Dobitnie to widać na tym forum.
Zasadnicze! Coś tam Skiba, który też jakąś młódkę zarwał, powiedział, że jest artystą i potrzebuje muzy. Tak że dla fanów Behe to jest bardzo dobra i obiecująca wiadomość. No ja bym chciał, żeby Nergal odmłodnił się na tyle, żeby stworzyć coś w klimatach z "Gromu", ale na takiej muzie to pewnie siedziałby prokuratorSierra pisze:A jaki to ma związek z muzyką?
Przepiękna! Brawo Nergal!Lis pisze: ↑3 mies. temuNergal pokazał nową dziewczynę
https://party.pl/newsy/nergal-pokazal-n ... -to-corka/
Też tak uważam, piękna i młoda, gratulacje Ner!jaskapela pisze: ↑3 mies. temuPrzepiękna! Brawo Nergal!Lis pisze: ↑3 mies. temuNergal pokazał nową dziewczynę
https://party.pl/newsy/nergal-pokazal-n ... -to-corka/
Ktoś się tutaj wypowiadał z pozycji zacietrzewionego katolika? Nie zauważyłem. Trochę nie rozumiem tego szumu... Fejmuch znalazł sobie młodszą partnerkę i jakie wielkie poruszenie! Bo jak wiadomo taka sytuacja nigdy wcześniej nie zdarzyła się w szołbizie! Dajcie znać jak sobie 30 lat starszą znajdzie to wtedy przynajmniej będzie coś nowego. A że ludzie złośliwie komentują to akurat wcale mnie nie dziwi, bo to taki nasz nieoficjalny sport narodowy.
Ja się bardzo cieszę, chociaż nie wiem dlaczego to jasełkowy satanizm. Możesz rozwinąć?TheAbhorrent pisze: Jasełkowy satanizm? To można powiedzieć o sporej części metalowego świata. Nawet w tej chwili niektórzy "metale" cieszą japy do trasy pod nazwą "Profanacja i bluźnierstwo", bo zyskali rozgłos dzięki oburzeniu katolików sprofanowanym obrazem Matki Boskiej Częstochowskiej.
Ja podobno jestem katolikiem i mnie ten plakat jakoś nie oburza. Coś mi się tu nie zgadza...TheAbhorrent pisze: ↑3 mies. temuJasełkowy satanizm? To można powiedzieć o sporej części metalowego świata. Nawet w tej chwili niektórzy "metale" cieszą japy do trasy pod nazwą "Profanacja i bluźnierstwo", bo zyskali rozgłos dzięki oburzeniu katolików sprofanowanym obrazem Matki Boskiej Częstochowskiej.
A clue tego wszystkiego jest to, że Ty piszesz sfrustowane komenty w necie w strone nergala, a on liczy mamone, dupczy lolite i śmieje się z hejterów. Dla mnie bezsens, bo skoro nergal to taki pajac, to po co w ogóle poświęcać mu uwagę i tracić czas na pisanie o nim?TITELITURY pisze: ↑3 mies. temuNo właśnie @Vexatus, masz wrażenie. Krytyka nie musi wynikać z zazdrości. Ja akurat nie krytykuje tego, że znalazł sobie młodą dupę, bo to, to akurat na plus, chociaż nie oszukujmy się, gdybym ja lub Ty miał w chuj kasy i zespół muzyczny, też nie mielibyśmy z tym problemu. To akurat w jego przypadku żadne dokonanie. Krytykuję jego jasełkowy satanizm, pajacowanie w mediach, pucowanie się mainstreamowi. Takich rzeczy się zazdrości? Tymczasem wpada tu banda pajaców i wmawia mi, że czegoś mu zazdroszczę lub jestem zawistny, ponieważ facet odniósł sukces. A ja w chuju mam jego sukces, podobnie pewnie jak większość ludzi, którzy go krytykują. Mam własne życie. Śmieję się tylko z pajaca, ale zrozumienie tego jest widać dla wielu minionków hehemocza zbyt trudne.
Ale przede wszystkim krytykuję jego muzykę, bo od lat gra chujnię dla gimbazy. Wstrzelił się w target jak Hauntologist, ale to żaden argument na rzecz artystycznej wartości.
