Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4211
Rejestracja: 7 lata temu

Vircolac

DiabelskiDom 3 mies. temu

Obrazek
Niebawem wychodzi drugi, duży album, zatem jest okazja, żebyście się porządnie zapoznali z tym irlandzkim kapelem, któremu dowodzi założyciel wytwórni Invictus Productions.

Istnieją od 2013, od tamtej pory zdążyli popełnić dwa demka, EPeczkę i pełniaka, a drugi z nich, tak jak napisałem na wstępie, wychodzi na dniach. Nie dalej jak wczoraj robiłem sobie przypominajkę z debiutanckiego długograja, który zresztą mam na półce, i tak jakoś uświadomiłem sobie brak tematu u nas.

Vircolac (po rumuńsku Wilkołak) gra, najogólniej można powiedzieć death metal, ale nie w żadnym frajerskim stylu pełnym umpa umpa, tyko mocno podlanym black metalem, ze świetnymi gitarami i mocarnymi wokalami imć Darragha. Kawałki są bardzo dobrze napisane, rozbudowane i zaaranżowane. Świetne melodie umiejętnie wplecione w 100% metalowego łomotu dają świeżość, pozostawiając jednocześnie ciężar i brud. Zespół wydaje się u nas dość mało popularny, a szkoda, bo jest to bardzo wartościowy kawał ciężkiego granka z pazurem.

Na początek wydaje mi się, że warto sprawdzić wspomniany, duży debiut, czyli album Masque, bo wydaje mi się on dobrym wprowadzeniem do twórczości, która wcześniej była bardziej gruboskórna i gęsta, a od właśnie Maski wjechało trochę świeżego, riffowego powietrza.

Skład:
NH - Drums (2013-present) Sol Axis, ex-Kingdom, ex-Lunar Gate, ex-Cruachan, ex-Dreamsfear
Laoghaire - Vocals (2013-present) ex-Sol Axis
BMC - Guitars (2015-present)
▼ Byli muzycy
KB - Bass (2013-2017) ex-De Novissimis, Wizards of Firetop Mountain
JG - Keyboards, Guitars (2013-2018) ex-Drainland, ex-Lamentations, ex-Repentance, ex-De Novissimis, ex-Debt
JK - Bass (2018-2023) Coscradh, Sacrilegia
▼ Muzycy koncertowi
DR - Drums (2017-present) Sacrilegia, ex-Axial Symmetry

JK - Bass (2017) Coscradh, Sacrilegia
Dyskografia:
2014 - Codex Perfida [demo]
2016 - Feraliminal [demo]
2016 - The Cursed Travails of the Demeter [EP]
2019 - Masque
2024 - Veneration


https://vircolac.bandcamp.com/album/veneration

MA: https://www.metal-archives.com/bands/Vi ... 3540389402
BC: https://vircolac.bandcamp.com/music
Panzer Division Nightwish

Tagi:
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17568
Rejestracja: 7 lata temu

yog 3 mies. temu

Duduś narzekał, że nikt nie sprawdza tematu, to napiszę posta, żeby nie płakał.

Vircolac to typowy mocny metal na poziomie, do którego przenigdy nie chce się wracać ;) Ostatni raz słyszałem na koncercie z Malokarpatan i Angel Witch, z którego napisałem zresztą obszerną relację tu na forum, więc nie będę się powtarzał.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4211
Rejestracja: 7 lata temu

DiabelskiDom 3 mies. temu

Natomiast mnie, może nie co drugi miesiąc, tylko rzadziej, chce się wracać, czego zresztą pokłosiem jest niniejszy temat. Powiem więcej - co powrót słucha mi się tego lepiej. Pierwszej EPki do tej pory nie mam na oryginale, bo i też jakoś bardzo mi się nie podobała, podobnie zresztą jak dema. Za to jak wyszła Masque, to spodobała mi się na tyle, że od razu sobie ją kupiłem. Potem dłuższy czas nie puszczałem, aż do mniej więcej pół roku temu, kiedy znajomy bloger death metalowy przypomniał o wilkołaczym debiucie.

No i kilka dni temu - tak jak pisałem, teraz to w ogóle weszło jak złe. I odnośnie chęci powrotu, zapamiętywania, to charakterystyczne, niepokojące melodie przewijające się przez cały album ciągle siedzą mi w głowie. Słyszysz np Masque of Obsequious Venality i myślisz "ej, pamiętam ten motyw" i bezwiednie nucisz sobie cały numer. Przynajmniej ja tak miałem w sumie za każdym razem.

Bardzo fajny album, metalowy, mroczno-melodyjny i nieco tajemniczy. Finał taki, że sobie zleciłem wymianę z CD na LP :)

PS. Otwierający Titan to w ogóle chyba najlepszy numer na płycie.
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17568
Rejestracja: 7 lata temu

yog 3 mies. temu

Ja natomiast nie słuchałem jakoś dużo pierwszego albumu, bo dema (nie mam pewności, czy słyszałem drugie) i epka jakoś bardzo mi się nie podobały. Album mnie jakoś specjalnie pozytywnie nie zaskoczył i nie wracałem, a nawet jak widać po poście powyżej, nie pamiętałem, że go w ogóle sprawdziłem.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 3014
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

Szajtan 2 mies. temu

„Veneration” – drugi pełnowymiarowy krążek Irlandczyków. I podobnie jak poprzedni, muzycznie naprawdę wymiata.
I am Satan's generation and I don't give a fukk.

Wróć do „Death Metal”