Po dosyć ciężkostrawnym nowym albumie rodzimych heavy metali postanowiłem się odtruć czymś zgoła innym. Zakręciłem więc kultowym rysiowym globusem ale trochę oszukiwałem bo chciałem coś "naszego". Paluszek pokazał Norwegię a tam jeden typ Bartosz Jankowski tworzy Rites Of Regress czarnego smolistego doomowego potwora i właśnie wydał debiutancki album o moim ulubionym tytule Dust. Na okładce nie mniej znany obraz znanej katastrofy tyle, że tym razem w kolorze trupiego różu. No i to jest to na co się czeka. Ohydny poczerniały doom wciągający jak bagno, duszący jak jego trujące opary. Nie ma litości dla skurwysynów bo oto idzie zagłada. Brudne brzmienie i ten wokal, który nie daje nikomu nadziei wyrzyguje bardzo ciekawe teksty. Tylko cztery tracki i tylko 30 min ale tyle wystarczy bo przecież to zagłada. Bardzo ciekawy album.
Skład:
Bartosz Jankowski - Unknown
Dyskografia:
2024 - Ciernie [single]
2024 - Dust
MA: https://www.metal-archives.com/bands/Ri ... 3540541376
BC: https://ritesofregress.bandcamp.com/music