De La Nostalgie to black metal z dużymi wpływami ambientu. Za jego sterami stoją dwaj panowie z latynoskiej Wenezueli. W tym roku wydali demo i longplaya, oba pod tym samym tytułem A Wonderful Place. Muzyka to wiadomo chyba: długie kompozycje, klimatyczne intra, blackowe skrzeki i ambientowe plamy, których jest tu sporo. Słucha się tego bardzo przyjemnie, zwłaszcza w deszczowe noce - wtedy najłatwiej załapać klimacik.
Byliśmy w Ameryce Południowej, teraz zajrzyjmy do północnej Afryki. Otóż w Tunezji od 4 lat działa thrashowy zespół Flames of Wrath. Panowie mają na koncie EPkę Bloodthirsty Preacher wydaną 2 tygodnie temu. Czterech tunezyjczyków pocina energetyczny thrash, któremu najbliżej do Onslaught, Accuser czy niemieckiego Assassin. W niedalekiej przyszłości ma wyjść debiutancki longplay.