Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4188
Rejestracja: 7 lata temu

Crypt Sermon

DiabelskiDom 2 lata temu

Obrazek
Jedziemy z kolejnym godnym spadkobiercą Candlemass czy Solitude Aeturnus. To chyba jeden z bardzo pierwszych, o ile nie pierwszy w ogóle zespół z klasycznych, metalowych kręgów, którego wydało Dark Descent Records. Wyjątek od metalu śmierci, wojny, zgnilizny i krwi na rzecz biblijnych historyjek i epickiego doomowanka się najwidoczniej opylił, bo zespół cały czas występuje pod szyldem tej wytwórni. No i kolejne materiały coraz lepsze im wychodzą, ale po kolei...

Poznałem ich od wydanego w 2015 roku albumu Out of the Garden. Mając dawno za sobą poznawanie starych, epickich doomów i pewnie też mając przesyt ekstremalnego grania z ciekawością sięgnąłem po wspomnianą płytę i zostałem oczarowany. Najlepsze tradycje tego stylu muzyki, opakowane w potężne wokale i ciężkie riffy, gniotące jednak ze zwiewnością dalekich wydm na pustyniach wokół Bizancjum. Mamy tutaj zarówno bajeczne i monumentalne pochody w rodzaju Into the Holy of Holies, przebojowe i antyczne wołania jak Byzantium, czy też szybsze, galopujące numery a la Heavy Riders. Bardzo dobry album, który kazał patrzeć czujnym okiem co też u kapeli słychać.

Cztery lata później wychodzi kolejna, duża płyta (w międzyczasie, w 2017 można posłuchać sobie coveru Mayhem z gościnnym udziałem typa z Abigor), czyli świetne The Ruins of Fading Light. Dostrzegam u takiego Dread Sovereign, o którym pisałem kilka godzin temu, podobny schemat działania, co u bohaterów wątku. Druga płyta to urozmaicenie tradycyjnego, epickiego doomu większą ilością heavy metalowanka. Które zresztą, jak to zwykle bywało u mistrzów gatunku pięknie przenika się z głównym stylem grania grupy. Czyli w sumie wyszedł z tego taki epic doom/epic heavy z klejnotami koronnymi w postaci rewelacyjnego Key of Solomon czy Christ is Dead. Gdzieś tam się jeszcze zaplątała jakaś folkująca gitarka akustyczna i mamy kolejny, zajebisty materiał "nowych doom metali".

Ja polecam. Piękne materiały, dynamiczne i majestatyczne.

Skład:
Brooks Wilson - Bass (2013), Vocals (2013-present) Unrest, ex-Grass, ex-Trenchrot
Enrique Sagarnaga - Drums (2013-present) Ashencult, Daeva, The Silver, ex-Coffin Dust, ex-Pizza Face, ex-Vulcan, ex-Octubre Negro, ex-Scav
Steve Jansson - Guitars (2013-present) Daeva, Infiltrator, Unrest, ex-Grass, ex-Trenchrot, ex-Horrendous (live), ex-Vektor (live)
James Lipczynski - Guitars (2013-present) Ancient Flame, Bone Spirit, Labyrinthine, Skullreader
Frank Chin - Bass (2019-present) Daeva, ex-Vektor, ex-Eternal Champion (live)
▼ Byli muzycy
Will Mellor - Bass (2014-2016) Heavy Temple, Hivelords, Morgul Blade, ex-Eternity Void
Matt Knox - Bass (2016-?) Horrendous, The Silver, ex-The Raunchy Fucking Bensons
▼ Muzycy koncertowi
Frank Chin - Bass (2019) Daeva, ex-Vektor, ex-Eternal Champion (live)
Dyskografia:
2013 - Demo MMXIII [demo]
2015 - Out of the Garden
2016 - Masters of Metal: Vol. 1 [split]
2017 - De Mysteriis Doom Sathanas [single]
2019 - The Ruins of Fading Light




MA: https://www.metal-archives.com/bands/Cr ... 3540374280
BC: https://cryptsermon.bandcamp.com/music
Panzer Division Nightwish

Tagi:
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5504
Rejestracja: 6 lata temu

pit 2 lata temu

Lecieć po kolei?
DiabelskiDom pisze:
2 lata temu
(w międzyczasie, w 2017 można posłuchać sobie coveru Mayhem z gościnnym udziałem typa z Abigor),
Bardzo w stylu Reverend Bizarre.
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4188
Rejestracja: 7 lata temu

DiabelskiDom 2 lata temu

Leć od debiutu, jak się spodoba, to łykaj Ruiny.

