Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5285
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Opole

Pyogenesis

#1

Hajasz 6 lata temu

Obrazek Obrazek Lubicie kontrowersje to macie. Oto jedna z największych.
Pyogenesis założony w 1991 roku rozpoczynał jako zespół grający goregrind death metal ku chwale początków Carcass.
Jedyna demówka wyrywa flaki z brzucha i jest jednym z najlepszych materiałów demo jakie słyszałem. Dalej była kontynuacja w postaci EP'ek aż do tej najważniejszej wydanej dla Osmose Records czyli Ignis Creatio, na której przepięknie połączyli klimaty Carcass, Autopsy i wczesnego Paradise Lost.
Niestety ale ich wizja muzyki nie pokrywała się z tym na co liczył Herve więc zespół wypada z Osmose i wpada do Nuclear Blast, gdzie będzie kontynuował wspinaczkę na szczyty list przebojów. Jeszcze debiutancka EP'ka wydana dla NB jest ciekawym materiałem ale już słychać wpadanie w radosną twórczość.
Oczekiwany debiutancki album to płyta z przebojami, przy której można spróbować zmiękczyć jakieś nastoletnie diablice.
Wydany rok później kolejny album Twinaleblood przesądził o położeniu przysłowiowej lachy na tym zespole. Płytka z gatunku rocka delikatnie maźniętego metalowym brzmieniem plus jakieś gotyki i target na radiowe hity. Gdy i tego było za mało połowa zespołu dołączyła do przebojowego Liquido, z którym podbiła listy przebojów. Po paru kolejnych chujowatych albumach w 2005 roku ku uciesze większości zakończyli działalność.
Jednak szmalec musiał się skończyć i w 2014 ogłosili powrót z hasłem powrotu do cięższego grania. Z ciekawości posłuchałem A Century in the Curse of Time i chuja metalu odrobina a jeden numer z growlem powrotu nie czyni.
Tak jak zmieniało się ich logo tak schodzili na psy.

Ode to the Churning Seas of Nar-Mataru Demo 1991
Sacrificious Profanity Single 1992
Rise of the Unholy EP 1992
Ignis Creatio EP 1992
Waves of Erotasia EP 1994
Sweet X-Rated Nothings Full-length 1994
Twinaleblood Full-length 1995

Underneath... Single 1995
Twinaleblood EP 1995
Love Nation Sugarhead / Freedom Split 1996
Love Nation Sugarhead EP 1996
Love Nation Sugarhead - The Remixes Single 1997
Sweet X-Rated Nothings / Waves of Erotasia Compilation 1997
Unpop Full-length 1997
Drive Me Down Single 1998
Mono... or Will It Ever Be the Way It Used to Be Full-length 1998
P Compilation 2000
Don't You Say Maybe Single 2002
I Feel Sexy Everyday EP 2002
She Makes Me Wish I Had a Gun Full-length 2002
A Century in the Curse of Time Full-length 2015

Symphonies of Death Split 2017
A Kingdom to Disappear Full-length 2017

GRINDCORE FOR LIFE

Tagi:
Awatar użytkownika
pp3088
Moderator globalny
Posty: 1495
Rejestracja: 7 lata temu

#2

pp3088 6 lata temu

Z tym Carcass to trochę koloryzowanie rzeczywistości, bo przecież Ode to the Churning Seas of Nar-Mataru to bardzo solidny death metal z doomowym zacięciem.

Dwa single z 1992 oraz EP-ka Ignis Creatio to ich najlepsze dokonania - niemiecki wczesny Paradise Lost. Super sprawa. Niestety od Waves of Erotasia zespół zaczął pikować w dół. Wspomniana EPka jest jeszcze w porzadku(mimo że ma przypałowe momenty), ale to co dzieje się na albumie Sweet X-Rated Nothings jest dla mnie nie do przyjęcia. Jak to zwykle bywa czyste wokale są śpiewane na fałszu, a gitary stają się słodkie niczym sos chilli z dodatkiem ananasa. Ale najgorsze z całej płyty są kompozycje - można się zanudzić w ich sztampowości.

