Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5229
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Opole

Carbonized

#1

Hajasz 6 lata temu

Obrazek

Obrazek

Carbonized to absolutny kult i jeden z pierwszych zespołów grających death metal (oczywiście nie w sensie czysty death metal). Powstali już w 1988 roku i od samego początku mięli problemy z utrzymaniem stałego składu. A kto w Carbonized grał ? Same znane nazwiska Rosenberg, Wawrzeniuk, Karki, Johnsson itp. Chyba byłoby łatwiej napisać kto z nimi nie grał. Carbonized tworzył oryginalny death metal z mnóstwem udziwnień. Zanim wydali mega zajebisty debiutancki album po świecie krążyły cztery taśmy demo.

W 1991 roku niewielka Thrash Records wydaje album, który zmienia oblicze szwedzkiego death metalu For The Security, który w 28 min muzyki na nim zawartej ścina głowy swoim psycho grindującym death metalem. Wystarczy posłuchać co tam wygrywa na perkusji nasz rodak Wawrzeniuk aby zostać rozwalonym o ścianę. Spokojne przejścia, łamane partie przechodzące momentalnie w kanonady blastów. Pan Johnsson potrafi momentalnie wydrzeć japę w stylu krzykacza z Brutal Truth by za chwilę przejść w normalny mocny growl.

Po dwóch latach wychodzi drugi album Disharmonization, który przynosi muzyczny szok stylowy. Z debiutu nie pozostało nic za to pojawiło się techniczne granie pod Disharmonic Orchestra, Atheist, Pestilence, Voivod. Osobiście jednak album nie przypadł mi do gustu jednak nie traktuję go jak porażki w kategorii poszukiwania stylu. Po prostu nie gustuję w takim graniu. W 1996 roku wychodzi ostatni album Screaming Machines i ukazuje kolejną zmianę stylu na jakiś dziwny progresywny metal w połączeniu z rockowym graniem. Dla mnie kompletnie nie słuchalny materiał. Jako ciekawostkę należy odnotować tylko fakt, że album ukazał się kiedy zespół już nie istniał. Zakończyli działalność w 1995 roku.

Skład:
Lars Rosenberg - Vocals, Bass (1988-1995) ex-Mental Distortion, ex-Monastery, ex-Entombed, ex-Furcas, ex-Roachpowder, ex-Therion, ex-Serpent, ex-Taura
Piotr "Docent" Wawrzeniuk - Drums (1990-1995) ex-Serpent, ex-Therion, ex-Monev, ex-Panzer Service
Christofer Johnsson - Guitars, Vocals (1990-1995) Luciferian Light Orchestra, Therion, ex-Procreation, ex-Demonoid, ex-Excruciate, ex-Messiah
▼ Byli muzycy
Per Ax - Drums Excruciate, ex-Egypt
Stefan Ekström - Guitars
Henrik "Hempa" Brynolfsson - Guitars Excruciate, Ordo Inferus, ex-Mykorrhiza, ex-Obscuratum, ex-Internal Decay
Markus Rüdén - Drums (1988-1990) ex-Morpheus
Zoran Jovanovic - Guitars (1988-?) ex-Morbid
Jonas Deroueche - Guitars, Vocals (1988-1990) Unanimated, ex-General Surgery
Matti Kärki - Vocals (1988-1990) Murder Squad, ex-Berbe, ex-Carnage, ex-Dismember, ex-General Surgery, ex-Therion
Richard Cabeza - Vocals (1990) Unanimated, Murder Squad, ex-Born of Fire, ex-Damnation, ex-Rape Pillage and Burn, ex-General Surgery, ex-Dark Funeral (live), ex-Satyricon (live), ex-Dismember, ex-Obscuratum
Dyskografia:
1989 - Au-To-Dafe [demo]
1990 - Promo [demo]
1990 - No Canonization [single]
1990 - Recarbonized [demo]
1991 - Demo 1991 [demo]
1991 - Cronology of Death [split]
1991 - For the Security
1992 - Promo '92 [demo]
1993 - Disharmonization
1996 - Screaming Machines



MA: https://www.metal-archives.com/bands/Carbonized/2768
GRINDCORE FOR LIFE

Tagi:
edi_gein
Master Of Puppets
Posty: 131
Rejestracja: rok temu
Lokalizacja: (...)

#2

edi_gein rok temu

Odświeżę bo akurat leci w tle. Kapelę uwielbiam i dwie pierwsze płyty na LP brałbym od razu. Gdyby tylko były. Patrzę na cenę cd (120) i boje sie szukać czarnych placków.
In the depths of a mind insane, fantasy and reality are the same.
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3967
Rejestracja: 7 lata temu

#3

Pioniere rok temu

Nie tylko pierwsze dwie płyty, ale i wszelkie demówki oraz promki, których nie ma w oficjalnym disco to miód na uszy. Zespół, który bardzo mocno wpłynął na muzyczne kształty wielu późniejszych formacji i ich odjechanych eksperymentów wokół dm-u i nie tylko.
Awatar użytkownika
Gwynbleidd
Posty: 27
Rejestracja: rok temu
Kontakt:

#4

Gwynbleidd rok temu

nie wiem na jakie cd patrzyles ale na discogs debiut jest wyceniony dosc normalnie:

https://www.discogs.com/sell/item/1967817155
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3967
Rejestracja: 7 lata temu

#5

Pioniere rok temu

Dwójka na winylu wyszła po raz pierwszy dopiero w zeszłym roku i mimo limitu do 300 szt., jest do kupienia na discogs za 17,5 €

Edit:
Jest nawet u nas dostępny za 96 zł + przesyłka
https://behindthemountain.net/produkt/c ... ver-vinyl/
edi_gein
Master Of Puppets
Posty: 131
Rejestracja: rok temu
Lokalizacja: (...)

#6

edi_gein rok temu

Thx.
Gwynbleidd pisze:
rok temu
nie wiem na jakie cd patrzyles ale na discogs debiut jest wyceniony dosc normalnie:

https://www.discogs.com/sell/item/1967817155
Nigdy nie kupowałem z tej strony. zatrzymałem się w XX w.
In the depths of a mind insane, fantasy and reality are the same.
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3118
Rejestracja: 5 lata temu

#7

kurz rok temu

Do chuja, jaka to zajebista grupa. Trafiłem niedawno eksplorując wczesne grindy i od razu mnie trzasło jak gromem. Se myślę, założę temat, błysnę wśród metalowców, a tu dupa.
Podoba mi się każdy album - nie nagrywali kopii fantastycznego debiutu, tylko szli do przodu i wiedzieli kiedy się zatrzymać i zakończyć działalność.
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 2893
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

#8

Szajtan 6 mies. temu

Szkoda, że Carbonized rozpadło się po nagraniu "Screaming Machines". Z albumu na album ewoluowali w kierunku muzycznym, który dziś byłby na piedestale muzycznych wyjadaczy. To co oni tu zagrali to kosmos.
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3967
Rejestracja: 7 lata temu

#9

Pioniere 6 mies. temu

Można i z pewnych względów kosmos, gdyż wyprzedzali nieco swą epokę, ale i tak moim zdaniem Disharmonization >>>>> Screaming Machines - debiutu nie porównuję, bo to już zupełnie inna para kaloszy, a przy tym tak cudny death/grind, że musiałbym postawić go na pierwszym miejscu. A byłoby to nie fair, w stosunku do wybornej dwójeczki, która w swym stylu jest arcymistrzowstwem i wzorem dla wielu kapel grających progresywne dm-e po nich.

Wróć do „Death Metal”