Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 3005
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

Re: Polecanki!

Szajtan rok temu

Młokosy ze Schizophrenia wysmażyli taką epkę z coverami, że kapcie spadają z nóg!!! Numer Morbid Angel (Maze of Torment) zabija! Po numerach Slayer (Necriphiliac) czy też Exodus (Strike of the Beast) można było spodziewać się totalnej miazgi, ale to co dzieje się na Judas Priest (Metal Meltdown) czy też na coverach Misfits (Bullet) i GBH (Race against Time) naprawdę sprawia, że nie da się w spokoju wysiedzieć w fotelu!
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3982
Rejestracja: 7 lata temu

Pioniere rok temu

Obadajcie sobie młodych Amerykańców z Ill Omen, fajny thrasher - taki nieco pod dwójkę Possessed. W tym miesiącu ma się ukazać nakładem Grimmnight Productions ich debiutancki longplay March of Decay


Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3982
Rejestracja: 7 lata temu

Pioniere rok temu

Wombscape to ekipa z Japonii parające się graniem miksu mathcore'a podszytego grindcore oraz noise. Wklejony poniżej Forced Labour Songs, to ich trzeci album. Dobra rzecz, którą polecam @pitowi @Vexatusowi i innym, nie stroniącym od bardziej eksperymentalnej core-owej zawieruchy.

Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 4664
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

TITELITURY rok temu

Obrazek

Kucyki kochane, wziąć Was trza czasem pod skrzydełka i zapodać jakieś dobre metale, bo tu zgnuśniejecie słuchając tych wszystkich wesołych zespołów. Ten wesoły nie jest, zatem kto ma ochotę przyjebać sobie w łeb mieszanką depresyjnego BM i Blacklodge, może to zrobić teraz:
https://mirrorofthevoid.bandcamp.com/releases
Absolutniem zachwycon tym polskim albumem, który przeszedł bez echa na rodzimej scenie, bo nie było reklamy na Facebooku dopóki nie napisali o nim na Chaos Vault prawie pół roku po premierze. Sam nie jestem bez winy, ale takie przypadki pokazują, że z metalem jak z tabletkami na hemoroidy - sprzedają się nie te dobre, a te, które reklamują. Oczywiście, co wiemy dzięki deafwhorowi, na hemoroidy najlepszy jest anal, ale zachowując odrobinę powagi, użyłem porównania z tabletkami. Ryje banię ten materiał, choć niektórzy może zarzucą mu monotonię, ale mnie osobiście, jak i nieosobiście to nie razi, że panowie nie potrafią ustawić automatu perkusyjnego. Albo nie robią tego celowo. Od czasów Totalitarian Love Pulse nie słuchałem tak dobrego industrialnego BM znad Wisły. Ta chujowa scena, jaką jest Polska zaczadzona pierdami Furii i Mgły, potrafi czasem wydać na świat coś naprawdę srogiego i to jest właśnie na to dowód. A pedały niech dalej słuchają sobie jakiegoś Manannbynne i but im na dziurę.
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
Vortex
Tormentor
Posty: 2995
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Strzałkowo

Vortex rok temu

Szajtan pisze:
rok temu
Młokosy ze Schizophrenia wysmażyli taką epkę z coverami, że kapcie spadają z nóg!!! Numer Morbid Angel (Maze of Torment) zabija! Po numerach Slayer (Necriphiliac) czy też Exodus (Strike of the Beast) można było spodziewać się totalnej miazgi, ale to co dzieje się na Judas Priest (Metal Meltdown) czy też na coverach Misfits (Bullet) i GBH (Race against Time) naprawdę sprawia, że nie da się w spokoju wysiedzieć w fotelu!
Potwierdzam. Jest ogień 🔥
"Between Shit and Piss we are Born"
Awatar użytkownika
CzłowiekMłot
Moderator globalny
Posty: 2472
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Festung Posen

CzłowiekMłot rok temu

Vortex pisze:
rok temu
Szajtan pisze:
rok temu
Młokosy ze Schizophrenia wysmażyli taką epkę z coverami, że kapcie spadają z nóg!!! Numer Morbid Angel (Maze of Torment) zabija! Po numerach Slayer (Necriphiliac) czy też Exodus (Strike of the Beast) można było spodziewać się totalnej miazgi, ale to co dzieje się na Judas Priest (Metal Meltdown) czy też na coverach Misfits (Bullet) i GBH (Race against Time) naprawdę sprawia, że nie da się w spokoju wysiedzieć w fotelu!
Potwierdzam. Jest ogień 🔥
Wykonanie poprawne, będę marudził. Metal Meltdown nawet nie stoi obok oryginalu, Necrofilliac ujdzie, najlepiej Strike of the Beast. Instrumentalnie oczywiście bez zarzutu (pomijając cover JP), ale brak tu ducha i mocy które wręcz kipiały z wymienionych kawałków. Sorry, ale nie podoba mi się.
Non Stop Kolor!

