Chyba mało wnikliwie przeczytałeś, co Alex napisała, bo ona zauważa jedynie, że RAC czy NSBM istnieją (o czym ją trochę przyuczyłem zresztą xD), a także że warto zwracać baczną uwagę na dzieciaka, który rysuje swastyki w zeszycieTITELITURY pisze: ↑6 lata temujednak ostatni akapit przekonał mnie, że Twoja @Yog redakcyjna koleżanka jest autentycznie przestraszona faktem istnienia muzyki typu RAC i NSBM.
Z czasu jak tam pracowałem zostały tam 3 osoby z 7 (nie wiem ile teraz liczy redakcja, ale za moich czasów całość pisały 4 osoby i 2 pół do nas pół do Radia Zet). Reszta albo sama wyjebała, albo została wyjebana za niechęć do zmian spowodowanych rosnącymi słupkami popularności. 2mln użytkowników dziennie tam wchodzi. Skończy się ta strona dość niedługo, jak już zdoją ją do cna.DiabelskiDom pisze: ↑6 lata temuAntyRadio ostatnio sporo chodnikowego szajsu wrzuca, nie wiem czy kiedyś tyle tego było ale ostatnio na fb w proponowanych bardzo często wyświetlają mi się artykuły na podobnym poziomie. "Metalowcy hejtują Babymetal. Wokalista Korna odpowiada: Ej, wyluzujcie, to tylko muzyka" Czyżby "Chwila dla ciebie" kuc version? :v
No właśnie to zdanie wywołało u mnie wrażenie deczko histerycznej reakcji. Chyba byłbym złym rodzicem, bo ja na swastyki w jego zeszyczie nie zwróciłbym uwagi.warto zwracać baczną uwagę na dzieciaka, który rysuje swastyki w zeszycie
No i wymieniłeś przy okazji najlepsze aktualnie na polskiej scenie kapele BM, no może poza Ohtar, który po hiciorach w stylu "Human Fuel of Death", zaczął nagrywać jakąś smutną popylinę dla emo- metalowców. Dorzuciłbym tylko jeszcze Infernal War ( hehehe ) i mamy top polskiej sceny. Kiedyś znalazłby się tam jeszcze Thunderbolt. Ale jest faktem, że ogólnie rzecz biorąc NSBM, to muzyka słaba, a chujowatość nadrabia się tam frazesami w stylu "black metal is more than music".największą estymą darzę parę polskich przedstawicieli typu Ohtar, Selbstmord, Dark Fury,
Dobry żart tynfa wart !caly ten strach przed islamizacja...
Z wyjątkiem jakiś totalnych odpałów to tematy takie jak pedofilia, nekrofilia, zoofilia itp. są używane tylko i wyłącznie w celu szokowania słuchacza, a więc niejako przedstawiają te tematy w świetle negatywnym(jeżeli coś ma straszyć i szokować to raczej nie jest dobre). To często się pomija przy takich projektach.Osobiście za najekstremalniejszy temat uważam pedofilię. Opiewanie czegoś takiego jest chore.
Typowy clickbait. Temat na forum natomiast ciekawy.OK, sprawdzilem. Przeczytalem tytul: "Twoje dziecko słucha rocka? Może należeć do neonazistowskiej organizacji" i juz serdecznie dziekuje. Tyle wystarczy.
To jest ogólna właściwość sztuki. Ona jest awangardowa, za to polityka jest konserwatywna. Ale poświęć chwilę czasu takiemu np. rockowemu disco - polo jak "Horytnica", a zauważysz, że muzycznie daje to radę bardzo. Honor oczywiście, Legion Twierdzy Wrocław, czy Irydion, który niedawno wypuścił nową płytę. Bdb muzyka, która broni się samą sobą.Prawackiej muzyki na dobrym poziomie jest bardzo mało, natomiast lewackiej całkiem sporo.
ODPIERDOL SIĘ ODE MNIE.Dobry żart tynfa wart !
