Strona 1 z 3

Obituary

: 17 lis 2016, 14:21
autor: Vortex
Obrazek

Obrazek
wikipedia pisze:Obituary – amerykańska grupa muzyczna wykonująca death metal, powstała na Florydzie 1984 roku pod nazwą Executioner, następnie zmienili nazwę na Xecutioner, aż w końcu na Obituary. Już jako Obituary skład grupy tworzyli: John Tardy, Allen West, Trevor Peres, David Tucker i Donald Tardy. Do 2009 roku zespół wydał osiem albumów studyjnych pozytywnie oceniane zarówno przez fanów jak i krytyków muzycznych.
Wiadomo kolejna legenda, choć jak to i przy ich istnieniu bywa, fanów ich muzy jak i tych, którzy najchętniej wytarli by sobie nią tyłek nie brakuje. Ja przez dłuższy czas nie zwracałem na nich uwagi, do momentu kiedy na jednym z festiwali niemal nie zmiażdżyli mi mordy fala morderczego, obskurnego dźwięku. Od tamtej chwili mój stosunek oczywiście się zmienił i dzisiaj lubię zarzucić sobie mięsko od Amerykanów na ruszt zarzucić.

Skład:
Donald Tardy - Drums (1988-1997, 2003-present) Tardy Brothers, ex-Xecutioner, ex-Meathook Seed, ex-Andrew W.K.
Trevor Peres - Guitars (rhythm) (1988-1997, 2003-present) ex-Catastrophic, ex-Xecutioner, ex-Meathook Seed
John Tardy - Vocals (1988-1997, 2003-present) Tardy Brothers, ex-Xecutioner
Terry Butler - Bass (2010-present) Denial Fiend, ex-Massacre, Hideous, ex-Six Feet Under, ex-Death, ex-Obliterhate
Kenny Andrews - Guitars (lead) (2012-present) ex-Azrael, ex-Pain Principle, ex-Andrew W.K.
▼ Byli muzycy
Daniel Tucker - Bass (1988-1989) After Death, ex-Xecutioner, Nocturnus AD, ex-Wilted Existence
Allen West - Guitars (lead) (1988-1989, 1991-1997, 2003-2006) ex-Lowbrow, ex-Southwicked, ex-Xecutioner, ex-Six Feet Under, ex-Massacre, ex-Lustmord (live), ex-Corpse Rot, ex-Cyanide, ex-Gallery of Suicide
Frank Watkins - Bass (1989-1997, 2003-2010) (R.I.P. 2015) ex-The Henchmen, ex-Gorgoroth, ex-Hellwitch
James Murphy - Guitars (lead) (1990) Disincarnate, James Murphy, ex-Konkhra, ex-Testament, ex-Cancer (live), ex-Agent Steel (live), ex-Death, ex-Hallows Eve
Ralph Santolla - Guitars (lead) (2007-2011) (R.I.P. 2018) ex-Hollow, ex-Deicide, ex-Memorain, ex-Millenium, ex-Sebastian Bach, ex-Toxik, ex-Iced Earth (live), ex-Melechesh (live), ex-Vital Remains (live), ex-Death (live), ex-Devil's Highway, ex-Eyewitness, ex-Ralph Santolla, ex-Redscream, ex-Serpent Seduced Eve, ex-Stare
▼ Muzycy koncertowi
Lee Harrison - Guitars (2012), Drums (2018-present) Monstrosity, Terrorizer, ex-Atheist, ex-Malevolent Creation, ex-Midnight