Browar, knajpa, dupy i metal!
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 3005
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

Szajtan rok temu

Jak dla mnie każdy numer jest zagrany z takim zaangażowaniem i pasją jakby od tego zależało ich życie. Necrophiliac i Maze of Torment zagrane są z taką wściekłością, że zarówno Slayer jak i Morbid Angel powinni być dumni, że mają takich uczniów.
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 3005
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

Szajtan rok temu

Holodomor rozwiązał się wkrótce po wydaniu swojego debiutu... Szkoda, muza była zacna, a i międzynarodowy skład na pokładzie kapeli to zawsze pewne urozmaicenie.
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
deathwhore
Tormentor
Posty: 4468
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

deathwhore rok temu

Mam tę płytę, jest tu kilku takich co by się śliniło przy tym materiale, ale wtedy jeszcze nie sluchali metalu, więc ich ominęło. Warto sprawdzić.
Nebiros pisze:
4 lata temu
A w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3982
Rejestracja: 7 lata temu

Pioniere rok temu

Na początku tego roku szwedzka legenda podbitego hardcore punkiem crossover speed thrashu Kazjurol, wypuściła nową EP-kę pt. Rage 87, z której pochodzi utwór Colonel The Pig wklejony poniżej:

Obrazek



A tu dla przypomnienia/zaznajomienia się, ich archiwalne nagrania pochodzące z kompilacji wydanej w zeszłym roku pt. Stagedive Back to Hell, zawierającej cztery dema i cztery EP-ki z lat 80/90-tych, które polecam fanom zarówno Suicidal Tendencies, Nuclear Assault, S.O.D., D.R.I., czy Angkor Wat, jak i Slayer:

Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 4664
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

TITELITURY rok temu

Chrumkacz, to białoruska propozycja dla tych, którzy wiedzą czym powinien być black metal:
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3982
Rejestracja: 7 lata temu

Pioniere rok temu

Spawned from the Mortuary to godna polecania debiutancka EP-ka z przepastnym, brutalnym i ponurym, staro szkolnym death metalem od Brytoli z Mortuary Spawn



Muzycznie to taki multi-konglomerat, coś jak: Demigod spotykający się z Morbid Abgel, Suffocation i Deicide oraz wczesnym Cannibal Corpse , w którym słychać też echa Monstrosity, czy Brutality
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3982
Rejestracja: 7 lata temu

Pioniere 11 mies. temu

Debiutancka EP-ka amerykańskiego Savage Oath z całkiem niezłym epickim heavy/powerkiem od m.in. ex-załogantów Eternal Champion i Manilla Road:

Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3982
Rejestracja: 7 lata temu

Pioniere 11 mies. temu

Ruins to nowy album Greków z Burial Hordes - prawie "bliźniaczego brata" Dead Congregation, w którym to udziela się od debiutu ich gitarowy/basita Τηλἐμαχος Καρατζάς. Album nie stroniąc od masy jakże typowego dla rejonu klimatowania, potrafi też przywalić masywnie zagranym intensywnym i chaotycznym poczerniałym dm-owym łomotem po uszach. IMO ma też to coś, co wyróżnia go w swej osobliwości na tle innych mu podobnych - coś jak zderzenie spectrum Bølzer ze wspomnianym Dead Congregation i dodatkiem debiutu Grave Miasma. Czy większości podejdzie, tego nie wiem, ale zapewne będą wśród was tacy, co pochwalą?

