Strona 2 z 2

: 22 sty 2019, 21:43
autor: yog
Posłuchałem sobie wczoraj parę płyt, chuja nie Darkthrone. Carpathian Forest to najbardziej typiarski tzw. norsecore z możliwych, czyli quasi-surowe granie na punkowej, żwawej rytmice, bez większego ładu ani kompozycji. Riffy to niestety u karpatek zazwyczaj albo skądś jebane, z jakich Celtic Frostów na przykład, albo miałkie. No, czasem jeszcze z Mayhem zajebią, jak w Sadomasochistic.

Nawet już mi ten Through Chasm, Caves and Titan Woods się nieco znudził, choć tam ciekawe pomysły jeszcze mają, które chwilę trwają zdaje się, ale ostatecznie ćpuństwo i brak własnych pomysłów wykańcza ten projekt, który na poziomie We're Going to Hell for This i tego niesławnego live We're Going to Hollywood for This, sprawia wrażenie bardzo sprawnego koncertowo, kontakt z publiką świetny, ale jednocześnie pod tymi gwoździami i zakrzepłą krwią skryte są mierne, prostackie kawałki, przy których łatwo jednak potupać nóżką.

Eksperymenty kończą się od pewnego momentu na pomysłach w stylu 2 minuty sampla z jakichś Azjatów aplikujących lewatywę z efektami wspomnianej czynności. Jest to pewnie hołd dla Treblinki i ich Crawling in Vomits, mający postawić Carpathian Forest w kwestii muzycznego ekstremizmu obok takich tuzów jak kozojebcy z Impaled Nazarene czy rekonstruktorzy czasów rzymskich z Sarcofago.

Na epkę z 2018 to szkoda nawet strzępić ryja, ale jakoś specjalnie poziomu nie zaniżył Nattefrost w stosunku do wcześniejszych nagrań. Strange Old Brew czy Fuck You All!!!! wiele lepsze nie są. Na Black Shining Leather jeszcze jako tako to mogło sprawiać wrażenie czegoś zbereźnego, potem to już trochę taki black metal do piwa i kiełbiny się robi.

Morbid Fascination of Death i Defending the Throne of Evil nie odpalałem to się nie wypowiem.

: 22 sty 2019, 22:22
autor: Hajasz
Carpathian Forest to gówno. Ciekawe w sumie jest to, że tak pierdolisz, że dema ich to sraka ale już EP jest ok, na której przecież są ponownie nagrane kawałki z tych kaset. Sam nie ogarniam jak można słuchać ich chujowych płyt, skoro więcej radości ma się przy najgorszych płytach Darkthrone.
Kurwa Norsecore, muza do piany i wurszta? Co to za bełkot?

: 22 sty 2019, 22:28
autor: yog
O czym Ty mówisz? Gdzie napisałem, że EP jest lepsza od demek?

Kwintesencja chujowego, jak już nazwa wskazuje, norsecore ;) Do potupania z koleżkami, co się na muzie nie znają przy piwku :) Nie rozumiesz jakichś pojęć, wytłumaczyć? ;)

: 22 sty 2019, 22:37
autor: Hajasz
Tak mi coś świta, że kiedyś gadałeś, że dema to syf.
Ja te wszystkie pojęcia rozumiem więc się pytam co to za bełkot. Gdybyś mi ich puścił do grilla to wyleciałbyś z hukiem już bez browarów.

: 22 sty 2019, 22:40
autor: yog
Dema syf, bo wszystko mierne, a na demach najlepszy kawałek to Nostalgia, który to zajebano z soundtracku do Andrieja Rublowa ;) Oczywiście przesadzam, można sobie posłuchać od czasu do czasu, ale żadnego wielkiego kultu tu nie ma.

: 22 sty 2019, 22:44
autor: Hajasz
Przeczytaj co napisałeś w poście #51 o Tytanowym Lesie i odnieś się jeszcze raz do demosów.

