Nic. Leather Strip chyba nawet nie ruszyłem. Chociaż korci mnie żeby dać FLA drugą szansę, bo w między czasie przekonałem się do kilku albumów Skinny Puppy z przełomu lat 80 i 90. Np. wcześniej bardzo nie lubiłem Too Dark Park. Btw. Swego czasu nawet wynotowałem sobie z "Assimilate: A Critical History of Industrial Music" kilka niszowych belgijskich kultów, a powinienem był uważać po tym kiedy autor zaczął zachwalać tekstowy i rytmiczny geniusz Nine Inch Nails.