Awatar użytkownika
Vortex
Tormentor
Posty: 2960
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Strzałkowo

God Dethroned

#1

Vortex 6 lata temu

Obrazek
wikipedia pisze:Holenderska grupa muzyczna wykonująca death metal. Powstała 1991 roku w Beilen. W 1993 roku po nagraniu debiutanckiego albumu zespół został rozwiązany. W 1996 roku formacja wznowiła działalność w odnowionym składzie. Grupie przewodzi gitarzysta i wokalista Henri Sattler, który pozostaje jednym członkiem oryginalnego składu.
W 2012 roku grupa zakończyła działalność, aby ponownie ją wznowić dwa lata później. W tym roku ukazał się kolejny, już 10 krążek, który po siedmiu latach staje się najnowszym dokonaniem grupy.

Skład:
Henri Sattler - Guitars, Vocals (1991-1993, 1996-2012, 2014-present) Grand Supreme Blood Court, Winter of Sin, ex-Dysentery, ex-Soulburn, ex-Dictated (live), ex-Lords of the Stone, ex-Ministry of Terror, ex-To the Gallows
Michiel van der Plicht - Drums (2009-2012, 2014-present) Winter of Sin, ex-Apophys, ex-Detonation, ex-Prostitute Disfigurement, ex-Toxocara, ex-Bleeding Gods (live), ex-Dictated (live), ex-Mayan (live), ex-Nargaroth (live), ex-Katafalk, ex-Travelers in Time, ex-As It Burns (live), ex-Dew-Scented (live)
Jeroen Pomper - Bass (2014-present) ex-Absorbed, ex-The 8th Sin, ex-Icons of Brutality, ex-Departed Souls (live), ex-Chaos Rising
Dave Meester - Guitars (lead) (2019-present) Facelifter, ex-Apophys
▼ Byli muzycy
Remco Hulst - Bass (1991-1992) ex-BYOB, ex-Ministry of Terror
Ard de Weerd - Drums (1991-1992) ex-Lords of the Stone
Marcel Beukeveld - Bass (1992-1993) (R.I.P. 2016) ex-Manticore
Marco Arends - Bass (1992)
Oscar Carre - Guitars (1992) ex-Adetar, ex-Leader
Roel "Rule" Sanders - Drums (1996-2000, 2008-2009) ex-Disinfest, ex-Kill Division, ex-Malignant, Snaggletoöth (Nld), ex-Asphyx, ex-Inhume, ex-Lucifericon
Jens van der Valk - Guitars (1996-2004) Autumn, Cantara, Enraged, ex-Seizure, ex-As It Burns (live), ex-Obtuse (live)
Beef - Bass, Vocals (backing) (1997-2004)
Ariën van Weesenbeek - Drums (2001-2008) Epica, Mayan, ex-Down Till Dawn, ex-Edgecrusher, ex-Pandaemonium, ex-HDK, ex-Aborted (live), ex-Conspiracy, ex-Downslide
Henk Zinger - Bass (2004-2012) Burial Remains (live), ex-Entrapment (live), ex-Massive Assault, ex-Grind Minded, ex-Katafalk (live)
Isaac Delahaye - Guitars (2004-2008) Epica, ex-Down Till Dawn, ex-Edgecrusher, ex-Forcible, ex-Mayan, ex-Panopticum
Susan Gerl - Guitars (2009-2010) ex-Kill Division, ex-Catafalque, ex-Desensitised, ex-Cliteater
Danny Tunker - Guitars (2010-2012) Abhorrent, Alkaloid, ex-Form, ex-Aborted, ex-Detonation, ex-Prostitute Disfigurement, ex-Demilich (live), ex-Fallujah (live), ex-Nothgard (live), ex-Vomitory (live), ex-Fifth, ex-Fuelblooded, ex-The Saturnine, ex-Spawn of Possession (live)
Mike Ferguson - Guitars (2015-2019) Detonation, Doghouse Gallows, Kutschurft, M-90's, Lovell's Blade, ex-Picture, ex-Prostitute Disfigurement
▼ Muzycy koncertowi
Janne Saarenpää - Drums (2001) ex-Angel Blake, ex-Aven Aura, ex-Crown of Thorns, ex-The Crown, ex-Dobermann
Jurjen - Bass (2005) ex-Obtuse, ex-Katafalk, ex-Seizure, ex-As It Burns (live), ex-Prey (live)
Ian Jekelis - Guitars (2010, 2015) Aborted, ex-Abigail Williams, ex-Abysmal Dawn, ex-Artisan
Dave Meester - Guitars (2019) Facelifter, ex-Apophys
Dyskografia:
1991 - Christhunt [demo]
1992 - A Bizzare Gardening Accident / The Christhunt [split]
1992 - The Christhunt
1997 - The Grand Grimoire
1999 - Bloody Blasphemy
2000 - The Ancient Ones [kompilacja]
2001 - Ravenous
2003 - Into the Lungs of Hell
2004 - The Lair of the White Worm
2006 - The Toxic Touch
2009 - Passiondale (Passchendaele)
2010 - Under the Sign of the Iron Cross
2017 - The World Ablaze
2020 - Illuminati

