Awatar użytkownika
Nucleator
Moderator globalny
Posty: 1726
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: LIPSK

Accu§er

Nucleator 6 lata temu

Obrazek

Obrazek

Nadrenia Północna-Westfalia to region, skąd pochodzi zasłużony dla thrashowej sceny Accuser.

Powstał on na gruzach heavy metalowego Breaker w 1986 roku i po nagraniu demo podpisują kontrakt z wytwórnią Atom H. Dla niej rok później wydają speed thrashowy debiut The Conviction, który mimo surowego brzmienia był całkiem dobrym strzałem. Takie kawałki jak Sadistic Terror czy Screaming For Guilt do dziś robią słuchaczowi dobrze.

W 1989 roku wychodzi drugi longplay Who Dominates Who?, który pokazywał bardziej złożone oblicze zespołu. To festiwal znakomitych riffów i solówek, dzięki którym kompozycje mimo długości nie nudzą. Następny Double Talk był już jednak pomyłką, a muzycy stanowczo przeholowali z czasem trwania utworów.

Na następnej pozycji - Repent - grupa skręciła w stronę groove'u - ciężkie riffy uzupełniały grobowe wokale Franka Thomsa. Nie ma tu jednak mowy o cepelii rodem z Pantery, są tu fajne kompozycje jak The Living Dead czy Sacrifice Machine. Co ciekawe, w tekstach grupa broniła homoseksualistów, krytykując przy tym religię katolicką. Potem dwie niepotrzebne płyty przesiąknięte gnojowicą i Accuser został rozwiązany.

Jak jednak możecie się domyśleć, zespół wrócił do gry, występując początkowo pod nazwą Scartribe. W 2008 roku członkowie postanowili jednak używać nazwy Oskarżyciela. I o ile jeszcze pierwsza płyta Agitation była jeszcze po prostu słaba, tak następne wydawnictwa trzymały wysoki poziom.

Na rok 2018 planowana jest premiera nowego krążka o nazwie The Mastery, który promuje udostępniony numer Mission: Missile.

Dyskografia:
1986 - Demo [demo]
1987 - The Conviction
1988 - Experimental Errors [EP]
1989 - Who Dominates Who?
1991 - Double Talk
1992 - Repent
1994 - Reflections
1994 - Confusion / Romance [EP]
1995 - Taken by the Throat
1997 - The Conviction / Experimental Errors [kompilacja]
2003 - Instrumental Demo [demo]
2003 - Scartribe [demo]
2009 - Remain [demo]
2010 - Agitation
2011 - Dependent Domination
2013 - Diabolic
2016 - The Forlorn Divide
2018 - The Mastery



Skład:
Frank Thoms - Guitars (rhythm) (1986-1996, 2002-2004, 2008-present), Vocals (1986-1996, 2002-2004, 2008-present) ex-Scartribe, ex-Breaker, ex-Expect No Mercy
Olli Fechner - Drums (2002-2004, 2008-present) ex-Panacea, ex-Scartribe
Frank Kimpel - Bass (2008-present) ex-Scartribe
Dennis Rybakowski - Guitars (lead) (2014-present)
▼ Byli muzycy
Eberhard Weyel - Bass (1986-1991), Vocals (1986-1991) ex-Breaker
Thomas Kircher - Bass (1986) ex-Breaker
Volker Borchert - Drums (1986-1995) ex-Breaker, ex-Die Krupps
René Schütz - Guitars (lead) (1987-1990, 1992-2004, 2008-2011) Dead Sun Halo, ex-Scartribe, ex-Act of Creation, ex-Face Down Hero, ex-Expect No Mercy, ex-Thunderbolt, ex-Mandylion
Milan Peschel - Guitars (1990-1991), Bass (1992) A Dead Lament, ex-The Animatronic
Guido Venzlaff - Bass (1993-1995)
Uwe Schmidt - Bass (2002-2003), Guitars (lead) (2011-2014) ex-Panacea
MA: https://www.metal-archives.com/bands/Accu%C2%A7er/1323
BC: https://accuser.bandcamp.com/music
Ryszard pisze:
5 lata temu
Trochę za dużo wina, przystojny kolega w koszulce Dissection, At the Gates z dyktafonu... I zaraz pedałują się tekie satany w parku na ławce, za ręce się trzymają... Teczowy Black Metal hahahaha

Tagi:
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17537
Rejestracja: 7 lata temu

yog 6 lata temu

Może słyszałem coś poza dwójką, czyli Who Dominates Who?, ale tak będąc w 100% szczery, to kapela jest w tym miejscu, na które sobie zasłużyła - czyli w zapomnieniu.

Nie jest to zła płyta, ot leci sobie i jest spoko, ale tęsknić nie ma za czym i w zasadzie nie pamiętam żadnego tytułu nawet, czyli się jakoś bardzo nie podjarałem. Może czasem to puka do bram drugiej ligi thrashu, ale i to nie jestem pewien, raczej nie (nawet chyba nie do II ligi krzyżackiego thrashu). Pewnie sobie za jakiś czas odświeżę i może zmienię zdanie, wtedy posłucham reszty. Bo na tę chwilę to mi się za bardzo nie chce.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Endymion
Master Of Reality
Posty: 296
Rejestracja: 6 lata temu

Endymion 6 lata temu

Może być dobra płyta...

Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3980
Rejestracja: 7 lata temu

Pioniere 6 lata temu

Endymion pisze:
6 lata temu
Może być dobra płyta...
Sprawdzić online, nie sprawdzę, nie mam jak — poczekam na całość.