Steve DiGiorgio - Bass (2010) Charred Walls of the Damned, Futures End, Gone in April, Johnny Newman, Mythodea, Synesis Absorption, Testament, ex-Control Denied, Devil's Highway, Spirits of Fire, Death DTA (live), ex-Anatomy of I, ex-Artension, ex-Beltfed Weapon, ex-Dragonlord, ex-Faust, ex-James Murphy, ex-Memorain, ex-Painmuseum, ex-Sadus, ex-Sebastian Bach, ex-Obscura (live), ex-Death, ex-Ephel Duath, ex-Dark Hall, ex-Soen, ex-Suicide Shift
Kenny Andrews - Bass, Guitars (2010, 2011) ex-Azrael, ex-Pain Principle, ex-Andrew W.K.
Dyskografia:
1989 - Slowly We Rot
1990 - Cause of Death
1992 - The End Complete
1994 - Don't Care [single]
1994 - World Demise
1997 - Back from the Dead
1998 - Dead [live]
2001 - Anthology [kompilacja]
2003 - Slowly We Rot / Cause of Death [kompilacja]
2004 - The End Complete / World Demise [kompilacja]
2005 - Frozen in Time
2006 - Frozen Alive [video]
2007 - Xecutioner's Return
2008 - The Best of Obituary [kompilacja]
2008 - Left to Die [EP]
2009 - Blood to Give [single]
2009 - Darkest Day
2009 - Live Xecution - Party.San 2008 [video]
2013 - The Complete Roadrunner Collection 1989-2005 [boxed set]
2014 - Inked in Blood
2016 - Ten Thousand Ways to Die [live]
2017 - No [single]
2017 - Inked in Blood / Ten Thousand Ways to Die [kompilacja]
2017 - Obituary



MA: https://www.metal-archives.com/bands/Obituary/165
BC: https://obituary.bandcamp.com/music

Re: Obituary

: 18 lis 2016, 08:21
autor: Zsamot
Jedna z moich ulubionych kapel. Co zabawne - nawet w czasach równoległego funkcjonowania firm produkujących taśmy pirackie jak TAKT, czy MG - kupiłem ich na oryginałach. Takie maniactwo.

Do dziś wielbię bezkrytycznie pierwsze 3 albumy, które po prostu stanowią dla nie podstawę pewnego nurtu amerykańskiego DM. Nawet kontrowersyjna czwórka jest przeze mnie chętnie słuchana. Ostatnio znów wrócili do gry. Poprzedni album jest zajebisty. Po prostu zajebisty album. W pełni ukazujący styl kapeli wzbogacony nowymi elementami.

Slowly We Rot (Album - 1989) - Bezapelacyjnie doskonała płyta, nie ma żadnego słabego punktu. No może okładka słabuje, ale logo?! Geniusz je wymyślił. Proste, acz sugestywne. 10/10

Cause of Death (Album - 1990) - Za sam kawałek Dying można daję 10... A jeszcze kower - na początku myślałem, że to ich kawałek! ;) Genialna okładka, co potem widziałem ją jeszcze wykorzystaną na książce z gatunku horror. Doniosły album. Małą zmiana składu i są różnice w stosunku do debiutu. 10/10

The End Complete (Album - 1992) - Od tego albumu ich poznałem. Za sprawą - ponownie- MTV. Dla mnie - ich najlepsza płyta. Siły sentymentu nie przebije żadna wartość muzyczna. Do tego szok, gdy kupiłem licencyjne wydanie: że tak zajebiście może być wydana kaseta. Ci, co mieli pierwsze "bicia" kaset, to pamiętają, że na kasecie było naniesione logo kapeli. Numer MMP 0004 ;) 10/10

World Demise (Album - 1994) - Kurewsko kontrowersyjna płyta. Acz mnie za sprawą "Don't care" kupili od razu. Jeszcze Metal Hammer dorzucił zajebisty plakat z okładką. 7,5/10

Back from the Dead (Album - 1997) - Dłuuugo czekałem na ich kolejny album. Wyszedł... nieco rozczarował. Podobno to były złe czasy dla gatunku. Na pewno Roadrunner miał ich w dupie, wtedy odkryli prawdziwe źródła mamony. Kapele z gatunku DM zostały po prostu olane... 5,5/10

Dead (Live - 1998) - Słabo znam. Zatem bez oceny.
Anthology (Compilation - 2001) - Składak. Tyle. Bez oceny.

