Awatar użytkownika
Nucleator
Moderator globalny
Posty: 1726
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: LIPSK

Urn (FIN)

#1

Nucleator 6 lata temu

Obrazek

Obrazek

Urn to zespół założony w 1994 roku przez 3 kocmołuchów z fińskiego Tampere o ksywach Sulphur, Infernus i Pimeä.

Na pierwszego pełniaka czekali aż 7 lat, ale mogli w sumie się aż tak nie śpieszyć, bo 666 Megatons to wydawnictwo przeciętne aż do bólu. Black/thrashowe kompozycje zawarte na tym albumie nie wyróżniały się niczym - no chyba, że chujowym brzmieniem.

Pięć lat później ukazał się drugi album tych piewców Szatana, Dawn of the Devastation. Panowie zrobili postępy, choć np. partie wokalne nadal różnorodnością nie grzeszą. Niektóre utwory całkiem fajnie zmuszają do machania baniaczem, np. Ruthless Strike i da się tego albumu bez bólu. Aha, nie wiem, co oni tam ćpali w tej Finlandii, bo okładka tego dzieła to taki kicz i syf, że słów nie mam. Albo Finowie po prostu naoglądali się za dużo Tabalugi i tego bałwana, co wołał: "Jakubie, zrób mi loda" i cover przedstawia jakiś koszmar, który im się przyśnił.

Soul Destroyers wydany w 2008 roku całkowicie ostudził jakiekolwiek nadzieje, że z tej kapeli coś jeszcze wartościowego będzie. To 46 minut nudy, nijakości bez jakichkolwiek jaśniejszych momentów. Nic dziwnego, że po jego wydaniu wokół Urn zrobiło się cicho...

Aż do 2017 roku, kiedy wyszedł czwarty longplay pt. The Burning. I to właściwie jest powód, dla którego piszę te słowa, bo album to znakomity i jestem zaskoczony, że udało się członkom Urn nagrać coś tak dobrego. Panowie nasłuchali się sporo Wildfire Destroyer 666 i słychać to w The Burning, ale nie mam im temu za złe, bo ich wypiek nie jest kalką ekipy Warsluta. Dużo tu rarytasów jak Celestial Light ze znakomitymi solówkami (pięta achillesowa poprzednich płyt), pięknie rozpędzony Nocturnal Demons, obfity w znakomite melodie All will end in Fire czy wieńczący płytę, epicki The Burning. Wszystko pięknie się wkręca i zostaje w głowie po pierwszym przesłuchaniu.

Witamy wśród żywych, Urn! Mam nadzieję, że tendecja wzrostowa będzie tylko wzrastać wraz z nowymi wydawnictwami.

Dyskografia:
1997 - Promo 1997 [demo]
1999 - I Am Your Nightmare [EP]
2001 - 666 Megatons
2004 - The Nameless Wraith / Morbid Death [split]
2005 - Promo 2005 [demo]
2006 - Dawn of the Devastation
2008 - Soul Destroyers
2017 - The Burning