Red Right Hand
Posty: 74
Rejestracja: 4 lata temu

Red Right Hand 11 mies. temu

Pioniere pisze:
11 mies. temu
Ruins to nowy album Greków z Burial Hordes - prawie "bliźniaczego brata" Dead Congregation, w którym to udziela się od debiutu ich gitarowy/basita Τηλἐμαχος Καρατζάς. Album nie stroniąc od masy jakże typowego dla rejonu klimatowania, potrafi też przywalić masywnie zagranym intensywnym i chaotycznym poczerniałym dm-owym łomotem po uszach. IMO ma też to coś, co wyróżnia go w swej osobliwości na tle innych mu podobnych - coś jak zderzenie spectrum Bølzer ze wspomnianym Dead Congregation i dodatkiem debiutu Grave Miasma. Czy większości podejdzie, tego nie wiem, ale zapewne będą wśród was tacy, co pochwalą?

Rozwijając myśl z shoutboxa, wyżej wskazany album Burial Hordes to bardzo dobry poczerniał death metal wydobywający się spod krypty. Bestialski wokal to jedna z największych zalet tej płyty. Momentami brzmią tak jak powinien Behemoth, gdyby poszedł w bardziej rytualną i brutalną muzykę po dziewiątej płycie zamiast w uproszczenia i rockowe zagrywki. Nadal Burial Hordes to inny kaliber, wielokrotnie cięższa muzyka i raczej nie każdemu się spodoba. Warto posłuchać, nie tylko dla lubiących Bolzer czy Dead Congregation, ale także dla tych, którym spodobał się Krypts, Cruciamentum czy Desolate Shrine.
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3169
Rejestracja: 5 lata temu

kurz 10 mies. temu

Tantric Bile Seminal Baptism. Miks free jazz, grindcore, noise, jakiś tribal. Generalnie brutalna pojebana muza. Można powiedzieć był Naked City, Painkiller, Zorn po prostu. Ale tutaj wydaje mi się, że chłopaki robią to po swojemu. Leci po raz któryś i nie nuży, co przy takich dźwiękach jest zaskakujące.



I cały BC, fajna jest kilkuminutowa epka Befolulment!!!. To raczej prawie czysty grind, tylko z saksofonem, oczywiście pierdzącym i hałaśliwym.

https://tantricbile.bandcamp.com/music
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3982
Rejestracja: 7 lata temu

Pioniere 10 mies. temu

@Up Do bólu wtórne, ale jako taką namiastkę Zorna i Naked City można posłuchać. Nie czuję przy tym zbytnio fanu, jak przy nagraniach ww., za mało tu mi odpowiedniego flow ... traktuję to raczej jako taką popisówkę, wotę stylistyczną z fajnym saksofonem, o czym w samplach coś tam mamroczą.
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3169
Rejestracja: 5 lata temu

kurz 10 mies. temu

Równie dobrze można by tak powiedzieć o całym DM i Grindcore, prawie całym BM i Heavy, nie mówiąc o Rocku.
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3982
Rejestracja: 7 lata temu

Pioniere 10 mies. temu

Na dłuższa metę mnie to znudzi, a Naked City nie.
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3169
Rejestracja: 5 lata temu

kurz 10 mies. temu

Tego nie wiesz, bo nawet nie spróbowałeś.
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3982
Rejestracja: 7 lata temu

Pioniere 10 mies. temu

Została mi minuta do końca, wiem - nie zaskoczyli mnie niczym. Jedynie sax w miarę fajnie gra, choć do Zorna, czy Brotzmanna mu daleko.
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3169
Rejestracja: 5 lata temu

kurz 10 mies. temu

No i fajnie. Ja mam przyjemność ze słuchania tego po raz czwarty czy piąty, a ty nie. Wszystko na temat. Podobnie rzecz się ma z innymi kapelami. Dla mnie obecny DM jest do bólu taki sam, z nielicznymi wyjątkami. Podobnie Grindcore. I nie mów że cię zaskakują, po prostu czerpiesz przyjemność ze słuchania wciąż tej samej nuty. Taki to już urodzaj muzyczny. Metal, którym się tutaj zachwycacie jest do bólu wtórny, w stosunku do klasyki.
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3982
Rejestracja: 7 lata temu

Pioniere 10 mies. temu

W moim wieku i przy tak zaawansowanym stażu słuchania, i zgłębiania różnych odmian muzyki, prawie wszystko wydaję się wtórne. Tu po prostu przesadzili, jest w miarę fajnie, ale nie chwyta to, jak wspomniane zespoły, które zwyczajnie są lepsze.
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3169
Rejestracja: 5 lata temu

kurz 10 mies. temu

Może i są inne.
Lepsze, gorsze. Idiotyczne wartościowanie.
Powtórzę się, mi się podoba. Mimo wielu przesłuchań Naked City i innych oraz całej masy free jazzu, mam frajdę słuchając tego wiele razy z rzędu. Teraz też leci w uszach i robi. Tobie nie? Ok.