Frozen in Time (Album - 2005) - Okładka rozbudziła nadzieje, nie do końca zrealizowane, ale... wrócili! I to jest najważniejsze. 6,5/10

Xecutioner's Return (Album - 2007) - Chyba pewniej już się poczuli, płyta równie udana co poprzedniczka, czyli... zachowany styl, ale i brak tego "czegoś", co by skłoniło o żywszej reakcji. 6,5/10

The Best of Obituary (Compilation - 2008) - Taa, zbędny CD.

Darkest Day (Album - 2009) - Wyszedł jakoś w momencie, gdy nie czułem ciśnienia na tego typu granie. muszę ponownie sięgnąć na półkę. W danym momencie - nie chwycił. Zdarza się. 7/10

Inked in Blood (Album - 2014) - Nie powiem, zaskoczyli mnie! Cholernie mocny powrót. Totalnie nie pasująca okładka. Niepotrzebnie szokująca. Zawartość bije wszystkie ostatnie 4 płyty niebezpiecznie zahaczając o świętą trójcę. Genialna płyta. Do tego doszły koncerty i wreszcie ich zobaczyłem w Gdańsku. Są Bogami. Ponownie. Wiem, że płyta nic nie wnosi do stylu, poza pewnymi elementami. Za to ma po prostu rewelacyjne kompozycje. 9/10

Ten Thousand Ways to Die (Live - 2016) - Co tu dużo pisać, kapela jest w świetnej kondycji i to po prostu słychać. Jedna z koncertówek, które trzeba mieć.

Re: Obituary

: 18 lis 2016, 23:45
autor: Hajasz
Zsamot pisze:Do dziś wielbię bezkrytycznie pierwsze 3 albumy
Dokładnie, reszta może nie istnieć.

Jarałem się też Inked In Blood jak wyszła ale z biegiem czasu po wielokrotnych odsłuchach kompletnie ją olałem. Fajna płyta i tyle.

Nie wiem kto im podsunął pomysł na taką goreową okładkę z dupy skoro poza debiutem raczej stawiali na mroczne klimaty z absolutnym klasykiem obrazem do Cause Of Death.

Re: Obituary

: 19 lis 2016, 00:02
autor: Pioniere
A ja tam lubię pierwsze cztery, ten pierwiastek Core zaistniały na "World Demise" całkiem nieźle się w ich muzę wpasował. @Zsaamot Dobrę są też koncertówki, szczególnie ta pierwsza, gdyż grają nań w większości stare sprawdzone numery. Polecam. btw. Kupiłem ją kiedyś w supermarkecie - zafoliowaną nówkę z niecałe 20 zł.

Re: Obituary

: 19 lis 2016, 13:17
autor: Zsamot
Ja tanio dorwę, to kupię na pewno. ;-)

Re: Obituary

: 19 lis 2016, 13:42
autor: dj zakrystian
Zsamot pisze: The End Complete (Album - 1992) Od tego albumu ich poznałem. Za sprawą - ponownie- MTV. Dla mnie - ich najlepsza płyta. Siły sentymentu nie przebije żadna wartość muzyczna. Do tego szok, gdy kupiłem licencyjne wydanie: że tak zajebiście może być wydana kaseta. Ci, co mieli pierwsze "bicia" kaset, to pamiętają, że na kasecie było naniesione logo kapeli. Numer MMP 0004 ;) 10/10
Posiadam oryginał, jedna z najlepszych płyt Obitychwar i zarazem ostatnia, której można dać 10/10

Re: Obituary

: 11 sty 2017, 22:42
autor: CzłowiekMłot
Na 17 marca tego roku zapowiedziano premierę 10-go albumu o zaskakującym tytule "Obituary". Wśród jedenastu utworów znajdzie się na nim znane z ostatniego live "Ten Thousand Ways To Die".

Obrazek

1. Brave
2. Sentence Day
3. A Lesson in Vengeance
4. End It Now
5. Kneel Before Me
6. It Lives
7. Betrayed
8. Turned to Stone
9. Straight to Hell
10. Ten Thousand Ways to Die 03:16
11. No Hope

Re: Obituary

: 12 sty 2017, 13:35
autor: Zsamot
No i zajebiście. Po ostatnim albumie i koncercie, nie mam żadnych obaw.

