Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 6278
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Światowa stolica beztalencia, bagiennej gorączki i nędzy duchowej. Specjalista ds. Złej Reklamy.

Divide and Dissolve

#1

Vexatus 2 mies. temu

Obrazek
pit pisze:
2 mies. temu
Kolejny album Divide and Dissolve. Chyba należy im się osobny temat.
Oczywiście, że należy się osobny temat... Divide and Dissolve to australijski projekt z gatunku Doom/Drone/Experimental Metal. Z naciskiem na Experimental, bo w tej muzyce można znaleźć sporo eksperymentów i udziwnień. Nie są to co prawda dźwięki zdzierające papę z dachu, ale zdecydowanie wykraczają poza standardowe formy przyjęte dla standardowego doomowanka. Nie będę się wymądrzał, bo zespół poznałem za sprawą polecanki @pita ledwie kilka godzin temu i tylko dwie ostatnie płyty zdążyłem obadać, ale zdecydowanie polecam, bo to całkiem interesująca muzyka.

Obrazek
Skład:
T//R - Guitars, Saxophone
▼ Byli muzycy
S//N - Drums (2017-2022)
▼ Muzycy koncertowi
Scarlett - Drums (2023-present) Scarlett, Skin Taker, ex-Nose Blood Catharsis, Caustic Grip, Deader, Diploid, Scud Shred: The Undead, ex-Whitehorse, ex-Religious Observance (live), ex-Sewercide, ex-Pneumatic Slaughter, ex-Circuits, ex-Davros, ex-Diamond Sea, ex-Dreams Burn Down, ex-Hospital Vespers, ex-Human Ruins, ex-Infinite Void, ex-Last Measure, ex-Majorca

Rin - Drums (2023)
Dyskografia:
2016 - TFW [EP]
2017 - Basic
2018 - Abomination
2019 - Prove It [single]
2020 - We Are Really Worried About You [single]
2020 - Deniel [single]
2020 - Gas Lit
2021 - Far from Ideal (Chelsea Wolfe Remix) [single]
2021 - Gas Lit (3 Part Remix) [EP]
2021 - Mental Gymnastics (Moor Mother Remix) [single]
2023 - Blood Quantum [single]
2023 - Indignation [single]
2023 - Systemic




MA: https://www.metal-archives.com/bands/Di ... 3540425017
BC: https://divideanddissolve.bandcamp.com/music
Raw Black Metal w rowie!!!
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5497
Rejestracja: 6 lata temu

#2

pit 2 mies. temu

Stary Godflesh w wersji para-akustycznej z klasycznym doomowym feelingiem, dodatkową porcją drone'u i wpływami Johna Coltrane'a oraz jego żony. Ma to sens?

Co do przekazu, w moim imieniu wypowie się porucznik Frank Drebin:

Awatar użytkownika
Derelict
Tormentor
Posty: 1120
Rejestracja: 5 lata temu

#3

Derelict 2 mies. temu

Dwie pierwsze wydawnictwa to dobry przykład, jak nie powinien brzmieć industrial doom. Brak potężnego suba, a powinien być. Zamiast tego brzmienie muzyki Divide and Dissolve jest zbyt mokre i niedomaga w dole. Nie wiem, czy oni na prawdę tak bardzo się boją syntetycznego, elektronicznego brzmienia części instrumentarium, że muszą w opór rozmywać cały miks, żeby tylko to brzmienie ukryć? Na Abomination jednak chyba poszły po rozum do głowy, bo o wiele więcej tutaj klarownego dołu, tylko że teraz w kilku numerach nie czuć ciężaru w gitarach. No ale jednak zmiana na plus. Basic najlepsze ze wszystkich czterech.
"Jeżeli black metalowcy są ludźmi, to karaluchy również nimi są"
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17531
Rejestracja: 7 lata temu

#4

yog 2 mies. temu

W związku z tym, że Vexio ma bardzo dziwne upodobanie do wklejania albumów w odwrotnej kolejności, to czy aby pisząc o pierwszych dwóch wydawnictwach nie masz na myśli dwóch ostatnich? Bo Basic i Abomination to pierwsze dwa albumy.

(poprawiłem to)
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5497
Rejestracja: 6 lata temu

#5

pit 2 mies. temu

Mimo moich porównań do Godflesh to nie celuje w żaden industrial. To noise rockowa / drone doomowa ściana przetasowana akustyką i neoklasyką. I właśnie przez ciągoty do neoklasyki nie będzie w tym nigdy przesterowanych basów, dominującej elektroniki i sampli.
Awatar użytkownika
Derelict
Tormentor
Posty: 1120
Rejestracja: 5 lata temu

#6

Derelict 2 mies. temu

yog pisze:
2 mies. temu
W związku z tym, że Vexio ma bardzo dziwne upodobanie do wklejania albumów w odwrotnej kolejności, to czy aby pisząc o pierwszych dwóch wydawnictwach nie masz na myśli dwóch ostatnich? Bo Basic i Abomination to pierwsze dwa albumy.
Ano właśnie, oszukał mnie ten hultaj!

Tak, jest dokładnie na odwrót, lol. Czyli 1szy Basic najlepszy, później Abomination, i dwa ostatnie najgorsze, czyli zamiast iść po rozum do głowy, ̶p̶o̶s̶z̶ł̶y̶ ̶d̶o̶ ̶r̶o̶z̶u̶m̶u̶ ̶p̶o̶ ̶g̶ł̶o̶w̶ę̶, babiska zgłupiały.
pit pisze:
2 mies. temu
Mimo moich porównań do Godflesh to nie celuje w żaden industrial. To noise rockowa / drone doomowa ściana przetasowana akustyką i neoklasyką. I właśnie przez ciągoty do neoklasyki nie będzie w tym nigdy przesterowanych basów, dominującej elektroniki i sampli.
Super, tylko że tam jest od chuja pociętych sampli właśnie na tych dwóch ostatnich. Całe intro w Systemic jest tak pocięte. Ale whatever, posłuchałem i nic ciekawego jak dla mnie, zespół do zapomnienia.
"Jeżeli black metalowcy są ludźmi, to karaluchy również nimi są"
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5497
Rejestracja: 6 lata temu

#7

pit 2 mies. temu

Bo intro jest syntezatorowe jak to intro. A ty roztoczyłeś przede mną wizję jakiegoś "Filth Pig", czy innego Candiru.
Awatar użytkownika
brzask
Tormentor
Posty: 1711
Rejestracja: 2 lata temu
Lokalizacja: Kalisz

#8

brzask 2 mies. temu

Mi się Gas Lit podoba, pamiętam że sprawdzałem jak był wrzucany ze 2 lata temu. Ładnie to płynie wszystko - taka ścieżka dźwiękowa z chropowatym brzmieniem, podbita noisem, czasem jakimś dronem czy samplem... Wcześniejsze plyty nie bardzo mi siadły, za to ta ostatnia Systemic słyszę, że znów zbliżone granie do tej wspomnianej.
There's something growing in the trees__Through time war prevails_____Wśród jeszcze żyjących kłamstw,
I think it's a different me
________Thoughts fears cast aside_____Gnębiących ten Biały Ląd..
____Face the consequence alone
____With honour - valour - pride

Wróć do „Doom / Stoner / Sludge Metal”