Edit. I nie pisz już do mnie na priv. Chcesz coś więcej dodać? Pisz tutaj.

Edit2. Nie pisz po raz kolejny na priv.

Edit3. Przecież to oczywiste, że chciałeś się dojebać. Jak inaczej nazwać określenie do bólu wtórne kilkanaście minut po moim wpisie. Poza tym to jest dobre, a ty jesteś takim samym specjalistą od muzy, jak każdy ma tym forum, niezależnie od wieku, którym się wciąż posiłkujesz.
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5529
Rejestracja: 6 lata temu

pit 10 mies. temu

kurz pisze:
10 mies. temu
Edit. I nie pisz już do mnie na priv. Chcesz coś więcej dodać? Pisz tutaj.

Edit2. Nie pisz po raz kolejny na priv.
Lol. Pamiętam jak do mnie tak robił. To były czasy.
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3982
Rejestracja: 7 lata temu

Pioniere 10 mies. temu

kurz pisze:
10 mies. temu
Edit. I nie pisz już do mnie na priv. Chcesz coś więcej dodać? Pisz tutaj.

Edit2. Nie pisz po raz kolejny na priv.

Edit3. Przecież to oczywiste, że chciałeś się dojebać. Jak inaczej nazwać określenie do bólu wtórne kilkanaście minut po moim wpisie. Poza tym to jest dobre, a ty jesteś takim samym specjalistą od muzy, jak każdy ma tym forum, niezależnie od wieku, którym się wciąż posiłkujesz.
Nie mów mi, co mam robić. Jak będę chciał się dojebać, to to zrobię. Przedstawiłem swoje subiektywne zdanie, które niestarty, nie pokrywa się do końca z twoim i tyle.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17559
Rejestracja: 7 lata temu

yog 10 mies. temu

Widzisz @kurz, od tego jest to forum, żeby wyrażać swoje opinie, także jak coś się nie podoba. Tobie się nie podoba Greta van Fleet, bo zrzyna z Led Zeppelin bezpardonowa, a mi się po minucie wydało, że obiekt Twoich westchnień z Grecji brzmi, jakby wokalista całe życie śpiewał wyłącznie kawałki Manowar i nic więcej, ale nie sprawdziłem tego z założeniem, że mi się nie spodoba i napiszę coś negatywnego w ramach zemsty za Dodheimsgard, bo dobrego hejwiorka nigdy za wiele. Tyle już słabych mieszanek metalu z jazzem słyszałem, że nawet zwykle nie sprawdzam, bo choć nie jestem znawcą ani fanem, to dla mnie brzmią w większości wtórnie i do bólu sztucznie, więc nie wiem, w czym problem, żeby komuś, kto trochę i metalu i jazzu posłuchał się po kilkunastu minutach określił coś do bólu wtórnym. Takie rzeczy słychać po dwóch minutach, nie trzeba 180.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4209
Rejestracja: 7 lata temu

DiabelskiDom 10 mies. temu

I stąd się właśnie biorą opinie o płytach czy wręcz kapelach wyssane z palca, przepraszam z 2-3 minut odsłuchu.Na forum, jak wiadomo, takowych nie brakuje :)
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17559
Rejestracja: 7 lata temu

yog 10 mies. temu

Jeżeli po 2-3 minutach jest ta sama opinia, co po 70 albo i 5 odsłuchach, to w czym problem? Nie kończę słuchać płyt, bo po 2 minutach mi się nie podoba, tylko słucham do końca, jak opinię zmieniam po 5 okrążeniach to piszę, że się zmieniła, a jak nie, to nie piszę, że po 350 minutach dalej chujnia jak po 3.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4209
Rejestracja: 7 lata temu

DiabelskiDom 10 mies. temu

Ktoś wytłumaczy związek między dwoma ostatnimi postami, bo ja go nie dostrzegam, mimo najszczerszych chęci?
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17559
Rejestracja: 7 lata temu

yog 10 mies. temu

Generalnie z czytaniem ze zrozumieniem u Ciebie średnio, wiemy, wiemy :)
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4209
Rejestracja: 7 lata temu

