Strasznie kiepska jest, po prostu, nie podoba mi się w niej w zasadzie wszystko, wiochą wali na kilometr. Zresztą chyba i wydawcy nie przypadła do gustu, skoro na bandcampie jest inna.
Wiesz, co jest zajebiste? Zwróć uwagę, że wydawca nie ma bandcampa, a to ja wrzuciłem nie ten plik co trzeba To jest obrazek, który poszedł na sam dysk.
A szkoda, toż prawdziwa sztuka jest wtedy, gdy coś się wyraźnie wybija ze średniej!deathwhore pisze: ↑4 lata temuKiczowata? Do pewnego stopnia owszem, natomiast kicz jest immanentną cechą gatunku i nie mam wrażenia, żeby pod tym względem mocno się wybijała ze średniej.
Jaki nowy? To już tam się nie udzielasz?deathwhore pisze: ↑8 mies. temuMiałem okazję słyszeć nowy album i, moim skromnym zdaniem, skok jakościowy jest znaczny.
Czyli to nie karzeł tylko ministrant... Tej wersji się trzymaj, bo ma więcej sensu.deathwhore pisze:Okładka będzie inna, to tylko zdjęcie z kościoła.
Faktycznie, intrygująca teza. Możesz rozwinąć tę swoją myśl?
no wspominasz o esencji death metalu i przywołuszesz wokal Siekiery. A ta grała HC Punk, albo post punk później. Taka tam uwagaporwanie w satanistanie pisze: ↑4 mies. temuFaktycznie, intrygująca teza. Możesz rozwinąć tę swoją myśl?
O jednym i drugim wspominam osobno, no i w sumie nie precyzowałem, że o wokal chodzi, chociaż faktycznie najbardziej. Dla mnie to esencjonalny death metal z dodatkowym twistem, który stanowi według mnie wartość dodaną tego zespołu. Ten twist z kolei kojarzy mi się z agresywnym punkiem w rodzaju starej Siekiery i polega na takiej mniejszej niż w typowym death metalu umowności agresji, która jest tam zawarta. Po mojemu jest to po prostu bardziej bezpośrednie i mniej bezpieczne powiedzmy.dj zakrystian pisze: ↑4 mies. temuno wspominasz o esencji death metalu i przywołuszesz wokal Siekiery.