A owszem, też pomyślałem o Reverendach słuchając tego coveru ;)
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
CzłowiekMłot
Moderator globalny
Posty: 2447
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Festung Posen

CzłowiekMłot rok temu

Posłuchane, jak na razie po jednym razie oba pełniaki i tak na pierwszy rzut ucha potwierdzam, że to bardzo spoko heavy doom, klimatyczny, wokale do wytrzymania, klimat Mszy Świecowej zachowany, ale mam wrażenie, że więcej go na debiucie niż na dwójce. O ile nie zapomnę, kolejne odsłuchy wskazane, chyba najlepiej jako własny soundtrack do jakiejś gierki lub górskich wędrówek.
P.S. świetne solówy.
P.S. 2: kapela godna polecenia.
Non Stop Kolor!

Browar, knajpa, dupy i metal!
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4188
Rejestracja: 7 lata temu

DiabelskiDom 8 mies. temu

Odpaliłem sobie dzisiaj znowu drugą płytę i ależ to piękny Candlemass worship, to ludzkie pojęcie przechodzi. Nie wiem czy nie zaczęło mi się to Ruins of Fading Light podobać bardziej od debiutu; co kawałek, to ichnie epickie doomowanko podkręcone heavy podnosi temperaturę w sercu prawdziwego doomersa. Już od samego otwarcia mamy cios w postaci Dziewiątego Templariusza a potem jest jeszcze lepiej. Świetny materiał.
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
encyklopedia metalu
Posty: 68
Rejestracja: 2 lata temu

encyklopedia metalu 8 mies. temu

Bez dwóch zdań. Słuchałeś pierwszego Below ze Szwecji?
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4188
Rejestracja: 7 lata temu

DiabelskiDom 8 mies. temu

Nie, nawet z nazwy nie znam. Ale zapisałem sobie, bo widzę na papierze, że to coś dla mnie.
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
encyklopedia metalu
Posty: 68
Rejestracja: 2 lata temu

encyklopedia metalu 8 mies. temu

Taaak...Below - Across The Dark River, jak również debiut angielskiego Age Of Taurus
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3150
Rejestracja: 5 lata temu

kurz 8 mies. temu

Ponieważ posłuchałem debiutu to się wypowiem. Lepiej źle niż wogóle, niech DD ma jak najwiecej wpisów, za zasługi.
Cóż, kaleki epic, wokale momentami fałszujące, nie czuć atmosfery. Na plus, że raczej grają swoją muzę, nie usłyszałem za dużo wpływów Candlemass, i fajne solówki. Dla zagorzałych fanów takiego typu muzy.
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4188
Rejestracja: 7 lata temu

DiabelskiDom 8 mies. temu

encyklopedia metalu pisze:
8 mies. temu
Taaak...Below - Across The Dark River, jak również debiut angielskiego Age Of Taurus
Below sprawdziłem i w sumie spoko, ale jakoś mnie nie porwało. Może za jakiś czas spróbuję jeszcze.

Debiut Age of Taurus znam, jak najbardziej i zgadzam się, zajebisty materiał. Nawet wczoraj leciał na trasie.

@kurz no cóż, ja się absolutnie nie zgadzam, zwłaszcza z tym kalekim epicem. Candlemass worship akurat też jest dla mnie ewidentny, chociaż nie wpada to w kopię tegoż. Co do wokali to jest to możliwe, aczkolwiek wydaje mi się, że jeśli już, to taka nutka fałszu mogła być zamierzona, pod teatralność. Aczkolwiek ja tam fałszu nie czułem i nie czuję.

Na obecną chwilę uważam, że druga płyta lepsza niż debiut, przede wszystkim jest jeszcze bardziej epicko-przebojowa, w, moim zdaniem, jak najbardziej pozytywnym tego słowa znaczeniu. To może kiedyś sobie skonfrontujesz.
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3150
Rejestracja: 5 lata temu

kurz 8 mies. temu

Ja też bardzo lubię epickość. Teatralność też. Ale fałszowania w takim typie muzy nie dzierżę. Nie porwało mnie od razu, a powinno, w końcu epickie doznania są jak eksplozja, albo wybuchają, albo rozłażą się po kościach.
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4188
Rejestracja: 7 lata temu

DiabelskiDom 8 mies. temu

To odpal sobie kawałek 9th Templar albo Key of Solomon z dwójki. Jeśli Cię nie porwie, to znaczy tyle, że się nie polubita i chuj.
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 2982
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

Szajtan 3 tyg. temu

Zespół zapowiedział premierę swojego trzeciego albumu - "The Stygian Rose" ukaże się 14 czerwca w barwach Dark Descent Records.
I am Satan's generation and I don't give a fukk.

Wróć do „Doom / Stoner / Sludge Metal”