DiabelskiDom 10 mies. temu

Przepraszam, we wcześniejszej wypowiedzi zapomniałem wspomnieć o arogancji! Więc tak, z tego też się biorą takie opinie nt muzyki i ogólnie sztuki, jak u kolegi wyżej.
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3169
Rejestracja: 5 lata temu

kurz 10 mies. temu

Rozumiem subiektywne zdanie, ale określenie do bólu wtórne po przesłuchaniu kilku minut muzyki i to przez ciebie @Pioniere, który na każdym kroku podkreślasz swoją wiedzę, wynikającą z wieku jest co najmniej problematyczne i zakrawa na podkreśloną przez DD arogancję. Z czego wynikała taka ocena, mogę się tylko domyślać, ale w tym miejscu nie będę o tym pisał.

@yog moja opinia o DHG była po paru przesłuchaniach, a nie po kilku minutach słuchania.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17559
Rejestracja: 7 lata temu

yog 10 mies. temu

No i spoko, ja się z tą opinią nie zgadzam, ale nie mówię, że nie możesz jej mieć, nawet jeśli byś słuchał i pół raza. Mi się ich elektronika zajebiście podoba zawsze, kto inny powie, że jest na żenującym poziomie, ktoś jeszcze powie, że podpierdalają z Mr Bungle, którego nie dzierżę.

Defcio kiedyś twierdził, że dobremu muzykowi to starczy jedno przesłuchanie, żeby coś ocenić. Nie jestem muzykiem, to nie wiem, ale da się słysząc coś pierwszy raz stwierdzić, że jest do czegoś, co znasz podobne, więc możesz po tych paru minutach coś uznać za wtórne i nie widzę w tym problemu. Przy takim osłuchaniu, jakie tu mamy, to często wiadomo czy się spodoba i czy warto poświęcać czas przed usłyszeniem pierwszej nutki, po dwóch kawałkach to jednak rzadko jaka płyta zaskakuje, że jednak źle oceniałeś początkowo.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4209
Rejestracja: 7 lata temu

DiabelskiDom 10 mies. temu

Ale bardzo dużo płyt, jak się okazuje, zaskakują po drugim, trzecim przesłuchaniu, a potem znowu zaskakują po kolejnym, a znowu po powrocie za rok po raz kolejny zmienia się stosunek do nich. Stąd właśnie opinia, że bufonowanie takimi opiniami jak tam gdzieś wyżej i w wielu miejscach tutaj jest aroganckie.
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17559
Rejestracja: 7 lata temu

yog 10 mies. temu

Czyli najlepiej w ogóle nie pisać postów i nie wydawać opinii, bo jeszcze się okaże, że za 7 lat zupełnie inaczej się odbierze jakąś płytę.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4209
Rejestracja: 7 lata temu

DiabelskiDom 10 mies. temu

Nie, nie, nie, nie rób teraz kurwy z logiki, bo nic takiego nie napisałem, ani nie zasugerowałem. Moja wypowiedź jest, myślę, dość jasna: pisanie o zmianie stosunku do muzyki jest wręcz wskazane. Ba, pisanie, że coś uważa się za gówno też jest wskazane; można to uzasadnić sensownym zdaniem, można się wtedy z kimś pokłócić i ponabijać posty, żeby forum nie umarło. Ale pisanie, że coś jest gównem bo tak, albo bo przesłuchałem 2 minuty, albo żeby po prostu komuś dosrać i nie dać żadnej merytoryki jest niewskazane. A niewskazane jest dlatego, że powoduje, że dana osoba jest odbierana niepoważnie i/lub arogancko. Oczywiście, jak ktoś lubi być tak odbierany, to spoko. Tylko niech potem nie płacze, że ktoś ma go w dupie, albo, że właśnie nie traktuje go jak partnera do dyskusji.
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17559
Rejestracja: 7 lata temu

yog 10 mies. temu

Ale jaki problem w tym, żeby po 2 minutach wiedzieć, że coś się nie podoba i zacząć pisać posta, podczas pisania którego przesłuchasz jeszcze kolejnych 10 i zdania w tym czasie nie zmieniając, klikniesz "wyślij"? Czy to brutalland czy forum na którym trzeba uważać, żeby nie urazić serduszka rozmówcy własną opinią? Ja tam lubię czasem pisać posty podczas zapoznawania się z płytą w ramach takiego strumienia (nie)świadomości, nie wiem, co w tym złego, uważam że to ma swoją wartość, zupełnie inną niż pisanie o płytach, które się słuchało 346 razy, szczególnie jeśli napiszesz jasno, że to pierwsze wrażenie, wrażenie po 30 sekundach, wrażenie po 3 miesiącach przerwy od słuchania itd.