Re:

: 22 sty 2019, 22:48
autor: Nebiros
yog pisze:
5 lata temu
Dema syf, bo wszystko mierne, a na demach najlepszy kawałek to Nostalgia, który to zajebano z soundtracku do Andrieja Rublowa ;) Oczywiście przesadzam, można sobie posłuchać od czasu do czasu, ale żadnego wielkiego kultu tu nie ma.
Kultu może i nie ma, ale na większości materiałów (z lekka, niestety, tendencją spadkową) możemy znaleźć kupę charakternego, klimatycznego Blacku z nieco punkowym, chamskim do bólu, zacięciem. Jeśli ktoś tego nie słyszy to proponuję wyjąć kloca z uszu :)


Re:

: 22 sty 2019, 22:50
autor: yog
Hajasz pisze:
5 lata temu
Przeczytaj co napisałeś w poście #51 o Tytanowym Lesie i odnieś się jeszcze raz do demosów.
Jak napisałem, na EP jeszcze pomysły mają, na demach było ich więcej, wkrótce się skończyły. Tak to widzę, może odświeżę jaką kompilacyjkę z kasetami skoro już jestem w takim ferworze karpackiego lasu.

: 22 sty 2019, 22:55
autor: Hajasz
Jak mogło być na demosach więcej skoro ta EP to kawałki z tych demosów!!!

: 22 sty 2019, 22:58
autor: yog
No i widzisz, najciekawszego z nich na niej nie ma.

Re: Carpathian Forest

: 10 sie 2019, 04:54
autor: Nebiros
Chyba wygląda na to, że szykuje się nowy album. Po wokalach jakie prezentował Nestlefrost na ostatnich trasach, nie wiem czy chcę to słyszeć, ale pewnie z ciekawosci ostatecznie i tak posłucham...


Re: Carpathian Forest

: 09 sty 2024, 18:50
autor: Vexatus
Wbija ktoś na koncert CF 9 marca do Poznania?

Re: Carpathian Forest

: 10 sty 2024, 02:40
autor: HUMAN
Tak .

Re: Carpathian Forest

: 10 sty 2024, 08:08
autor: Vexatus
HUMAN pisze:
2 mies. temu
Tak .
Mam nadzieję, że się uda spotkać. Wszystko zależy od stanu finansów w marcu. Na razie nie wygląda to dobrze...

Re: Carpathian Forest

: 12 sty 2024, 07:36
autor: Derelict
Karakan Forest to 100% blacc metal. Archetypowa muzyka dla archetypowego black metalowca. Czyli wszadzmy sobie w odbyt krzyże i drzemy japę, a muzyka wypierdala na dalszy plan. Wieśniackie gówno.

Gówno wieśniackie.

Re: Carpathian Forest

: 12 sty 2024, 07:54
autor: Lis
Derelict pisze:
2 mies. temu
Karakan Forest to 100% blacc metal. Archetypowa muzyka dla archetypowego black metalowca. Czyli wszadzmy sobie w odbyt krzyże i drzemy japę, a muzyka wypierdala na dalszy plan. Wieśniackie gówno.

Gówno wieśniackie.
Po co ty wypisujesz takie bzdury? Muzyka CF, abstrahując od wartości, jest biegunowo odległa od 'tego' archetypowego black metalu.
Typowy Derelict, zamiast pomyśleć, wsadzam sobie płytę w odbyt i drę jape, a rozsądek wypierdala na dalszy plan. Gówno, nie opinia.

Re: Carpathian Forest

: 12 sty 2024, 08:16
autor: deathcrush
Takie "Bloodlust and Perversion" demo z 1992 będę słuchać do grobowej deski.

Re: Carpathian Forest

: 12 sty 2024, 08:19
autor: Derelict
Lis pisze:
2 mies. temu
Derelict pisze:
2 mies. temu
Karakan Forest to 100% blacc metal. Archetypowa muzyka dla archetypowego black metalowca. Czyli wszadzmy sobie w odbyt krzyże i drzemy japę, a muzyka wypierdala na dalszy plan. Wieśniackie gówno.