Skład:
Sulphur - Vocals, Guitars, Bass (1994-present) ex-Barathrum
Axeleratörr - Guitars (lead) (2017-present) Devastracktor, Goretorture, ex-Torn, ex-Shadows of Sunset, ex-Imposed Silence (live), ex-Axegressor, ex-Inimicality (live), ex-Nightside
Gravementor - Drums (2018-present)
▼ Byli muzycy
Pusa - Guitars (session) Hukutus, Chaosweaver (live), ex-Dyannand, ex-Sorrowind, Egokills, The Cloudycators, 2 Times Terror (live), ex-Vanguard, ex-Valkyrend Varieté
Infernus - Bass (1994-?) Flame, ex-Barathrum
Pimeä - Drums (1994-?) Flame, ex-Barathrum
Tuska - Drums (2000-?) Bestial Torture, Murha, ex-Goat's Ass Trumpet, ex-Ominous
Blackvenom - Guitars, Vocals (2003-2009) Adorior, Flame, Purtenance, ex-Demon's Gate, ex-Crosswrecker (live), ex-Damnation
Hellwind Inferion - Drums (2004-2010) Desolate Shrine, Sargeist, Valonsurma, ex-Famulus ab Satanas, ex-Tuonela, ex-Lord of Pagathorn, ex-Sacrilegious Impalement, ex-The Crescent, ex-True Black Dawn, ex-Uncreation's Dawn
Revenant - Drums (2016-2017) Frankie and Gator, Front, Sacrilegious Impalement, Evil Angel (live), ex-Crosswrecker
Von Bastard - Guitars (2016) Evil Angel, Front, Sacrilegious Impalement
TooLoud - Guitars (2016-2017) Evil Angel, Goatsodomy, Sacrilegious Impalement, ex-Satanic Torment
Sinisterror - Drums (2017-2018) Demigod, Necromonastery, Torsofuck, Torture Killer, ex-Deepred, ex-Torn, ex-Panzerkvlt, ex-Archgoat, ex-Cadaveric Incubator, ex-Funeral Feast
▼ Muzycy koncertowi
Crusher - Guitars (2000) Deathchain, Forgotten Horror, True Black Dawn, ex-Flame, ex-Jess and the Ancient Ones
Sinisterror - Drums (2010) Demigod, Necromonastery, Torsofuck, Torture Killer, ex-Deepred, ex-Torn, ex-Panzerkvlt, ex-Archgoat, ex-Cadaveric Incubator, ex-Funeral Feast
Tomi Mäenpää - Guitars (2017) Satan's Fall, Ominous, ex-Deather, ex-Bestial Torture
Armageddor - Guitars (lead, rhythm) (2017-2018) ex-Perpetual Rage (live), ex-Serpent's Aim
MA: https://www.metal-archives.com/bands/Urn/500
BC: https://urn-official.bandcamp.com/music
Ryszard pisze:
5 lata temu
Trochę za dużo wina, przystojny kolega w koszulce Dissection, At the Gates z dyktafonu... I zaraz pedałują się tekie satany w parku na ławce, za ręce się trzymają... Teczowy Black Metal hahahaha
Awatar użytkownika
Marduk666
Tormentor
Posty: 1031
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Jarosław

#2

Marduk666 6 lata temu

Nucleator pisze:
6 lata temu
The Burning. I to właściwie jest powód, dla którego piszę te słowa, bo album to znakomity i jestem zaskoczony, że udało się członkom Urn nagrać coś tak dobrego. Panowie nasłuchali się sporo Wildfire Destroyer 666 i słychać to w The Burning
O! To w takim razie muszę posłuchać jeszcze raz bo przy pierwszym podejściu jakoś mi to umknęło i się wynudziłem setnie. Będzie zatem podejście numer dwa z większą uwagą.
HUMAN
Tormentor
Posty: 1542
Rejestracja: 7 lata temu

#3

HUMAN 6 lata temu

Nie tak dawno wrzucałem link do najnowszej płyty w Shoutbox i było niestety bez odzewu, a szkoda bo płyta przynajmniej dobra.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17447
Rejestracja: 7 lata temu

#4

yog 4 lata temu

Nowa płyta Urn ukaże się w Season of Mist i promuje ją traczek Malignant Strange Vision.



Iron Will of Power zagości na półkach wirtualnych sklepów 20 września 2019 roku. Wszystko to można przeczytać na obrazku powyżej, więc się specjalnie nie wysiliłem.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Marduk666
Tormentor
Posty: 1031
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Jarosław

#5

Marduk666 4 lata temu

Niespecjalnie zmoczyłem gacie na wieść o nowym albumie. Jakiś dziwny dla mnie ten Urn - niby wszystko na miejscu, jest energia, fajne riffy, a przy okazji nudno w chuj :\
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17447
Rejestracja: 7 lata temu

#6

yog 4 lata temu

Czyli nowy kawałek trafi do wiernych fanów, bo taki właśnie jest :)
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Astral
Fallen Angel Of Doom
Posty: 336
Rejestracja: 5 lata temu

#7

Astral 4 lata temu

Ostatnia płyta przyjemnie bujała i dawała sporo radochy przy słuchaniu, ten kawałek z nadchodzącej płyty jest jednak nijaki i bezpłciowy. No i słyszę, że chłopakom się bardzo podoba Wildfire od D666.
deathwhore
Tormentor
Posty: 4411
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

#8

deathwhore 4 lata temu

666 Megatons i Soul Destroyers były bezpłciowe i nijakie, chociaż w tle mogły polecieć. To, że się zakochali nagle w D666 to słychać już od tej poprzedniej płyty, która może jest lepsza, ale taka nagła, drastyczna zmiana stylu wzbudza uzasadnioną niechęć. Chyba i tak ich nie polubię.
Nebiros pisze:
4 lata temu
A w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17447
Rejestracja: 7 lata temu

#9

yog 4 lata temu

Koncert w Magnetofonie 21.09.2019 odwołany.
Destroy their modern metal and bang your fucking head

Wróć do „Thrash Metal”