Jak mi się płyta podoba, to napiszę o niej i 10 postów o różnym stopniu zaznajomienia, jak się nie podoba, to napiszę od razu, jak ujdzie do potupania to posłucham np. 3 razy i o niej zapomnę, ale coś tam napiszę w ramach podbicia tematu, może komu innemu bardziej podejdzie. Kolumbijski decior z Funeral Vomit nie wymaga np. żadnej rozkminy i to samo o nim napiszesz po pierwszym odsłuchu co po 20 zapewne, chociaż to przyjemne granie.

Pionier w swojej wypowiedzi dość jasno napisał, co mu się nie podoba, nie potrzeba chyba w wypadku każdej opinii rozprawki z wstępem, rozwinięciem i zakończeniem, żeby podzielić się swoim zdaniem. Dla kapeli to jednak zawsze i tak reklama, nawet jeśli ktoś ją zjedzie. Co najwyżej postujący może się poczuć urażony, że ktoś nie zachwycił się jego polecanką.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4209
Rejestracja: 7 lata temu

DiabelskiDom 10 mies. temu

Nie wiem skąd znowu coś o urażonych serduszkach, tzn domyślam się, bo pierwszy z takim się obnosisz, obsrywając się np do takiego Derelicta, kiedy zjebał Murmurową Lampkę, chociaż napisał konkretnie, jasno, uzasadnił dlaczego itp.

Dość, że znowu piszesz nie na temat, bo ja wyżej napisałem już dwa razy o co mi chodzi i dlaczego tak uważam. Nie wiem co ma do tego jakieś bajanie o rozprawce. Dla mnie zawsze beka z ludzi, którzy piszą w takiej formie i oceniają muzykę w taki sposób, może dlatego, że ja lubię jednak jakoś się przyłożyć do słuchania muzyki, a już na pewno do pisania o niej na forum muzycznym. A może nie dlatego? Może po prostu beka i chuj, bo przeczytałem dwa zdania z kilku postów i hehehe iksde, chuja wiesz, gówno wtórne, puf puf puf? ;)
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17559
Rejestracja: 7 lata temu

yog 10 mies. temu

Nie wiem, gdzie widziałeś obsrywanie się, zwyczajnie jego opinie o black metalu były przezabawne, zwyczajnie totalnie nie rozumiał o co w tej muzyce chodzi i to dokładnie wynikało również z tego postu o Lampce. Lepsza nagrywka = lepsza muzyka. No kurwa nie w przypadku black metalu ziomuś.

Jeśli nie na temat to przepraszam, widocznie rozmawiamy w innym języku, ale ja sobie lubię o muzyce porozmawiać i popisać, nie zawsze muszę mieć za sobą 300 godzin słuchania, żeby zasiąść do pisania posta. Jak mam ochotę to napiszę posta po 300 godzin słuchania takiego, żeby go czytano przez pół godziny, po którym już nikt nic nie będzie mógł dodać, ale mogę nie mieć na to ochoty i napisać posta na jedną linijkę nie po przemyśleniach, a po ekstremalnie subiektywnym odbiorze 90 sekund pierwszego utworu. Takiego, żeby rozkręcić imbę w temacie i pchnąć innych do wypowiedzi. Dojebanie jakąś kontrowersyjną, subiektywną, niby-nieprzemyślaną opinią działa w 99% przypadków na rozruszanie tematu. Jak chcesz za każdym razem pisać nieskazitelne w swojej opinii posty to spoko, ale i posty na gorąco mają swoją wartość i ja tam chętnie je czytam.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4209
Rejestracja: 7 lata temu

DiabelskiDom 10 mies. temu

Ja posta na gorąco to sobie mogę na fejsie napisać, bo on i tak za dwa dni nikomu się nie będzie wyświetlał i każdy o nim zapomni a nie jestem takim megalomanem, żeby myśleć, że ktoś sobie wchodzi na mój profil żeby poczytać co tam sobie pisuję albo wklejam. Forum traktuję jednak trochę bardziej poważnie niż jakieś media społecznościowe. Może to i śmieszne, spoko, nie przeszkadza mi, że ktoś tak uważa.