Tytuł - hmm. oby to nie był ich koniec działalności...

Re: Obituary

: 18 sty 2017, 23:06
autor: Arson
Kolejny utwór od Obituary:


Re: Obituary

: 24 sty 2017, 13:33
autor: CzłowiekMłot
Bardzo dobry muzycznie jak i wokalnie kawałek. Słychać w tym jeszcze chęci do grania co daje nadzieję na materiał lepszy od "Inked in Blood".

Re: Obituary

: 27 mar 2017, 00:12
autor: Epoxx
Pełny stream nowego albumu:


Re: Obituary

: 28 mar 2017, 21:15
autor: Gruby Wiór
Amebix wanna be, z chujowszym wokalem.

Re: Obituary

: 30 mar 2017, 19:43
autor: Vortex
CzłowiekMłot pisze:Bardzo dobry muzycznie jak i wokalnie kawałek. Słychać w tym jeszcze chęci do grania co daje nadzieję na materiał lepszy od "Inked in Blood".
Nowy album całkiem spoko, ale szału nie odnotowałem. Moim zdaniem "Inked In Blood" jest jednak troszkę lepszy.

Re: Obituary

: 07 maj 2017, 22:57
autor: Arson
Jakoś za każdym razem, kiedy planuję ogarnąć nowe Obituary kończy się na tym, że przesłucham sobie "Cause Of Death", a zaraz potem "The End Complete" i w sumie starcza mi Amerykańców do następnego razu. "Inked In Blood" dupy mi nie urwało, więc opinia, że jest lepszy niż ostatni album wcale mnie nie nastraja pozytywnie, ażeby "Obituary" zakręciło się w słuchafonach. Patrząc na tracklistę tegorocznej płytki, szkoda że brakuje na niej wałka "Loathe" z "Ten Thousand Ways To Die", bo w sumie to całkiem dobry utwór i jego obecność może prędzej by mnie zachęciła do obczajenia całości.

Re: Obituary

: 08 maj 2017, 19:15
autor: EdusPospolitus
Nowy album "tylko" bardzo dobry, jak na nich. Oczywiście najlepiej trafi w gusta fanów Obituary.

Re: Obituary

: 18 lip 2017, 09:35
autor: Nucleator
Ugh, ale bracia Tardy nagrali dobrą płytkę. Już poprzedni longplay "Inked in Blood" fajnie wchodził, ale tegoroczny album jest dużo lepszy i śmiem twierdzić, że to jedno z lepszych dokonań w karierze Obituary. Już od pierwszych sekund pierwszego utworu "Brave" dostajemy to, z czego znany jest Nekrolog: proste, ciężke riffy, perkusję wybijającą prosty rytm i zwierzęce wokalizy Johna Tardy'ego. Potrafią porządnie przyśpieszyć, ale i przypieprzyć dosadnym zwolnieniem. Jasnym punktem albumu są też solówki: zadziwiająco melodyjne, ale spokojnie, pasują one do groove'u, którym emanują utwory z Obituary, nie ma tu mowy o cukierkowym Santolli. To proste, pozbawionie finezji granie, ale co z tego, skoro wali obuchem po łbie i kasuje większość technicznych wypierdów, dla których liczy się masturbowanie na gryfie. Całość kapitalnie buja i 36 minut mija nie wiadomo kiedy. A Ten Thousand Ways To Die to mistrzostwo i zostawię klip niżej do niego, bo dawno nie oglądałem fajniejszego obrazka z tyloma smaczkami i nawiązaniami.


Re: Obituary

: 18 lip 2017, 10:36
autor: Vexatus
Te ich animowane teledyski działają mi na nerwy - są zabawne tylko za pierwszym razem i utrudniają odbiór muzyki. Nowej płyty jeszcze nie słyszałem, ale pewnie niedługo się z nią zapoznam. Dużego ciśnienia nie mam - kto słyszał jedną płytę Obituary ten słyszał wszystkie. :)

Re: Obituary

: 18 lip 2017, 20:02
autor: Epoxx
Fajny przecież to tel Metal teledysk nawiązujący do klasyki horrorów i nie tylko, a samo Obituary to dla mnie zawsze taki wesoły Death był. Więc teledysk tym bardziej spoko.