Na szczęście na płycie Twinaleblood zaprezentowali coś ciekawego i w miare "własnego". Tak, płyta to alternatywny metal z elementami death, doom, gothic i punk rocka. Tak, płyta nie jest wybitna. Tak, nie jestem fanem tej płyty. Ale muszę przynać że ma swoje atuty i jak ktoś lubi takie granie to mógł się w tej płycie lata temu zakochać.

Potem mamy Unpop z jedną z najbardziej obrzydliwych okładek(nawet jak na standardy metalowe). Bardzo przeciętny rock zmiksowany z power popem. Mono nie znam. Na She Makes Me Wish I Had a Gun grają już pop-punk najgorszej klasy. 2002 rok - czasy gdy Offspringi, Blinki 182 i inne rzeczy święciły masowe triumfy. Gdy inne kapele metalowe zdecydowały się zwrócić ku nu-metalom i elektronice, Pyogenesis wybrąło pop punk. To w sumie ciekawe i unikatowe.

Powroty są ostatnio modne. A Century in the Curse of Time podobało mi się. NIe jest to powrót do klimatów z epek i demówek, ale jak na alternatywny metal jest całkiem spoko. A Kingdom to Disappear - tu już nie dałem rady, ich pop-punkowe oblicze podnosi tutaj swoje obleśne ryło.
Screaming Into The Blackness, Needing No God But Himself

Beneath the Veil of Sanity Beats the Throbbing Process of Decay

"ja pierdolę przeczytałem cały temat Kid Rock i muszę się napić"
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 2683
Rejestracja: 7 lata temu

#3

dj zakrystian 6 lata temu

To ci, co przeszli ewolucję od gotyckiego death/dooma do hopsa sasa w stylu póznego Offspring? Początki bardzo fajne, pózniej zniechęciłem się i zapomniałem o tym tworze.
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
Pan Efilnikufesin
Tormentor
Posty: 2667
Rejestracja: 6 lata temu

#4

Pan Efilnikufesin 6 lata temu

Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17508
Rejestracja: 7 lata temu

#5

yog 6 lata temu

Szanuję. Też bym takie okładki na płyty dawał, gdyby mnie Nuclear Blast wydawał.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Ryszard
Tormentor
Posty: 2991
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Forteca Trolli

#6

Ryszard 6 lata temu

Gdzieś tak do połowy lat 90tych była to całkiem fajna wytwórnia... Naprawdę.
!Polacy, to murzyni europy. Black Lives Matter!
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17508
Rejestracja: 7 lata temu

#7

yog 6 lata temu

No wiem, żartuję sobie z nich już trochę za często.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5285
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Opole

#8

Hajasz 6 lata temu

pp3088 pisze:
6 lata temu
Z tym Carcass to trochę koloryzowanie rzeczywistości
A kolega przysłuchał się wokalom ? Nawet na Ignis są jeszcze ciągoty w stronę Jeffa Walkera.
GRINDCORE FOR LIFE
HUMAN
Tormentor
Posty: 1564
Rejestracja: 7 lata temu

#9

HUMAN 6 lata temu

pierwsze bicie Twinaleblood Nb 136-2 cos warta teraz
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5285
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Opole

#10

Hajasz 6 lata temu

Warta tyle ile ktoś Ci zaoferuje :D
GRINDCORE FOR LIFE
HUMAN
Tormentor
Posty: 1564
Rejestracja: 7 lata temu

#11

HUMAN 6 lata temu

no trudno , a sobie zapuszczę chyba z 10 lat nie słuchałem , na szczęście widziałem na zywo w latach 90- tych
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5285
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Opole

#12

Hajasz 6 lata temu

Ja też w Sosnowcu na jakiejś salce do koszykówki.
GRINDCORE FOR LIFE

Wróć do „Rock”