Front 242

[kurz]

Podobno Belgowie na pytanie, co świat im zawdzięcza odpowiadają, że doskonałe piwo i Front 242. A że to naród sumienny i militarystycznie uporządkowany, to raczej wiedzą co mówią.
Czy mam jakieś ulubione albumy? Mam, ale praktycznie każdy jest wyjątkowy i dodaje coś nowego do rozwoju muzycznego chłopców w czarnych skórach; twarde bity, dość proste (ale zajebiste) na początku kariery ewoluują na przestrzeni czasu w przestrzenną elektronikę, zahaczającą nawet o poziom Massive Attack.

Podobno twórcy stylu Electronic Body Music.

Dysko podstawowe:
Geography- 1982, New Dance
No Comment - 1985, Red Rhino
Backcatalogue - 1987, Red Rhino/Wax Trax
Official Version - 1987, Red Rhino/Wax Trax
Front By Front - 1988, Red Rhino
Tyranny >For You< - 1991, Red Rhino/Epic
06:21:03:11 Up Evil - 1993, Red Rhino/Epic
05:22:09:12 Off - 1993, Red Rhino/Epic
Live Code - 1994, Red Rhino/Epic
Mut@ge Mix@ge - 1996, Red Rhino/Epic
Re:Boot - 1998, Zoth Ommog/Metropolis

[yog]

Front bdb, ale znam tylko Geography, Official Version, Front by Front, kompilację Back Catalogue i live z Budapesztu. Taki industrialny dość i mechaniczny ten ich EBM jeszcze, jak to wczesne EBM-y w znacznej mierze.

Jeden z większych ich przebojów dorzucę, jajogłowy Headhunter:

[pit]

Imo obok Skinny Puppy i Front Line Assembly, to jedyny band dobry w te całe electro klocki. Może jeszcze w Nitzer Ebb wiedzą co robią.

Ale ja i tak szybko dostaje przesytu od słuchania muzyki w tym stylu, nawet w przypadku Skinny Puppy.

[kurz]

Może jeszcze w Nitzer Ebb wiedzą co robią.

Dwa pierwsze albumy niszczą.
A wracając do Front, nie wiem czy słuchałeś, jeżeli nie to spróbuj ostatnich albumów, szczególnie Pulse, ale też z cyframi zamiast liter według kolejności w alfabecie; bardzo ciekawe i inne od tego rodzaju młocki.

[pit]

Sprawdzę. Dzięki.

Bw. Temat o Funkadelic. Kiedy?

[Vexatus]

Podobno Belgowie na pytanie, co świat im zawdzięcza odpowiadają, że doskonałe piwo i Front 242. A że to naród sumienny i militarystycznie uporządkowany, to raczej wiedzą co mówią.

Jeszcze frytki i Aryan Kampf 88.

[yog]

Nie jestem mega koneserem, ale jak dla mnie Front 242 od Front Line Assembly i Nitzer Ebb sporo fajniejszy i bardziej przebojowy, wolę znacznie. Do Skinny Puppy to udało mi się dopiero w ciągu minionego roku przekonać, bo wcześniej kilka prób spełzło na niczym.

[kurz]

Robię powtórkę z rozrywki z klimatów mechaniko/industrialno/elektronicznych.

Front przekozacki, to wiadomka.
Skinny na dłuższą metę męczący, na krótszą też.

I mam w zanadrzu temat o ciekawych zawodnikach w pobliżu tych klimatów, ale coby nie było jest tam sporo metalu i to takiego metalowego. W dodatku to jedni z pionierów, a nie mają swojej zakładki.

@pit przesłuchałeś ostatnie elektroniczne albumy Belgów? Ja temat o Funkadelic założyłem, ha.

[pit]

Nie. Ale zrobię to, obiecuję.

[arsendis]

[pit]

@pit przesłuchałeś ostatnie elektroniczne albumy Belgów? Ja temat o Funkadelic założyłem, ha.

Dobra, który konkretnie mam brać?

[kurz]

Pulse