Niekoniecznie w negatywnym. Obadaj australijskich goregrind-owych popierdoleńców z Intense Hammer Rage, którzy to za "szerzenie" pedofilii i innej patologi, mają już kilka wyroków i absolutny zakaz sprzedaży płyt oraz grania koncertów w wielu krajach.pp3088 pisze: ↑6 lata temuZ wyjątkiem jakiś totalnych odpałów to tematy takie jak pedofilia, nekrofilia, zoofilia itp. są używane tylko i wyłącznie w celu szokowania słuchacza, a więc niejako przedstawiają te tematy w świetle negatywnym(jeżeli coś ma straszyć i szokować to raczej nie jest dobre). To często się pomija przy takich projektach.Osobiście za najekstremalniejszy temat uważam pedofilię. Opiewanie czegoś takiego jest chore.
Lepiej tego ująć nie można.deathwhore pisze: ↑6 lata temuTe wszystkie Ohtary, Selbsmordy i to trzecie - ja wiem, że przyjęło się mówić, że to zajebiste, że to cool i w ogóle super black metal, ale dla mnie to nudne gówno.
Tak sobie myślę, że już chyba wolę staromodnych nazistów niż modne ostatnio patriotyczne wysrywy.
Myślę, że coś wspólnego może mieć z tym fakt, że kurwy, narkotyki i morderstwa to rzeczy, do których dorabianie ideologii jest opcjonalne i wtórne, podczas gdy nazizm z całym zbrodniczym inwentarzem zaczął się właśnie od propagandy.pp3088 pisze: ↑6 lata temuJakoś wielki problem z tymi naziolami mają ostatnio, mimo że muzyka niosąca taką treść to nisza. Natomiast w radiach lecą utwory hiphopowe o ruchaniu kurew, zarabianiu dupą, jaraniu narkotyków i pierdoleniu policji, często nawołujące do przemocy i morderstw. I kurwa nikomu to nie przeszkadza, bo przecież impreza to trzeba się wyszumieć.
Przepraszam Już nie bede.
Bo to jest fenomen tej kapeli, hehe. Ja mogę w kółko sluchać "Lisowczyków".to hity są jebane, heavy metal w pytkę, jak Honor na Stali Zemsty! wg. last.fm słuchałem tego prawie 70 razy
Nie będę się sprzeczał co do gustu, ale ja to samo mogę powiedzieć o Cultes des Ghoules, Mgle itp. A "atmosferyczno - depresyjny black metal, czy jakkolwiek go tam zwać, może co najwyżej buty lizać "Saligii" Dark Fury.Te wszystkie Ohtary, Selbsmordy i to trzecie - ja wiem, że przyjęło się mówić, że to zajebiste, że to cool i w ogóle super black metal, ale dla mnie to nudne gówno.
Tak, czy siak, jeśli relatywizujemy zabijanie co do pobudek lub celu, to wciąż pozostaje błędne takie rozumowanie. Bo dlaczego zabijanie bez idei ma być gorsze lub lepsze od zabijanie dla niej ? Jeśli oczywiście tak rozumują metalowcy. Przy czym ja jako człowiek staroświecki stoję na stanowisku, że owszem, zależy bardzo wiele od tego, jaki jest cel zabijania. Na pewno jednak nie usprawiedliwia go biologiczny rasizm.Myślę, że coś wspólnego może mieć z tym fakt, że kurwy, narkotyki i morderstwa to rzeczy, do których dorabianie ideologii jest opcjonalne i wtórne, podczas gdy nazizm z całym zbrodniczym inwentarzem zaczął się właśnie od propagandy.
Nie o to chodzi, tylko o spekulacje, że propagowanie nazizmu budzi większy sprzeciw, niż propsowanie narkotyków i prostytucji, bo ludzie zdają sobie sprawę, że to propaganda była dla zbrodni nazistowskich punktem wyjścia, tak jak jest dziś dla większości tzw. hate crimes.TITELITURY pisze: ↑6 lata temuTak, czy siak, jeśli relatywizujemy zabijanie co do pobudek lub celu, to wciąż pozostaje błędne takie rozumowanie. Bo dlaczego zabijanie bez idei ma być gorsze lub lepsze od zabijanie dla niej ?