#258
yog 6 mies. temu
Mam oryginał Endless Pain i nie sądzę, żeby jakikolwiek remaster brzmiał lepiej. Remaster też miałem, na cd, ale jakiś starszy, niż te wspomniane. I już nie mam. O ile wiem, remastery Pleasure to Kill brzmią mocno inaczej, nazwijmy to bardziej deathmetalowo - mocniej, bardziej selektywnie, głośniej, a oryginalny winyl brzmi jak analogowa płyta z połowy lat 80. Nigdy tej wersji nie słyszałem, ale z takimi opiniami się spotkałem. Cieszę się, że mogłem nie pomóc.
Destroy their modern metal and bang your fucking head