Nie, nie pojebało mnie ani nie zasłabłem waląc łbem o klawiaturę i wpisując przypadkowy ciąg znaków w temacie wiadomości. Eximperituserqethhzebibšiptugakkathšulweliarzaxułum naprawdę tak się nazywa. Pochodzą z Białorusi, na którą docierają chyba nowe trendy w graniu metalu i odbywa się tam coś więcej niż tylko średniej jakości bzyczenie i sztampowy death metal. To znaczy, tak naprawdę, to bohaterowie tego tematu to nie jest jakieś objawienie i coś, czego koniecznie musicie posłuchać, ale po Ljosazabojstwa to kolejny przykład zespołu z tego kraju, który nie przynosi im wstydu. Więc, właściwie to jest w takim razie objawienie, tylko dla samych Białorusinów.
To nasze Eximpeblabla to death metal. Pewnie to dla Was nieduże zaskoczenie, biorąc pod uwagę dział w którym założyłem temat. Jednak jest to death metal inny niż przywoływanego wcześniej Ljosazabojstwa. Tutaj jest jazda w szybkich tempach. Ktoś by powiedział, że to death metal z gruzem, ale to nie będzie do końca prawda. Brzmienie jest niskie i może przywoływać takie skojarzenia, ale nadal nie jest to death dla fanów black metalu. Uroczy na swój sposób Rusini opanowali instrumenty w stopniu ponadpodstawowym i się tego nie wstydzą. Więc określenie techniczny death metal będzie bliższe prawdzie. Zawijasy gitarowe są całkiem konkretne, ale nie wpadają jednocześnie w głupie melodyjki, o co nietrudno w takim przypadku.
Nagromadzenie kosmitów, mitów, prastarych cywilizacji i kosmitów każe zasugerować, że goście gdzieś tam słyszeli Blood Incantation, ale hola hola, młody rozbójniku! Debiutanckie demo wydają w 2011, czyli zanim Amerykanie złożyli się do bojowego szyku. Stylu mocno w międzyczasie nie zmienili. Jednocześnie podejrzewam, że chłopaki mocno lubią Nile, od którego jednak kładą większy nacisk na atmosferę.
Pierwsze demo brzmi jak jacyś zapomnieni brutaliści z Ameryki z 1994 roku. Cudne, "przydymione" brzmienie, wszystko nieco dudniące, numery które jadą jak skrzyżowanie Demilich i pierwszego EP Suffocation. No, może wtedy nikt nie walił jakich sweepów, ale to szczegół.
Wraz z kolejnymi wydawnictwami zmienia się proporcja na coraz większy udział wpływów Nile. Brzmienie też się robi coraz czystsze. Tak czy inaczej, chłopakom udaje się, mimo mocno technicznych zagrywek, dalej zatrzymać tę mroczną, duszną atmosferę.
Skład:
▼ Byli muzycy
Fiendharon - Guitars Antiearth, Posthumous Blasphemer, Sheamata, ex-Deadfall
2011 - Triumpho Tenebrarum in Profundis Mors [demo]
2013 - Promo 2013 [demo]
2016 - Prajecyrujučy sinhuliarnaje wypramieńwańnie Daktryny Absaliutnaha j Usiopahłynaĺnaha Zła skroź šaścihrannuju pryzmu Sîn-Ahhī-Erība na hipierpawierchniu zadyjakaĺnaha kaŭčęha zasnawaĺnikaŭ kosmatęchničnaha ordęna palieakantakta, najstaražytnyja ipastasi dawosiewych cywilizacyj prywodziać u ruch ręzanansny transfarmatar časowapadobnaj biaskoncaści budučyni u ćwiardyniach absierwatoryi...
2017 - W2246-0526 [EP]
2018 - 暗黑艺术执政 [kompilacja]
2019 - Tahâdu [single]
2021 - Šahrartu
MA: https://www.metal-archives.com/bands/Ex ... u%C5%82um/
BC: https://eximperitus.bandcamp.com/music