Łomża - lokalna scena metalowa

[yog]

W odpowiedzi na temat kolegi @Vexatusa - z Łomży to chyba najbardziej znany jest Redemptor Teraz działa w Krakowie, niejaki Daniel jest z ŁMŻ i widocznie znudziło mu się chlanie siaraków po schodkach, z Sceptic się trochę podszkolił i gra jakieś techniczne deathy, nic specjalnego, ale też i nie jakaś siara.

EP-ka i ostatni album:

Udzielił się też wokalnie u kumpli z Summanus, którzy w sumie chyba wiele blacku nigdy nie słuchali, ale nagrali w 2004 roku melo-blackowy demos o nazwie Lost in Eternity.

https://www.metal-archives.com/bands/Summanus/21546

O reszcie albo zapomniałem, albo mi powylatywały nazwy, a o garażowym punk rocku w stylu Black Pussy nie ma sensu pisać

Na koncerty tam nie chodziłem, bo w takich miastach gra albo Hunter albo Acid Drinkers, jakieś Katy czy Vadery od wielkiego dzwona.

[Vexatus]

Z tego co widzę, to i tak mieliście i macie tam więcej zespołów niż my tutaj, więc masz o czym pisać.

[yog]

Koledzy jeszcze dorzucili Ptomaina - oldschool grindcore, w którym wokalnie udzielał się niejaki Jaro przed występami w Dead Infection.

Bodaj jedyne demo zespołu z 1994 roku:

[TITELITURY]

A myślałem, że w Łomży, to tylko chujowe piwo robią.

[yog]

Jak jeszcze z Łomży było to się dało pić jako tako, teraz to już rozlewają tylko u nas. Inna sprawa, że - obok Perły - jest to browar wybitnie nieturystyczny, jak się z nim idzie to zwykle połowa się wyleje, a druga połowa zamieni w pianę.

[Wędrowycz]

Oj tam, ja np. Łomżę i Perłę dalej lubię i z "koncernowych" piwsk, to obok Żubrów są one jedynymi markami które od czasów nastoletnich dotąd piję nieprzerwanie.

[yog]

Tegoroczna płytka technicznych deathmetalowców z Redemptor:

I wideo: