SevenSevenn
Posty: 26
Rejestracja: 4 lata temu

Różnica pomiędzy thrash i death metalem pod względem techniki gry.

#1

SevenSevenn 4 lata temu

Witam

To mój pierwszy wpis na tym forum

Thrash oraz death metal. Oczywiście, wiem jaka jest różnica pomiędzy tymi gatunkami. Ba, nawet gdyby ktoś puściłby mi normalny death a potem def z traszowymi naleciałościami, to też byłbym wstanie stwierdzić, który jest który. Gdzie leży problem? A w tym, że nie znam się na technikaliach i nie byłbym w stanie obrać tego w słowa.

Wyraźnie słyszę pomiędzy thraszem, death-thrasem oraz czystym deathem, ale nie wiem do końca dlaczego. Wiem jedynie, że death jest cięższy, intensywniejszy oraz posiada specyficzne riffowanie i blasty (głównie ten nowy) oraz wokalistę, który wydaje z siebie nieludzkie dźwięki. Dalszych różnic (a wiem, że są) nie byłbym w stanie zdefiniować.

Na przykład w recenzjach debiutu Malevolent Creation, czytam, że są tam elementy traszu. No racja, też to słyszę, ale dlaczego?


Serio, czy mógłby ktoś mi to wytłumaczyć?
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5430
Rejestracja: 6 lata temu

#2

pit 4 lata temu

Ale że co? Chcesz mieć coś w rodzaju mapy drogowej?

Thrash kręci się w okół (dość szerokiego zbioru reguł), a death ma najogólniej mówiąc wywalone na wszelkie reguły. Istnieje wiele death metalowych kapel które nie mają ze sobą praktycznie nic wspólnego (weźmy np. Gorguts i Incantation), nie mówiąc już o jasnych powiązaniach ze Slayerem, Dark Angel itd.

Chociaż Cetic Frost wydaje się rzucać swój cień na wszystko. ;)
Awatar użytkownika
Canidia
Fallen Angel Of Doom
Posty: 378
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: Warszawa

#3

Canidia 4 lata temu

Prawdę mówiąc nie jestem fanem przesadnego przywiązywania wagi do gatunków i podgatunków muzycznych. Takie sztywne trzymanie się jakichś określonych ram nie jest moim zdaniem niezbędne, a ponadto bywa problematyczne, choćby na przykładzie wspomnianego Gorguts i Incantation. Należy również zwrócić nieraz uwagę na kraj pochodzenia, bo zupełnie inny styl ma death szwedzki, a inny ten z Florydy. No i co w przypadku mieszanych zespołów? Black thrashe, death/thrashe etc.?

Nie widzę sensu w takim książkowym wskazywaniu różnic, choć oczywiście mogę się mylić.
yog pisze:
4 lata temu
Jebać wasze zdanie w takim razie.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#4

yog 4 lata temu

No i co za problem powiedzieć szwedzki death metal, jak już wiesz jak grają w Szwecji death metale? Co za problem powiedzieć, że Gorguts zaczynało od oldschoolowego deathu, przechodząc przez około-Deathowe progresje do dysonansowego, awangardowego deathu? ;p Ano, najpierw trzeba wiedzieć, co to death metal ;p

Niemniej jednak, nad definicją encyklopedyczną się nigdy nie zastanawiałem, a muzykiem nie jestem. Dla mnie to raczej death ma więcej reguł, a thrashowi bliżej do wyjebania obecnego w punku (jako, że thrash to nwobhm + punk/hardcore). Tylko też przecież Coroner nie gra jak Holocausto.

Dla przykładu, na debiucie Cannibali punka sporo, potem to już nie bardzo.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
deathwhore
Tormentor
Posty: 4412
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

#5

deathwhore 4 lata temu

Tak na szybko - w death metalu praktycznie nie ma riffów charakterystycznych dla thrashu, czyli oddzielania fragmentów melodycznych intensywnym, "perkusyjnym" staccato tłumionej struny basowej, zazwyczaj najgrubszej w zestawie*. Dużo większy udział riffów granych tremolo. Wyjście poza tradycyjnie pojmowaną tonację na rzecz skali chromatycznej. No i wspomniane charakterystyczne bicie bębnów, czyli blast beat i wokale oparte na użyciu fałd przedsionkowych, czyli growling. To rzecz jasna tyczy się death metalu wywodzącego się wprost z thrashu, bo jest przecież mnóstwo death metalu czerpiącego szerokimi garściami z doom metalu albo z grindu.


*Errata - oczywiście występują i to bardzo często, a nie że "w ogóle", natomiast wtedy zazwyczaj mowa o wpływach thrash metalu.
Nebiros pisze:
4 lata temu
A w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5430
Rejestracja: 6 lata temu

#6

pit 4 lata temu

Dobrze, już dobrze. Gorguts nie ma nic wspólnego z Gorguts. ;)

Ja się nie upieram, ale Metallice, Celtic Frost, Voivod, Coroner bardzo szybko zaczęło się robić ciasno w tej stylistyce. Nawet Testament, Megadeth i Onslaught zaczęły zwracać się ku różnym mutacjom heavy metalu.
deathwhore
Tormentor
Posty: 4412
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

#7

deathwhore 4 lata temu

Death metal jest mniej melodyjny co do zasady, bo opiera się na wychodzeniu poza standardowe tonacje, riffy często oparte są na dysonansowych interwałach, co potęguje wrażenie pewnego chaosu kompozycyjnego. Mówiąc prościej - pisząc riffy death metalowe, warto znać "tradycyjne" reguły muzyczne, wiedzieć jakie dźwięki będą naturalnie występujące dla danej tonacji, a następnie - złamać te zasady i użyć "fałszywego" dźwięku, co da charakterystyczny, "niepokojący" charakter riffów death metalowych.

To oczywiście też zasada, która nie jest zasadą obowiązującą wszystkich :)
Nebiros pisze:
4 lata temu
A w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
SevenSevenn
Posty: 26
Rejestracja: 4 lata temu

#8

SevenSevenn 4 lata temu

@deathwhore To brzmi jakby muzycy deathowi znali teorie muzyki, w co bardzo wątpię ( ͡° ͜ʖ ͡°)
deathwhore
Tormentor
Posty: 4412
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

#9

deathwhore 4 lata temu

Ilu muzyków death metalowych znasz?
Nebiros pisze:
4 lata temu
A w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 4603
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

#10

TITELITURY 4 lata temu

Ej, ale nie walisz konia, kiedy tak piszesz? Bo niestety tak to sobie wyobrażam. W jednej ręce pitol, druga stuka w klawiaturę. No dobra, to było chamskie, przepraszam. Generalnie mnie laikowi nie powiedziało nic i pewnie pytającemu również, a chyba jedynym odbiorcą takiego komunikatu tutaj jest porwanie w Porwitach, natomiast tłumacząc jak krowie na rowie, death od thrashu odróżnia to, że pierwszy może być ciekawy jak dyktatura, a drugi jest zawsze nudny jak demokracja. Monotonna perka, skocznie riffy i wesołkowaty wokal. Niby można se posłuchać, ale po co? Jak byłem mały, to zawsze odrozniałem to ze względu na użycie perkusji.
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
deathwhore
Tormentor
Posty: 4412
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

#11

deathwhore 4 lata temu

To, że wyobrażasz sobie mężczyzn w czasie masturbacji, jakoś w ogóle mnie nie dziwi.
Nebiros pisze:
4 lata temu
A w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
SevenSevenn
Posty: 26
Rejestracja: 4 lata temu

#12

SevenSevenn 4 lata temu

@deathwhore Po prostu, ciężko mi uwierzyć, że chłopaki z MA kiedy zaczynami byli obeznani w teorii muzyki.

Oczywiście, pewnie się mylę i najzwyczajniej w świecie nie doceniam deathmetalowców ;) Jeśli jest tak jak piszesz, to zwracam im honor.
deathwhore
Tormentor
Posty: 4412
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

#13

deathwhore 4 lata temu

Akurat trafiłeś z zespołem w którym, z tych starych, najbardziej widać to, o czym pisałem w drugim poście. Nie wiem rzecz jasna, czy faktycznie Trey był obeznany, czy dochodził do tego metodą prób i błędów, być może wyłącznie analizą nagrań innych zespołów, ale byłoby to zdecydowanie bardziej pracochłonne.
Nebiros pisze:
4 lata temu
A w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 4603
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

#14

TITELITURY 4 lata temu

Błąd, nigdy nie wyobrażam sobie mężczyzn.
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
Derelict
Tormentor
Posty: 1091
Rejestracja: 5 lata temu

#15

Derelict 2 lata temu

Widzę, że deathwhore tu wszystkich rozniósł jak gnój po polu. Dwa lata minęły i pewnie nadal forumowi "znawcy" nie rozumieją tych dwóch postów i nie potrafią określić czym się różni thrash od deathu :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
"Jeżeli black metalowcy są ludźmi, to karaluchy również nimi są"
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 2649
Rejestracja: 7 lata temu

#16

dj zakrystian 2 lata temu

Derelict Machine pisze:
2 lata temu
Widzę, że deathwhore tu wszystkich rozniósł jak gnój po polu. Dwa lata minęły i pewnie nadal forumowi "znawcy" nie rozumieją tych dwóch postów i nie potrafią określić czym się różni thrash od deathu :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
Ładnie to opisał i prawidłowo. Tylko trzeba samemu trochę grać, by zrozumieć o co mu chodziło. I nie trzeba znać teorii muzyki czy nut. W thrashu sporo tłumienia basowej struny w stacatto, w defie z wyższych dźwięków jazda ku niższym z tłumieniem lub bez, w tremolo. Dużą rolę odgrywa atonalność. Nie trzymanie się tradycyjnych skal typu jońska, dorycka itd😆
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5430
Rejestracja: 6 lata temu

#17

pit 2 lata temu

Derelict Machine pisze:
2 lata temu
Widzę, że deathwhore tu wszystkich rozniósł jak gnój po polu. Dwa lata minęły i pewnie nadal forumowi "znawcy" nie rozumieją tych dwóch postów i nie potrafią określić czym się różni thrash od deathu :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
Co najwyżej nakreślił mury więzienia tych gatunków.
Awatar użytkownika
Kozioł
Tormentor
Posty: 2046
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Forteca trolli.

#18

Kozioł 2 lata temu

A ja wrócę do początku. Mianowicie (mówię to jako nie muzyk) dochodzenie czy odchodzenie od standardów a znajomość teorii muzycznej.
Myślę że możemy założyć że hmmm, grajek naturalnie predysponowany czy podświadomie kojarzący muzykę którą gra, posiada rozwiniętą i przecież nonstop ćwiczoną muzyczną intuicję, dzięki której przy tworzeniu, mózg automatycznie podpowiada logicznie konsekwentną sekwencję poszczególnych dźwięków, układających się w całość. A że mówimy o naturze, czyli zjawisku fizycznym, ktoś gdzieś kiedyś zauważył że ludzki narząd działa na dających się usystematyzować zasadach. Konsekwentnie po odkryciu że uśredniając, wszystkie te muzyczne instynkty zamykają się w bardzo specyficznych charakterystykach, postanowił je usystematyzować. Dając nam referencję i pomoc - Music Theory.

Ja myślę że trudności w zrozumieniu polegają nt że fan "słyszy" emocjami, natomiast Muzyk "mówi" technikaliami, nawet gdy nieświadomy...

Tak to pojmuję.
Turris Babylonica e stercore facta est.
Awatar użytkownika
Kozioł
Tormentor
Posty: 2046
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Forteca trolli.

#19

Kozioł 2 lata temu

pit pisze:
2 lata temu
Derelict Machine pisze:
2 lata temu
Widzę, że deathwhore tu wszystkich rozniósł jak gnój po polu. Dwa lata minęły i pewnie nadal forumowi "znawcy" nie rozumieją tych dwóch postów i nie potrafią określić czym się różni thrash od deathu :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
Co najwyżej nakreślił mury więzienia tych gatunków.
Różnice między Death i Thrash? To bardzo proste. Death to ciężki i brutalniejszy Thrash. Ma charakterystyczny wokal i *in average* podwojoną intensywność perki. Tak najprościej. Thrash / Death czy fajniejsza i stara nazwa thrash til death, to wszystko pomiędzy co trudno wyróżnić. Master, M. Creation, RU Dead, pierwsze płyty Death. Proste. Ale żeby to stało się oczywiste to trzeba wiedzieć czym różni się thrash od heavy. A tak naprawdę różni się analogicznie do Death i thrashu. Najprościej :)
Dalej. Doom. Masz doom, ciężko go połączyć z thrash em. Ale, ciężar i brutalność death metalu uczyniły takie połączenie znacznie bardziej muzycznie logicznym, no i thrashowy Celtic Frost przetarł szlaki :) Dalej. Techniczny Thrash. Tutaj radzę poczytać nie rozumiejących fenomenu Rudego czy Cliffa. Ci akurat panowie, urodzili się z wrodzoną bogatą intuicją muzyczną, która dla rozumiejących muzykę od technicznej strony pewnie jest oczywista. Dzięki niej, ich wyrób cechował się utylizacją znajomości teorii muzyki na burzacym mury powszechnych standardów poziomie.

Dodam że cała muzyka tak działa. W gruncie rzeczy na kilku równaniach i nieskaczonych ilościach prawidłowych jak i nieprawidłowych rozwiązań. Metafizyczna fizyka.

...Jeżeli chodzi o przykłady thrash/death to scena niemiecka, A w Ameryce przełomu 80/90, chicagowska będzie dobrym początkiem.
Ostatnio zmieniony 01 gru 2021, 21:25 przez Kozioł, łącznie zmieniany 2 razy.
Turris Babylonica e stercore facta est.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17451
Rejestracja: 7 lata temu

#20

yog 2 lata temu

Nie tylko CF połączył thrash z doomem, jest jeszcze Driiiiiim. Def.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Pan Efilnikufesin
Tormentor
Posty: 2667
Rejestracja: 6 lata temu

#21

Pan Efilnikufesin 2 lata temu

Dwa proste przyklady:

Thrash Metal: Vendetta 'Go and Live ... Stay and Die'

Death Metal: Morbid Angel 'Gateways to Annihilation'

Proponuje posluchac a odpowiedz sama spadnie z nieba.
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6138
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej. Specjalista ds. Złej Reklamy.

#22

Vexatus 2 lata temu



Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3118
Rejestracja: 5 lata temu

#23

kurz 2 lata temu

W sumie mało mnie to obchodzi, jak nazwane są te różnice, ale przyjemnie było spojrzeć na pannę z drugiego filmu.
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3967
Rejestracja: 7 lata temu

#24

Pioniere 2 lata temu

Mało wiarygodne te filmy, jak A Shedding of Skin podają jako przykład prawowitego thrashu, a nie thrash/death. Podobnie z Pleasure to Kill, choć płyta Protectora imo ma więcej cech death metalu od Kreatora. Chwilami to trochę taki Cannibal Corpse w bardziej thrash-owym brzmieniu.
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6138
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej. Specjalista ds. Złej Reklamy.

#25

Vexatus 2 lata temu

Wrzuciłem na szybko pierwsze lepsze filmy, które pamiętałem, bo szkoda mi marnować czas na szukanie czegoś z lepszym doborem zespołów i riffów. :) Każdy może sobie to sam dość łatwo znaleźć... Ciekawe w sumie skąd takie pytanie, bo różnice są w sumie dość oczywiste. ;)
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3967
Rejestracja: 7 lata temu

#26

Pioniere 2 lata temu

Co po poczniesz, widocznie są wśród nas nowicjusze, co tego nie czają? Co do przeciwnej strony i debiutu Master, który na podobnej zasadzie, co album Protrctora, mógłby znaleźć się po przeciwnej stronie.
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6138
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej. Specjalista ds. Złej Reklamy.

#27

Vexatus 2 lata temu

Pytanie było o różnice w zakresie techniki gry, więc w sumie lepiej pokazać na filmie na może nie do końca w 100% trafnych przykładach, niż próbować tłumaczyć. ;)
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3967
Rejestracja: 7 lata temu

#28

Pioniere 2 lata temu

Jak ten ktoś nie gra na gitarze i tak nic mu to nie da, że usłyszy, bo i tak nie pojmie techniki, bez łopatologicznego wytłumaczenia.
Awatar użytkownika
Kozioł
Tormentor
Posty: 2046
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Forteca trolli.

#29

Kozioł 2 lata temu

Pioniere pisze:
2 lata temu
Jak ten ktoś nie gra na gitarze i tak nic mu to nie da, że usłyszy, bo i tak nie pojmie techniki, bez łopatologicznego wytłumaczenia.
No to wytłumacz a nie spamujesz posty nabijasz :D
Turris Babylonica e stercore facta est.
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3967
Rejestracja: 7 lata temu

#30

Pioniere 2 lata temu

Nie znam stosownej terminologii, nie gram na gitarze, poza tym mnie ta widza nie jest potrzebna, by odróżnić dm od thrashu. Zrozumiałe jest, że ktoś nieosłuchany, może mieć wątpliwości, co jest czym i jaki to gatunek muzy.
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 2649
Rejestracja: 7 lata temu

#31

dj zakrystian 2 lata temu

Pioniere pisze:
2 lata temu
Nie znam stosownej terminologii, nie gram na gitarze, poza tym mnie ta widza nie jest potrzebna, by odróżnić dm od thrashu. Zrozumiałe jest, że ktoś nieosłuchany, może mieć wątpliwości, co jest czym i jaki to gatunek muzy.
Prawda, można wychwycić na słuch. Miałem na myśli posty deathwhora z tą terminologią.
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
Awatar użytkownika
pp3088
Moderator globalny
Posty: 1487
Rejestracja: 6 lata temu

#32

pp3088 2 lata temu

Death Metal is a Metal sub-genre that began in the United States in the mid 1980s and was heavily influenced by Thrash Metal (particularly bands like Slayer and Kreator). Pioneers of the genre include bands such as Possessed, Death, and Morbid Angel.

This genre often utilizes abrupt changes in tempo, key, and time signature, although this is not present in all forms of this music. Guitars are heavily distorted and down-tuned, and are often played using techniques such as palm muting and tremolo picking. Chromatic chord progressions are often featured in Death Metal songs. Death Metal drummers typically play in very fast patterns and often employ double bass drum techniques and the use of blast beats to create a highly aggressive sound. Vocally, Death Metal uses a style consisting largely of guttural growls, grunts, and gurgles. Lyrics are bleak and often violent or anti-religious.

Even today, this style is considered a largely underground form of music.
Thrash metal (or simply thrash) is a style of Metal music that originated in the United States in 1980-1981 under the heavy influence of British bands such as Venom and Motörhead and in reaction to another style of American rock / metal music that arose at the time, Glam Metal. Bands like Metallica, Slayer and Exodus took the roughest aspects of the NWOBHM sound and focused on writing fast and energetic songs with riffs which focused more on rhythmic than melodic qualities and laid out simple melodies over palm-muted pedal-point notes, so-called skank beats, derived from Hardcore Punk, where a straight bass/snare beat in 4/4 is played as fast as possible, shred guitar solos, shouted, often unmelodic vocals, and songwriting which, at its most extreme, was simply aimed at cramming as many riffs as possible in the span of a few minutes. Lyrics dealt with themes such as war, violence, satanism and Cold War paranoia while oftentimes including sociopolitical commentary, as well as more lighthearted topics like skating, partying and getting drunk.
Screaming Into The Blackness, Needing No God But Himself

Beneath the Veil of Sanity Beats the Throbbing Process of Decay

"ja pierdolę przeczytałem cały temat Kid Rock i muszę się napić"

Wróć do „Dyskusje muzyczne”