Gówno wieśniackie.
Po co ty wypisujesz takie bzdury? Muzyka CF, abstrahując od wartości, jest biegunowo odległa od 'tego' archetypowego black metalu.
Typowy Derelict, zamiast pomyśleć, wsadzam sobie płytę w odbyt i drę jape, a rozsądek wypierdala na dalszy plan. Gówno, nie opinia.
Czas chyba najwyższy zaakceptować, że ludzie mogą mieć odmienne opinie, i przestać atakować personalnie za ich wyrażanie, nawet kiedy są skrajne.

Re: Carpathian Forest

: 12 sty 2024, 08:19
autor: Summerisle
deathcrush pisze:
2 mies. temu
Takie "Bloodlust and Perversion" demo z 1992 będę słuchać do grobowej deski.
Mój ulubiony materiał CF. Brzmienie i klimat wyjebują z kapci. W ogóle rewelacyjny jest składak o tym samym tytule z 2005 roku zawierający również dwa pozostałe dema.

Re: Carpathian Forest

: 12 sty 2024, 08:23
autor: Lis
Derelict pisze:
2 mies. temu

Czas chyba najwyższy zaakceptować, że ludzie mogą mieć odmienne opinie, i przestać atakować personalnie za ich wyrażanie, nawet kiedy są skrajne.
No dobra, niech ci będzie, akceptuję twoje 2+2=6. Każdy może mieć odmienne opinie, nawet skrajne. Peace.

Re: Carpathian Forest

: 12 sty 2024, 08:25
autor: Derelict
No właśnie black metalowcy nawet liczyć nie potrafią! :o

Re: Carpathian Forest

: 12 sty 2024, 08:52
autor: Vexatus
Derelict pisze:
2 mies. temu
Gówno wieśniackie.
Jakoś specjalnie często nie słucham, ale jednak czasem się zdarza. Czy to znaczy, że jestem gównianym wieśniakiem? :) Na szczęście nikt nie zmusza do słuchania. Nie lubisz to nie słuchasz. Po co ta niezdrowa ekscytacja? :)

Re: Carpathian Forest

: 12 sty 2024, 08:59
autor: Derelict
Drogi Vextusie - moja opinia pozostaje moją opinią. Czy jesteś gównem wiesniackim bo słuchasz gówna wieśniackiego? Myślę, że nie. Po prostu jesteś człowiekiem, który słucha wieśniackiego gówna.. Nie lubię i nie słucham, ale żeby najpierw się przekonać, czy polubię, to chyba muszę sprawdzić?? Tak czy nie?? No to sprawdziłem i wyraziłem swoją opinię.

Re: Carpathian Forest

: 12 sty 2024, 09:01
autor: Lis
Jeśli posłuchałeś i wyraziłeś taką opinię to albo jesteś głuchy, albo nie masz pojęcia o czym mówisz. To nie jest wycieczka osobista.

Re: Carpathian Forest

: 12 sty 2024, 09:04
autor: Derelict
"Nie podoba ci się to, co podoba się mnie - jesteś głuchy"

:lol:

Re: Carpathian Forest

: 12 sty 2024, 09:14
autor: Lis
Ty masz serio problemy ze zrozumieniem, próbowałeś opisać jakąś rzecz, błędnie, a nie stwierdzić że jej nie lubisz.

Re: Carpathian Forest

: 12 sty 2024, 09:16
autor: Vexatus
Derelict pisze:
2 mies. temu
Drogi Vextusie - moja opinia pozostaje moją opinią. Czy jesteś gównem wiesniackim bo słuchasz gówna wieśniackiego?
Pytanie było o to czy jestem gównianym wieśniakiem, a nie wieśniackim gównem... ;) Jesteś nieuważny! Nawet czytać Ci się nie chce, a co tu dopiero domniemywać, że z tzw. zrozumieniem... ;)