Re: Obituary

: 19 lip 2017, 01:17
autor: Hajasz
Bo prawdziwe Obituary to było o takie:


Re: Obituary

: 19 lip 2017, 01:23
autor: yog
Czy to są jakieś zawody w crowdsurfingu, czy występ kapeli na żywo?

Re: Obituary

: 19 lip 2017, 01:25
autor: Hajasz
yog pisze:
6 lata temu
Czy to są jakieś zawody w crowdsurfingu, czy występ kapeli na żywo?
Yyy no występ live w najsłynniejszym angielskim klubie Marquee.

Re: Obituary

: 27 lip 2017, 09:51
autor: Zsamot
Vexatus pisze:
6 lata temu
Te ich animowane teledyski działają mi na nerwy - są zabawne tylko za pierwszym razem i utrudniają odbiór muzyki. Nowej płyty jeszcze nie słyszałem, ale pewnie niedługo się z nią zapoznam. Dużego ciśnienia nie mam - kto słyszał jedną płytę Obituary ten słyszał wszystkie. :)
Mają dystans do siebie, to źle?

A ten argument o podobieństwie płyt, to chyba tylko do Ulver i Tiamat nie pasuje. ;)

Re: Obituary

: 27 lip 2017, 19:11
autor: Ryszard
Hajasz pisze:
6 lata temu
yog pisze:
6 lata temu
Czy to są jakieś zawody w crowdsurfingu, czy występ kapeli na żywo?
Yyy no występ live w najsłynniejszym angielskim klubie Marquee.

Mała poprawka: No nie takim najsłynniejszym i definitywnie nie w kategorii metal

Re: Obituary

: 27 lip 2017, 19:27
autor: deathwhore
Zsamot pisze:
6 lata temu
Vexatus pisze:
6 lata temu
Te ich animowane teledyski działają mi na nerwy - są zabawne tylko za pierwszym razem i utrudniają odbiór muzyki. Nowej płyty jeszcze nie słyszałem, ale pewnie niedługo się z nią zapoznam. Dużego ciśnienia nie mam - kto słyszał jedną płytę Obituary ten słyszał wszystkie. :)
Mają dystans do siebie, to źle?
Można mieć dystans do siebie i nie pajacować. Obituary od dłuższego czasu jednak idzie w stronę pajacowania.

Re: Obituary

: 27 lip 2017, 20:50
autor: Hajasz
Ryszard pisze:
6 lata temu
Mała poprawka: No nie takim najsłynniejszym i definitywnie nie w kategorii metal
Przecież nie napisałem, że to najsłynniejszy METALOWY klub a tak poza tym to znasz jakieś słynniejsze angielskie miejsce, które gościło tyle znakomitych artystów z różnych odmian muzycznych ?

Re: Obituary

: 27 lip 2017, 20:56
autor: yog
Astoria Theatre, Electric Ballroom? W samym Londynie.

Re: Obituary

: 27 lip 2017, 20:56
autor: Vexatus
Zsamot pisze:
6 lata temu
Mają dystans do siebie, to źle?
Nie, wręcz przeciwnie - po prostu te ich nowe produkcje to taki humor, który w najlepszym razie śmieszy jeden raz.

Re: Obituary

: 27 lip 2017, 21:02
autor: Hajasz
yog pisze:
6 lata temu
Astoria Theatre, Electric Ballroom? W samym Londynie.
Marquee i tak był najbardziej kultowy.

Re: Obituary

: 27 lip 2017, 21:54
autor: Ryszard
Hajasz pisze:
6 lata temu
Ryszard pisze:
6 lata temu
Mała poprawka: No nie takim najsłynniejszym i definitywnie nie w kategorii metal
Przecież nie napisałem, że to najsłynniejszy METALOWY klub a tak poza tym to znasz jakieś słynniejsze angielskie miejsce, które gościło tyle znakomitych artystów z różnych odmian muzycznych ?
Przecież napisałem:

nie takim najsłynniejszym

Oddzielnik

definitywnie nie w kategorii metal

Ależ oczywiście że znam...