Swoich postów za nieskazitelne nie uważam, nie wiem skąd taki pomysł. Ale twierdzę też, i to się wiąże z poprzednim akapitem, że posty na gorąco to się mogą na shouta nadawać albo właśnie na fejsika. Nie chodzi tu o długość, tylko o to, co wnoszą, bo jednak sorry, jak dla mnie post pt "wtórne gówno, słuchałem w o wiele lepszym wydaniu u Mr. Bungle 20 lat temu" raczej nie tyle rozkręcą dyskusję, co spowodują kolejne wzajemne obrzucanie się wyzwiskami. Jeśli dla Ciebie to spoko, to cóż mogę powiedzieć.

Gównem mogę się poobrzucać na sb, w wątkach jednak wolę coś sensownego. Wpadanie ze skrajności w skrajność, czyli albo piszemy nieskazitelne rozprawki po głębokiej analizie, albo piszemy na gorąco, że coś to gówno nie ma, moim zdaniem zbyt wiele sensu.

PS. Derelict o Lampce nie pisał nic o tym, że lepsza nagrywka to lepsza jakość. Ba, nawet wyśmiał tam Byczynę a jakoś się do niego nie zesrałem! Patrz jaki ten świat dziwny!
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17559
Rejestracja: 7 lata temu

yog 10 mies. temu

Pisał, że wcześniej to brzmiało słabo, teraz brzmi porządnie, więc lepsza muzyka, mniej więcej w tym tonie. Polecam też jego temat o najgorszych wokalach żeby dopełnić obrazu jego opinii o black metalu.

Posty na gorąco bardzo wiele dają w czasie, jak płyta jest świeża, zachęcają niezdecydowanych i niezorientowanych, kogo obchodzi czyjaś opinia o płycie 3 miesiące po jej premierze ;) To te gorące wrażenia sprawiają, że forum żyje, z wypracowaniami się najczęściej nie dyskutuje i moim zdaniem jest miejsce na jedno i na drugie, nie ma powodów, żeby się wstydzić tego, że coś się w momencie premiery nie podobało, a pół roku później jednak zaskoczyło, tak jak nie ma powodu nie pisać o tym, że przesłuchałeś czegoś 5 minut, z tego 4:20 przypominały ci inne kapele, bo może akurat maniax tychże to zachęci i tak do sprawdzenia hordesa.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3169
Rejestracja: 5 lata temu

kurz 10 mies. temu

Pioniere przesłuchał po 20 razy 500 płyt Zorna 1000 Laswella, klasyków free jazzu, których mamy z 50-u, każdy po 20 albumów razy 20 przesłuchań, to może po 5-u minutach napisać, że wtórne do bólu.

Możesz bronić tego Yogi, zmiękczać tę „ocenę”, ale nie zmieni to faktu, że prawdziwy duchem metalowiec nie powinien pozwalać sobie na coś takiego. W końcu to elita słuchaczy. Jakiś młody przeczyta i nie sięgnie, a warto bo coby nie pisać, jest to dobre, a że czerpie z najlepszych wzorców, to tym lepiej.
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3982
Rejestracja: 7 lata temu

Pioniere 10 mies. temu

Płyta jest dokładnie taka, jak napisałem, A pan kurz jeszcze przed chwilką uczył się od nas o tych wszystkich, zespołach, poznawał nowe nurty muzyczne, chłonąc wszystko, jak gąbka wodę (w tym z elektroniki, o którą się tak zawzięcie spiera z yogiem, a np. do "wczoraj", nie wiedział nawet, co to glitch). Teraz zachłysnął się nowym i nie czuje różnicy poziomu, między mistrzowskim wzorcem, a inspirującym się nim wtórnym uczniem, bo mu się to zwyczajnie podoba i tyle — zresztą, jak i mi, tyle że nieco mniej przez ową wtórność.
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 3005
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

Szajtan 10 mies. temu

Sentient Ruin Laboratories po raz kolejny wyławiają z bulgoczącego od oparów siarki bagna prawdziwego potwora.„Cavern of Occultic Hatred” naprawdę przygniata. Album pełen ekstremalnych i piekielnych dźwięków dochodzących gdzieś z otchłani. Jak lubicie wilgotne, obskurne piwnice to Wam Vile Ritual też się spodoba.
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
Kozioł
Tormentor
Posty: 2046
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Forteca trolli.