1. Bo to SIEM KLIKA!
Jak tak to przedstawiasz, to działania Behemoth są dużo mądrzejsze Grafiki to oszpeca się w szkole podczas nudnych lekcji, a Thelemę trzeba poznać, zrozumieć.deathwhore pisze: ↑3 mies. temuŻeby coś można było nazwać satanizmem jasełkowym, to najpierw musi być w ogóle satanizmem. Ja tam elementów satanistycznych nie odnajduję, więc się nie zgodzę.
Imć Darski w swojej sztuce odwołuje się do nurtów ezoterycznych/ okultystycznych, które mogą być utożsamiane z satanizmem (na jaką to interpretację kieruje zresztą w dużej mierze autor, za sprawą choćby tytułów płyt).
Różnica jest zatem znaczna, bo rzeczony plakat nie występował w formie afirmacji jakiejkolwiek duchowości (w tym istniejącej w nurcie satanistycznym), a w opozycji do duchowości chrześcijańskiej.
To nie jest satanizm, to jest buntowniczy duch rodem z gimbazy
Ale wysiłek intelektualny poświęcony na rzeczy zgoła niemądre nie jest dowodem mądrości, więc nie odpowiadasz na pytanie, sofizmaty nie przystoją akademikowi, a zdaje się takowym jesteś. Chyba, że jesteś w stanie mnie przekonać, że opieranie swojego światopoglądu na nieweryfikowalnych, mistycznych podstawach, jest dowodem mądrości. A nazywanie magii religią to kwestia semantyczna. Póki co pozwolę sobie uważać wystąpienie w opozycji do religii i potraktowanie jej wyznawców na równi z innymi zwolennikami teorii spiskowych za jednak mądrzejsze niż polemika na ich gruncie. Choćby z tego powodu, że mają tysiące lat doświadczenia na karku i mieli czas na dopracowanie swojej doktryny.TheAbhorrent pisze: ↑3 mies. temuUważam, że wgryzienie się w jakąkolwiek dziedzinę wymaga pewnego wysiłku intelektualnego. Nie wiem, dlaczego mam wykluczać z tego Thelemę, która nie jest tylko magią, a dość złożonym systemem religijno-filozoficznym.
To może dowodzić dwóch rzeczy. Moze Adam Darski faktycznie w to wierzy - więc ciężko na niego patrzeć jak na człowieka racjonalnego. Jest to możliwe, koks w końcu miesza we łbie. Druga możliwość jest taka, że traktuje to instrumentalnie, czyli zupełnie tak, jak traktuje się diabła w jasełkach.TheAbhorrent pisze: Swoją drogą, przeglądałem kiedyś symbole, które stosuje Behemoth. Przemyślane rzeczy, to nie jest byle co, wymyślone na kolanie.
Zapewne, w świecie niszowych świrów wprowadza się pewne absurdalne rozgraniczenia. Największym wrogiem radykalnego prawicowca będzie inny radykalny prawicowiec, bo nie jest "prawdziwym prawicowcem", lewak dla lewaka też będzie wilkiem za odejście od jakiejś tam arbitralnie dobranej doktryny, więc tym bardziej w świecie w którym dogmaty wyznaczają wizje ćpunów i schizofreników, możliwym jest to, że pojęcia nie będą tożsame.TheAbhorrent pisze: No i jeszcze coś - Thelema to nie jest żaden jasełkowy (ani inny) satanizm, są dość podobne pobieżnie patrząc, ale jednak znacząco odmienne.
Cóż, lepszy jasełkowy, niż zaangażowany, prawda?
Większość zaangażowanych katolików nie zna Biblii, to ci jasełkowi? Nergal zna te Thelemy itd, chociaż też raczej słabo, bo teksty pisał głównie Azarewicz.
Znajomość nie oznacza gotowości, umiejętność z automatu pisania tekstów.dj zakrystian pisze: ↑3 mies. temuWiększość zaangażowanych katolików nie zna Biblii, to ci jasełkowi? Nergal zna te Thelemy itd, chociaż też raczej słabo, bo teksty pisał głównie Azarewicz.