierra
Master Of Reality
Posty: 278
Rejestracja: rok temu
Lokalizacja: Stąd do wieczności

#92

Sierra 2 mies. temu

@kurz film był zajebisty, to i muza nie może być gorsza. Aż sobie odświeżę.
cokolwiek, gdziekolwiek, kiedykolwiek

Wróć do „Dyskusje muzyczne”