Ostatnia "The Forlorn Divide" miała swe przebłyski, choćby w postaci takiego Unreal Perception, Fifth Column, czy Impending Doom. Zalatywało to chwilami nieco takim miksem Testament z utechnicznionym Slayer-em z okresu Seasons in the Abyss. Ogólnie na całości pięknie wybrzmiewa bass, jak z rękawa sypią się świetne technicznie agresywne zagrywki i solówki, lecz ogólnie coś nie do końca mi tam pasowało — może to te niekiedy zalatujące Anthrax-em, czy też Matą chórki — ogólnie co rusz jest wyczuwalny taki Anrhrax-owy groove/vibe.

Dobra płyta, warta zapoznania się, lecz przy wielu lepszych thrashowych pozycjach, wypuszczonych na świat w tym roczniku, zapewne zwyczajnie przez wielu "zepchnięta w kąt" lub całkiem pominięta.
Awatar użytkownika
Nucleator
Moderator globalny
Posty: 1726
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: LIPSK

Nucleator 6 lata temu

Wykrakaliście, bo wczoraj nowa płytka leciała od rana, pomagając mi pozbierać się z niedzielnego kaca. Niemieccy thrashersi nie wymyślają na nowo koła, serwując ponad 50 minut bezkompromisowego, mocnego uderzenia. Jest trochę riffowania pod późniejszy Exodus z Exhibit B, co łatwo wychwycić choćby w My Skin z riffem niemalże identycznym co w March of the Sycophants. Accuser dobrze czuje się w szybkich petardach uzupełnionymi frenetycznymi i lekko "schizowymi" melodiami, co dobrze słychać w lekko rozrzewnionym Solace in Sorrow czy moim faworycie, umieszczonym pod numerem 4 Time For Silence ze znakomitymi solówkami. Z każdej kompozycji słychać wkurwienie na współczesny świat, czemu Frank Thoms daje wyraz w lirykach. Patrząc na ostatnie dokonania tego bandu dochodzę do wniosku, że teutońskiej trójce thrash metalu powinno się sprezentować ostatnie płyty Oskarżyciela - może poszliby po rozum do głowy i nagrali coś równie dobrego...
Ryszard pisze:
5 lata temu
Trochę za dużo wina, przystojny kolega w koszulce Dissection, At the Gates z dyktafonu... I zaraz pedałują się tekie satany w parku na ławce, za ręce się trzymają... Teczowy Black Metal hahahaha
Endymion
Master Of Reality
Posty: 296
Rejestracja: 6 lata temu

Endymion 6 lata temu

Jest dobra płyta, świetnie się słucha nowego albumu Niemców. Najlepsze są szybkie kompozycje takie jak Into the Black czy tytułowy. Niewypałem jest za to nudnawe My Skin. Niemniej Niemcy nadal dają radę i nową ich płytę mogę tylko polecić.
Awatar użytkownika
Nucleator
Moderator globalny
Posty: 1726
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: LIPSK

Nucleator 3 lata temu

Idzie nowe! Nowy studyjniak zespołu nazwany wymownie Accuser ukaże się 13 listopada. Udostępniony został też bardzo fajny kawałek Phantom Graves.

Obrazek
Ryszard pisze:
5 lata temu
Trochę za dużo wina, przystojny kolega w koszulce Dissection, At the Gates z dyktafonu... I zaraz pedałują się tekie satany w parku na ławce, za ręce się trzymają... Teczowy Black Metal hahahaha
Awatar użytkownika
Nucleator
Moderator globalny
Posty: 1726
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: LIPSK

Nucleator 3 lata temu

Kurwa dajcie mi już tą nową płytę :D



Ryszard pisze:
5 lata temu
Trochę za dużo wina, przystojny kolega w koszulce Dissection, At the Gates z dyktafonu... I zaraz pedałują się tekie satany w parku na ławce, za ręce się trzymają... Teczowy Black Metal hahahaha
Awatar użytkownika
Nucleator
Moderator globalny
Posty: 1726
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: LIPSK

Nucleator 3 lata temu

No i Accuser nadal łoi wysokooktanowy thrash, który kopał tak dupska przy odsłuchiwaniu poprzednich albumów. Tutaj jest podobnie, z jednym jednak "ale" - zespół nie zamyka się wyłącznie w ciągłym nakurwie do przodu. Nie znaczy to jednak, że brakuje tutaj takowych pocisków - takie numery jak Psychocision, otwierający płytę Misled Obedience czy obdarzony świetnym riffem Seven Lives będą zmorą dla waszych kręgów szyjnych. Gdzieniegdzie numery te uzbrojone są w melodyjniejsze haczyki pokroju chórków w singowym Phantom Graves czy melodyjnych partii gitarowych na wzór Violent Revolution rodaków z Kreator w Lux in Tenebris. Accuser nie zapomina jednak o przeszłości i czasach, gdy grali groove metal. Mamy więc Temple of All czy nieco testamentową półballadę Be None the Wiser, która niestety jest dla mnie najsłabszym punktem albumu i bez żalu wyjebałbym ją z niego. Na plus natomiast mogę spokojnie zaliczyć świetne wykonanie "The Eliminator" grupy Agnostic Front, które jest kolejnym mocnym pociskiem w arsenale grupy Franka Thomsa. Podobnie zresztą jak cała płyta, która w dorobku Accuser nie jest niczym, czego niemiecki zespół musiałby się wstydzić.
Ryszard pisze:
5 lata temu
Trochę za dużo wina, przystojny kolega w koszulce Dissection, At the Gates z dyktafonu... I zaraz pedałują się tekie satany w parku na ławce, za ręce się trzymają... Teczowy Black Metal hahahaha

Wróć do „Thrash Metal”