Hammersmith Apollo znasz z wielu plyt, takze metalowych https://en.m.wikipedia.org/wiki/Hammersmith_Apollo
Astoria Theatre kolo finsbury park. Teraz jacys baptysci tsm urzeduja https://en.m.wikipedia.org/wiki/Rainbow_Theatre
Royal Albert Hall https://en.m.wikipedia.org/wiki/Royal_Albert_Hall
Troubadour https://en.m.wikipedia.org/wiki/The_Troubadour,_London
Roudhouse https://en.m.wikipedia.org/wiki/Roundhouse_(venue)

Wembley, Astoria w centrum/wyburzona, KOKO

Re: Obituary

: 28 lip 2017, 01:26
autor: Hajasz
@Up no i właśnie o to chodzi, że kilku metalowym zespołom dane było tam zagrać koncert !!! To właśnie czyni to miejsce wyjątkowym a po drugie to właśnie tu pierwszy koncert dali Rolling Stones i dlatego reszta jest pozamiatana.

Re: Obituary

: 28 lip 2017, 07:58
autor: Ryszard
Nie. Na 100 nie kliknales w zaden link. http://www.rainbowhistory.x10.mx/history%203.htm

Re: Obituary

: 13 gru 2017, 22:03
autor: HUMAN
bardzo dobre video:



w Bazylu w tym roku rozdali karty , no i piwo się lało mega koncert.

Re: Obituary

: 14 gru 2017, 13:29
autor: Vortex
Fakt koncertowo to są wymiatacze pierwsza liga, ściana dźwięku i to brzmienie które potrafią wydobyć na koncercie wyrywa z papci.

Re: Obituary

: 06 sie 2018, 21:08
autor: MetalNews.pl
Przed chwilą wleciał nasz wywiad z Trevorem Peresem z Obituary. Rozmowa odbyła się w dwóch częściach, pierwsza na niedawnym koncercie we Wrocławiu, a druga droga mailową. Zapraszam do czytania. :)

Re: Obituary

: 11 lip 2019, 15:09
autor: Nucleator
Obituary nadal żyje i wypuściło nowego, przyjemnie mielącego singla A Dying World.

https://www.adultswim.com/music/singles-2018/47

Re: Obituary

: 12 kwi 2020, 01:18
autor: HUMAN
Po latach wróciłem do "World Demise " przetrwał próbę czasu , genialny materiał .

Re: Obituary

: 12 kwi 2020, 01:36
autor: Pan Efilnikufesin
Zanim zaczalem gotowac pseudo ogorkowa to baaaaaaaaaardzo lubilem albumy z lat:1989,1990 oraz 1994.

Gugel pokazuje ze w 2012 roku bylem na koncercie Obituary.Grali z Macabre.Macabre jest smieszne,tak smiesznie smieszne ze nawet nie zapamietalem jak smieszni byli na tym koncercie.Pamietam natomiast Obituary na zywo.To byla jedna z wiekszych porazek koncertowych jakie widzialem.Pare minut spedzilismy razem.Nastepnego dnia sprzedalem wszystkie az trzy plyty ktore mialem.I sram na to ze to niby legenda i bla,bla,bla..........

Re: Obituary

: 23 kwi 2020, 10:47
autor: Zsamot
HUMAN pisze:
4 lata temu
Po latach wróciłem do "World Demise " przetrwał próbę czasu , genialny materiał .
Ja myślę, że ten album tylko zwyżkuje. Bo pod tym niby HC brzmieniem są przemycone super patenty. I totalny, przytłaczający klimat. Zresztą okładka, szata graficzna, wszystko idealnie zrobione, zaprojektowane. I pomyśleć, ze następny krążek dostał mini budżet, a zdobi go (powiedzmy) koszmarek... I sama płyta jest sporą zadyszką pomysłów i formy. Ten duet na finał to pewnie dla przyciągnięcia uwagi. Efekt udany, acz nic więcej z tego nie wyszło, ot ciekawostka na finał mocno średniej płyty. Może jakbym posłuchał, to bym nieco ocieplił swe zdanie na jej temat???