: 12 sty 2024, 09:59
autor: deathwhore
Mam w domu Strange Old Brew z którego kompletnie nic nie pamiętam i Morbid Fascination of Death, którą dla odmisny pamiętam dość dobrze. Ja lubię zespoły w których da się wyczuć, że muzycy mają poczucie humoru i tutaj jest taki przypadek. Rock n roll, który stopniowo staje się coraz bardziej posępny, przez saksofon wpada w jakieś lekko bluesowe klimaty... czasem lubię to włączyć. Kojarzy mi się ta muzyka z możliwością spoglądnięcia do głowy najebanego typa, który poszedł się napierdolić na wesoło, ale po połówce zaczynają wychodzić z niego smutki i kompleksy. I taki rollercoastet, trochę wesołej zabawy w przewracanie ławek w parku albo tłuczenie kufli w barze, trochę chęć powiedzenia wszystkim wkoło, żeby się pierdolili, a czasem chęć założenia pętelki na szyję. No generalnie takiego zapisku z obserwacji najebanego typa wzbudzającego zażenowanie. Ale kto z nas nie lubi oglądać upadku drugiego człowieka?

Re: Carpathian Forest

: 12 sty 2024, 10:06
autor: Zsamot
Widziałem na Mystic, zobaczyłbym ponownie, bo się na żywo rze3czywiście świetnie sprawdzają. Ale mocna koncertowo wiosna tego roku chyba niestety mi nie zagra z takimi koncertami.
A muza z płyt? Są lepsze i słabsze krążki, czasem uwielbiam początki, czasem te bardziej wyluzowane rzeczy. Słowem - solidna muza. A kowerek The Cure- miazga.

Re: Carpathian Forest

: 12 sty 2024, 10:55
autor: DiabelskiDom
Na Mystic nie widziałem, ale widziałem kilka lat temu na BA i totalna sraka. Może są ludzie, którym się nie podoba krzywizna studyjna takiego np Vomitor, ale już krzywizna koncertu takiego Carpathian Forest będzie fajowa, nie wiem. Mnie się nie podobało a fanem nigdy nie byłem, ot taki dość nudny zespolik z leciutko patalogolicznym klimatem. Jak leci to nie przeszkadza, ale żebym miał sam z siebie włączyć to nie.

Re: Carpathian Forest

: 12 sty 2024, 13:14
autor: darnoksss
Derelict pisze:
2 mies. temu
Drogi Vextusie - moja opinia pozostaje moją opinią. Czy jesteś gównem wiesniackim bo słuchasz gówna wieśniackiego? Myślę, że nie. Po prostu jesteś człowiekiem, który słucha wieśniackiego gówna.. Nie lubię i nie słucham, ale żeby najpierw się przekonać, czy polubię, to chyba muszę sprawdzić?? Tak czy nie?? No to sprawdziłem i wyraziłem swoją opinię.
Problem nie leży w Twojej opinii tylko w tym, że jesteś atencyjny i głupoty pierdolisz. Jakby ktoś założył temat dotyczący szkodliwości picia cudzych szczyn dla zdrowia to byłbyś pewnie pierwszym, który zacząłby się chwalić, że pije siki kolegii i dzięki temu ma lepsze krążenie.

Re: Carpathian Forest

: 12 sty 2024, 13:16
autor: dj zakrystian
Fuck You All, bardzo fajny black z thrashowymi i punkowymi czy rock n rollowymi naleciałościami. A Frosbiten Woodlands to jeden z blackowych hymnów. Inne płyty słabo znam, ale nie jest to jakaś chujnia. Nie jest to też taki typowy bleczor w stylu Urgehal czy Szuder.

Re: Carpathian Forest

: 12 sty 2024, 13:20
autor: darnoksss
Ja bardzo sobie cenię ten zespół ponieważ Strange Old Brew to była chyba pierwsza płyta z norweskim BM jaką w życiu usłyszałem. Dużo na niej punka i zwyrolskiego smrodu kojarzącego się z GG Allinem. Wszystko co słyszałem było całkiem spoko ale daleki jest od jakiś zachwytów. Koncertowo na pewno są w stanie dać dużo frajdy. Poszedłbym nawet tylko po to aby zobaczyć tego spasionego basistę.

