Całość brzmi jakby była wygenerowana komputerowo (co w dużej części prawdą jest bo skurwysyny korzystają z wzmacniaczy komputerowych)
Przecież od tego gówna aż uszy krwawią
Przecież to
to (pomijmy riff zakurwiony od Anthrax)
czy kurwa to
przecież to jest gówno najcuchiejszego sortu
Ciężkie? Losowy surowy thrash z lat 80 typu Vulcalo jest brutalniejszy od wszystkiego powyżej
Cyfrowa produkcja dźwięku to jedna z najgorszych rzeczy jaka spotkała przemysł muzyczny
Aż się wkurwiłem