Drugi, trzeci, czwarty i piąty album:




Cztery ostatnie:




MA: https://www.metal-archives.com/bands/God_Dethroned/242
BC: https://goddethroned.bandcamp.com/music
"Between Shit and Piss we are Born"

Tagi:
Awatar użytkownika
Marduk666
Tormentor
Posty: 1031
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Jarosław

#2

Marduk666 6 lata temu

Grand Grimoire, Bloody Blasphemy oraz Ravenous są zajebiste. Into the lungs of Hell oraz The Liar of the White Worm oblecą. Następne albumy nudne trochę, a ostatniej płyty nawet nie chce mi się sprawdzać, ktoś słuchał??
Awatar użytkownika
Vortex
Tormentor
Posty: 2960
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Strzałkowo

#3

Vortex 6 lata temu

Ja słuchałem i mi się podobało, plamy nie ma.
"Between Shit and Piss we are Born"
deathwhore
Tormentor
Posty: 4412
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

#4

deathwhore 6 lata temu

Pamiętam, że jak słuchałem Bloody Blasphemy to w opór mi się nie podobało i za melodyjne. Opchnąłem za bezcen. Potem po kilku latach posłuchałem jeszcze z internetu to stwierdziłem, że może jednak i spoko i wcale nie taka żenada. Nawet mię się podobało, ale nie na tyle, żeby zaraz szukać do odkupienia.
Nebiros pisze:
4 lata temu
A w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
pitbull
Master Of Reality
Posty: 220
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Rzeszów

#5

pitbull 6 lata temu

:D Jest już najnowszy album. Zawartość na kanale Metal Blade Records



Album urywa jajca. Bardzo się cieszę, że wrócili. To jakiś cud.
KRZYSZTOF KAROŃ: www.historiasztuki.com.pl www.wiedzaspoleczna.pl kanał www.youtube.com/HISTORIASZTUKI2011 oraz czwartkowe programy z Krzysztofem Karoniem o 19:00 w telewizji wRealu24.pl https://www.youtube.com/channel/UCiwsDg ... Q/featured
Awatar użytkownika
Vortex
Tormentor
Posty: 2960
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Strzałkowo

#6

Vortex 4 lata temu

Nowy, okładka najlepsza

"Between Shit and Piss we are Born"
kataton88
Fallen Angel Of Doom
Posty: 387
Rejestracja: rok temu

#7

kataton88 3 mies. temu

Takie skojarzenia mam. Czas przedświąteczny, choinki, cały ten jarmark i kicz zimowego przesilenia i Blady Blasfemi. Dlatego przypominam sobie o nich zazwyczaj o tej porze roku, wracając do dwóch płyt - Bladego właśnie i wcześniejszej The Grand Grimoire. Miłe, bezpretensjonalne, w chuj melodyjne blekujące granie. A że skurwysyny miały liryczny rozmach, to słucha się z uśmiechniętą japą. Choćby taka ich "Cicha noc, święta noc", czyli "Under the Silver Moon".
A, jeszcze co do skojarzeń - szkoda, że na okładce BB są jakieś kanibaluchy, a nie "jebane bobry", bo byłaby najlepsza okładka ever.

Potem próbowałem zahaczyć ucho na "Toxic Touch" i czymś jeszcze, ale nie wlazło. Widzę też, że zamiast prawilnie śpiewać o genezie święta reniferka tudzież obgryzaniu krzyża przez bobry, znaczy się kanibali, to poszli na jakieś wojenki i zabawy w iluminatów. Mówi się trudno.

Wróć do „Death Metal”