Kozioł 10 mies. temu

Pioniere pisze:
10 mies. temu
Płyta jest dokładnie taka, jak napisałem, A pan kurz jeszcze przed chwilką uczył się od nas o tych wszystkich, zespołach, poznawał nowe nurty muzyczne, chłonąc wszystko, jak gąbka wodę (w tym z elektroniki, o którą się tak zawzięcie spiera z yogiem, a np. do "wczoraj", nie wiedział nawet, co to glitch). Teraz zachłysnął się nowym i nie czuje różnicy poziomu, między mistrzowskim wzorcem, a inspirującym się nim wtórnym uczniem, bo mu się to zwyczajnie podoba i tyle — zresztą, jak i mi, tyle że nieco mniej przez ową wtórność.
wg twj logiki i stalowo ją podążając, większość twoich polecanek podniecanek thrash death black powinna być actually zjebankami....
*Teraz zachłysnął się nowym i nie czuje różnicy poziomu, między mistrzowskim wzorcem, a inspirującym się nim wtórnym uczniem*

;)

Taki stary, a np takiego katalogu sentient ruin chuja znał.... 😜
Turris Babylonica e stercore facta est.
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3982
Rejestracja: 7 lata temu

Pioniere 10 mies. temu

Kozioł pisze: wg twj logiki i stalowo ją podążając, większość twoich polecanek podniecanek thrash death black powinna być actually zjebankami....
*Teraz zachłysnął się nowym i nie czuje różnicy poziomu, między mistrzowskim wzorcem, a inspirującym się nim wtórnym uczniem*
To se je zjeb. Kto ci broni? Przecież i tak większość współczesnego metalu jest do bólu wtórna, i nikt z tym nie ma problemu, ...ale po co o tym za każdym razem wspominać, przy kolejnych polecankach, skoro jest to logiczne. W ww. album miał być podobno czymś odkrywczym, zaskakującym, a nie jest, stad taki, a nie inny komentarz. Co nie zmienna faktu, że i tak się podoba, tyle że imo mniej, niż niedościgłe dlań wzorce.
Awatar użytkownika
Kozioł
Tormentor
Posty: 2046
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Forteca trolli.

Kozioł 10 mies. temu

Pioniere pisze:
10 mies. temu
Kozioł pisze: wg twj logiki i stalowo ją podążając, większość twoich polecanek podniecanek thrash death black powinna być actually zjebankami....
*Teraz zachłysnął się nowym i nie czuje różnicy poziomu, między mistrzowskim wzorcem, a inspirującym się nim wtórnym uczniem*
To se je zjeb. Kto ci broni? Przecież i tak większość współczesnego metalu jest do bólu wtórna, i nikt z tym nie ma problemu, ...ale po co o tym za każdym razem wspominać, przy kolejnych polecankach, skoro jest to logiczne. W ww. album miał być podobno czymś odkrywczym, zaskakującym, a nie jest, stad taki, a nie inny komentarz. Co nie zmienna faktu, że i tak się podoba, tyle że imo mniej, niż niedościgłe dlań wzorce.

Czyż nie tak samo jest z Zorn-metalem czy Free jazzem. Dlaczego akurat z tym mieć jakiś tam problem?

Całuje gorąco, Rysiaczek pysiaczek.
Turris Babylonica e stercore facta est.
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3982
Rejestracja: 7 lata temu

Pioniere 10 mies. temu

Miało być zaskakujące, nieoczywiste, a okazało się wtórem tworem i tyle. To, czy się owa wtórność podoba, to już zupełnie inna bajka.
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4209
Rejestracja: 7 lata temu

DiabelskiDom 10 mies. temu

Jak dla mnie, to polecanka kurza ni chuja nie sugerowała, że to ma być coś odkrywczego i zaskakującego. Wręcz napisał "chyba", więc żaden pewnik i polecanka nowej jakości.

I dokładnie o tym pisałem wczoraj. Że nie chodzi o to, że zjebiesz, tylko w jaki sposób to zrobisz i jak bardzo adekwatnie do użytej formy.
Panzer Division Nightwish

Wróć do „Dyskusje muzyczne”