Re: Obituary

: 29 maj 2020, 20:07
autor: Ryszard
Obituary. Moja pierwsza ulubiona załoga DM. A dzisiaj nie wyobrażam sobie meetingu i słuchania po kolei LP 1-4. Ale spróbuję, ciekawe jakie mnie najdą wnioski?

Średnio tempowy death albo rytmiczny death, nie brzmi wyzywająco :)

Re: Obituary

: 29 maj 2020, 21:59
autor: Vortex
Ryszard pisze:
3 lata temu

Średnio tempowy death albo rytmiczny death, nie brzmi wyzywająco :)
Bo nie jest, ma bujać 😉

Re: Obituary

: 30 maj 2020, 14:52
autor: Ryszard

Re: Obituary

: 10 sie 2020, 15:32
autor: Nucleator

: 10 sie 2020, 23:14
autor: Zsamot
I bosko, zwłaszcza, że ostatni album to mocny punkt w ich dyskografii. ;-)

: 24 wrz 2020, 01:38
autor: yog
Obituary poszło na całość i jebnie nie jeden, a trzy płatne koncerty przez internet, po $15 każdy lub promocyjne $40 za pakiet.

Re: Obituary

: 24 wrz 2020, 07:24
autor: Zsamot
Jeżeli chodzi o mnie niech zagrają i 10, byleby uzbierali kasę na porządne studio. ;-)

Re:

: 24 wrz 2020, 12:03
autor: Ryszard
yog pisze:
3 lata temu
Obituary poszło na całość i jebnie nie jeden, a trzy płatne koncerty przez internet, po $15 każdy lub promocyjne $40 za pakiet.
pakiet czy plakat? A może pakiet z plakatem :?:

: 15 paź 2021, 22:26
autor: yog
Autoryzowana książka o Obituary autorstwa tego samego gościa, który ostatnio o Paradajsach pisał.

Obrazek

Re: Obituary

: 22 lut 2022, 16:14
autor: Pioniere
W ostatnim wywiadzie dla Chaoszine, Donald Tardy oznajmił, że nowy album Obituary jest już gotowy, ale nie wydadzą go, dopóki sytuacja pandemiczna w Europie się nie ustabilizuje, by mogli tu przyjechać, odegrać zaległe koncerty, jak i nowe trasy, koncerty.

Re: Obituary

: 23 lut 2022, 07:29
autor: Zsamot
No właśnie... Ale przecież mają być w czerwcu. Zatem chyba jednak przed połową roku go wydadzą??? Cholernie czekam.

Re: Obituary

: 18 lip 2022, 14:55
autor: Szajtan
Relapse Records wypuściło w ubiegłym tygodniu dwa nowe materiały live. Slowly We Rot - Live and Rotting i Cause of Death - Live Infection oparte są na pierwszym i drugim albumie, które odegrano w całości i wzbogacono kilkoma bonusowymi szlagierami. Oba materiały zostały zrealizowane w październiku 2020 roku przez OddLife Studios w jakości HD. Pomimo braku atmosfery typowej koncertówki i nieco zbyt intesywnej obróbki,brzmią bardzo potężnie i zacnie,udowadniając,jak dobrymi(mimo ponad trzech dekad od premiery) i czasem niedocenianymi są oryginalne krążki ekipy.
Wersje cyfrowe obu płyt swoją premierę miały 13 lipca i dostępne są także na YouTube. CD + blu ray,winyle i taśmy magnetofonowe już w drugiej połowie sierpnia - preorder trwa.

Lubię takie wydawnictwa - na żywo, zrealizowane w dobrych warunkach. Po cichu oczywiście liczę na jakiś nowy studyjny materiał w najbliższym czasie. W końcu od ich ostatniego albumu minęło już 5 lat - choć z drugiej strony miewali też dłuższe przerwy.