Od razu powiem wprost - nie znałem wcześniej muzyki tego faceta. interesuje mnie kooperacja z masą innych ludzi, która dała tak rewelacyjny krążek, jakim jest ścieżka dźwiękową do filmu Chłopi. Co do reszty twórczości L.U.C. nie wypowiem się. Nie moja estetyka.
Nazwy uczestników wspomnianej "kolaboracji" to doskonale znane Laboratorium Pieśni, Sutari, Dagadana czy Tęgie Chłopy... Kwiatu jabłoni nie lubię, za ckliwe. Oczywiście wszystkich powyższych nie znałbym, gdyby nie Ślubna. A że siedzi Ona w tym wszystkim od lat, także czynnie, to i miałem pewne wprowadzenie.
Efekt tej kolaboracji jest rewelacyjny.
Chłopi... Samą książkę uwielbiam, odkąd poznałem przymusowo w ramach licealnej edukacji. Każda księga totalnie mnie wciągnęła, wcześniej znałem serial, ale wiadomo, to jednak pewna wizja.
Film, który rok temu miał premierę to magia obrazu i dźwięku. Właśnie ten drugi zaklęty na tej płytce przypomina o każdej scenie. Przesłuchany mam każdy utwór, pięknie dopełnia. Na szczęście bez obrazu się broni znakomicie. Zatem jak ktoś ma ochotę na ciekawie ukazany folklor z inspiracjami współczesnymi, to polecam.