Re: Carpathian Forest

: 12 sty 2024, 13:34
autor: Vexatus
darnoksss pisze:
2 mies. temu
Poszedłbym nawet tylko po to aby zobaczyć tego spasionego basistę.
No to byś się bardzo mocno zdziwił... :)

: 12 sty 2024, 15:02
autor: Hajasz
Gdyby nagrali album w klimatach demówek to jestem gotów nawet zostać black metalowcem i zbierać winyle. Niestety nic takiego się nigdy nie wydarzy.

Re: Carpathian Forest

: 26 lut 2024, 00:17
autor: Nott
Pójdę na warszawski koncert i tak. Sprawdzę sobie ;)

Re: Carpathian Forest

: 26 lut 2024, 09:18
autor: Wędrowycz
No to witaj w klubie, ja również postanowiłem po 18 latach ponownie sprawdzić kondycję zespołu ;) Wtedy w moim przypadku koncert to była alko-pato-masakra :D Teraz po tylu latach jestem dziadem, a Nattefrost muzykiem zniszczonym przez dragi i alkohol. Nieco obawiam się jego kondycji scenicznej, za to jego aktualni kompani widać, że profesjonalni muzycy i to z jednej strony dobrze, ale z drugiej, poprzednie składy były dużo bardziej patologiczne i dopasowane do zawartości muzycznej.
Niebywałe jest też, że w 2006 r. grali w Proximie...i po 18 latach mają zagrać w tym samym miejscu. Przypadek? Nie sądzę. Zrobiłem sobie już wolne następnego dnia w razie gdyby przypomniały mi się stare czasy i melanż mnie poniósł.

Ja ten zespół łykałem od zawsze, podobnie jak solo Nattefrosta, choć to właśnie taki black metal z jajem zagrany, ale wcale nie wieśniacko, więc @Derelict jak zwykle nie odrobił pracy domowej i nie sprawdził dobrze materiałów kapeli, a te dość mocno różnią się od siebie. Jestem wielbicielem przede wszystkim okresu początkowego, ale zasadniczo w mojej opinii ten zespół zawsze dawał radę. Lata leciały, wszyscy myśleli że Karpatki obniżają loty, a tu przyjebali w 2003 r. "Defending the Throne of Evil" i jest to cios bardzo mocny. Umieją zaskakiwać i niejednokrotnie to robili.

Może nieco po latach wychodzą ciągoty Nattefrosta do punka i stąd ostatnia krótka epka "Likeim" już tak do mnie nie dotarła i uważam, że to najsłabszy materiał zespołu. Zobaczymy co tam wymodzą na nadchodzącym powoli pełniaku.

Btw. reszta składu (ta patologiczna) stworzyła swoją własną grupę pod nazwą The 3rd Attempt, debiut sprawdziłem i było naprawdę spoko i dobrze. Drugiego pełniaka mam jeszcze w kolejce do sprawdzenia. To tak jako ciekawostkę dodam.

Re: Carpathian Forest

: 28 lut 2024, 02:24
autor: biały86
Wędrowycz pisze:
miesiąc temu
Niebywałe jest też, że w 2006 r. grali w Proximie...i po 18 latach mają zagrać w tym samym miejscu.
Proxima jakoś pasuje mi jak wtyczka do kontaktu na ten gig. Sąsiedztwo największego pijackiego parku w europie? Jest. Ławeczki i pieńki konesera? Są. Zaplecze monopolowe na godny takiego eventu before-after? Jest.
Przecież CF szło w czasach proto-memów 'pompuj rower dla szatana' łeb w łeb z Immortalem, grubas z Karpat jak final boss dla wojowników z Blashyrk. Zaspół typu pato-degrengolada z której nie wiadomo jakim cudem wychodziły jakiekolwiek partytury

Poza pierwszym ep (chyba) nic nie słuchałem, ale pamiętam, że było to zajebiste.
To, memiczność, symbol chaosu wpisany w logo i nawiązanie nazwą do naszego swojskiego regionu - jestem kupiony, Proximo w marcu - nadciągam

Re: Carpathian Forest

: 28 lut 2024, 07:31
autor: Vexatus
Vexatus pisze:
2 mies. temu
Wbija ktoś na koncert CF 9 marca do Poznania?
Ponawiam pytanie...